Temat: ile przeznaczacie na prezenty

jak zasługuje to nawet 1000 wydam

Zależy w jakim wieku jest facet ;)

mamy 21 lat, ja jestem studentką a on pracuje....

ale nie mozesz przeznaczyc na prezent dla niego wiecej niż masz. Nawet jeśli ktos Ci tu powie że np do 200 zł bedzie ok.

to, że studiujesz zmienia postać rzeczy. Kup za tyle, żebyś śmiało mogła opłacić rachunki i jedzenie.

Wiesz, ja juz z moim jestem ktorys rok i tak naprawde mamy wszytko czego bysmy sobie zamarzyli, wiec prezenty musza byc z jajem. No i dajemy sobie gorna granice finansowa, choc nie zawsze sie da tego trzymac

Edytuje post bo zobaczyłam, że chodzi jednak o swieta nie mikołajki. Więc mysle, ze tak około 100 zł byłoby ok. Pewnie masz jeszce inne bliskie osoby dla których bedziesz dawac prezenty wiec taka kwota byłaby ok. ja sama tyle mniej wiecej wydaje na preznet dla mojego (tez studiuję)

Niestety ktoś to tak kiepsko wymyślił, że w jednym miesiącu są mikołajki i święta, więc trzeba mieć podwójne pomysły dla wszystkich... no i kasowo podwójnie się wyrobić. Chyba dla każdego to kwestia indywidualna na ile kasy jest sobie w stanie pozwolić. Kup za tyle żeby się totalnie nie spłukać. Ja zawsze na ukochanego przeznaczam najwięcej :) Na mikołajki kupię jakieś drobne prezenty, a na święta na każdego z rodziny (najbliższej) po 100zł, a na faceta pewno 200, ale to zależy jeszcze jaki będę miała pomysł. Myślę, że na mikołajki to tak spokojnie 50zł wystarczy dla ukochanego :)

Mikołajki to nie okazja do prezentów moim zdaniem... Możecie sobie zrobić romantyczny wieczór, zorganizuj coś zamiast kupować.