Temat: Czy Wasz facet lubi cycki?

Pytanie może ujść za niedorzeczne, bo "łat de fak?!?" jak facet może nie lubić?
 Zastanawiam się czy są jeszcze jakieś wyjątki, bo mój kompletnie nie zwraca uwagi na biust, za to 2x większą na tyłek i cipkę. Mówi, że nie kręcą go cycki. Poznałam wielu facetów, ale pierwszy raz spotkałam się u mojego z takim "fetyszem"(?), bo nie wiem jak to nazwać.
A jak jest u Was?
mój lubi to i to, śmiem sama stwierdził,ze woli piersi, mógłby je w nieskończoność dotykać itd.
ja mam tak samo, biust dla niego to chyba poduszka jedynie 
ale tyłek..inna sprawa totalnie

keyemmm napisał(a):

Logic07 napisał(a):

Mnie kręcą nogi, głównie uda, moge je pieścić w nieskończoność
Uważasz, ze nie wszyscy faceci są fanami cycków? Mój tez widzę, że lubi łydki, kolanka, uda, pupę. A cyckami trochę się zajmie, ale ciągnie go "w dół". Mówi, że na pewno są faceci, którym cycki są obojętne tylko się nie przyznają, bo nie chcą wyjść na dziwnych. Tez tak myślisz?
To jest niemożliwe, całe ciało kobiety jest fascynujące
Pasek wagi
Wlasnie zapyalam swojeg czy woki tyle czy cycki On i jego kolega stwierdzili ze tylek ;)
Pasek wagi
łapy mu się kleją do cycyków choć w tyłek też klepnie :)

Martulleczka napisał(a):

Lubi, aż za bardzo

 Jak się przebieram przy nim czy mam większy dekolt to ślini się jak głupi :D Mogę wtedy do niego mówić i mówić a on nic nie ogarnia :)

Pasek wagi

keyemmm napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

podchodzi i lapie, to chyba znaczy ze bardzo lubi
Nie wkurza Cię to? mnie to tak denerwowało, ze moj poprzedni raz oberwał w ryj za takie łapanie 

serio ? O_o mi jak cos nie odpowiada, to mowie, a nie wale " w ryj "... w ryj to obcym tylko 
Pasek wagi
Uwielbia, czasami jest to aż męczące :P
Pasek wagi
Mój uwielbia moje piersi ,ale jeszcze bardziej tyłek :D Jednak jak przychodzi co do czego, to wszystkiemu poświęca tyle samo uwagi :)
Pasek wagi
Bardzo lubi mój ma tak że np na nogi wogóle nie patrzy bardziej na biust i twarz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.