20 stycznia 2014, 18:46
Czy was tez wkurza jak inni wtrącają się w wasze życie, narzucają wam swoje decyzje albo radzą wam, ale w taki sposób jakbyście byli durniami i sami nie mieli pojęcia o oczywistych sprawach? Czy tylko mnie to wkurza!
Edytowany przez fijka89 20 stycznia 2014, 18:46
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28810
20 stycznia 2014, 18:49
Ta...zwłaszcza moja przyszła teściowa
- Dołączył: 2013-11-11
- Miasto: -
- Liczba postów: 4204
20 stycznia 2014, 18:49
Ja się nigdy nie daję. ;) Zakładając, że ktoś poważa moje zdanie, a ja widzę, że jakiś sens w jego wypowiedzi jest - to skłania mnie to do refleksji. Ale kiedy widzę, że ktoś dzierga, dzierga i próbuje mnie namówić do czegoś o czym sam nie ma pojęcia - szybko takie osoby stopuję i sobie nie pozwalam.
To moje życie, moje decyzje i niech tak zostanie.
20 stycznia 2014, 18:57
Tak, mama szuka mi pracy....jak jej tłumaczę że nie chcę pracować jako konduktor to mówi idź tam dobrze płacą:P
Ciocia jak mi mówi co mam robić też mnie wkurza,,,.,
Że mam brać ślub bo jak to żyć razem, mieszkać bez ślubu...to cała starsza część rodziny tak gada,,
Edytowany przez amadeoo 20 stycznia 2014, 18:58
20 stycznia 2014, 18:58
wkurza i to bardzo, zawsze się kłócę a na końcu i tak postawię na swoim.
20 stycznia 2014, 18:59
Prawdę mówiąc nie denerwuje mnie to, bo jak tylko ktoś zaczyna mi się wtrącać i dwać złote rady to od razu go gaszę.
- Dołączył: 2013-07-23
- Miasto: białystok
- Liczba postów: 3044
20 stycznia 2014, 19:03
bratowa ma ksywe " Asia dobra rada" ... Ja zawsze gaszę taką osobę. Nie życzę sobie,aby ktoś decydował za mnie. To mój wybór i moje zycie.
- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto: Kraina Nigdy Nigdy
- Liczba postów: 3195
20 stycznia 2014, 19:03
EnolaaGay napisał(a):
Prawdę mówiąc nie denerwuje mnie to, bo jak tylko ktoś zaczyna mi się wtrącać i dwać złote rady to od razu go gaszę.
Ja mam tak samo, dzięki temu nikt nie daje mi "złotych rad". :)
20 stycznia 2014, 19:03
Zazwyczaj tak - to chyba jedna z niewielu kwestii, w której jestem pewna siebie i potrafię stanowczo się sprzeciwić. Ale jeśli ktoś zachowuje się jak dureń, to czemu go tak nie traktować? Czasem zimny kubeł wody też nie jest taki zły.
Edytowany przez bc1843cf2a83c12195fd12f747f56c8e 20 stycznia 2014, 19:04
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
20 stycznia 2014, 19:04
oczywiście. nikt nie lubi wpier... się w jego życie.