Temat: Czy praca pakowacz jest faktycznie taka ciężka?

ja miałam takie stanowisko , a moja praca polegała na robieniue / pakowaniu kosmetyków m.in tych zestawów co sa w sklepach
ciezkie to nie było , tyle ze na akord

słuchaj, jak nabierzesz wprawy to będzie łatwiej, ale pierwsze dni na pewno będą ciężkie. no i musisz przygotować się na to, że jest to praca straaaasznie monotonna. 

zależy co będziesz pakować, cegły są ciężkie 

zależy co ja pracowałam na produkcji mięsa byłam na różnych działach , i trzeba było bardzo dużo ton przerzucić, sama przerzucałam ponad 8 ton dziennie (dźwigałam ). I pracowałam po 12-13 godzinni dziennie sześć dni w tygodniu.

Ale tak jak mówię zależy co będziesz pakować, bo pakowanie ma wiele funkcji np jeśli kartony to ,to jest lekka praca :) albo przyklejanie etykiet :) Ale jeśli ważenie towaru przy - x stopniach to już może być męczące...

otóż to, pakowacz pakowaczowi nie równy

Ciezko bedzie, ale ciezka praca uwzbogaca 

Pracowałam jako pakowacz w fabryce w NL. Praca w tempie maszyny, trzeba było sobie kartony posklejać, przygotować, odebrać produkty z taśmy, jednym ruchem włożyć po 8-10 produktów do kartonu, bardzo ciasnego kartonu (przy każdym włożeniu karton obcierał całe dłonie) zakleić karton i biec na drugi koniec taśmy ten karton zaklejony odebrać i ułożyć na palecie, która pod koniec była wyższe ode mnie.
Masakra to była. Stres, nerwy, ból kręgosłupa nie do zniesienia, całe pokrwawione palce, stan zapalny wokół paznokci, popękane zgięcia palców, otarte nadgarstki... całe dwa tygodnie byłam na Ketonalu, bo mnie tak kręgosłup bolał, że myślałam że nie wydolę.
Po 2 tygodniach zrezygnowałam z tej pracy.
W czasie kiedy ja byłam zrezygnowało 80% nowych osób.

Ale pewnie w PL to tak strasznie nie wygląda.