- Dołączył: 2013-03-11
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 848
31 grudnia 2013, 07:13
Za pare dni będą moje urodziny ( 19 ). Za rok kończę technikum. Wczoraj z rozmowie z moim chłopakiem wyszło, że chce mieć ze mna dziecko. Mówił, że już jesteśmy tak długo ze sobą ( ok. 3 lata ) i bardzo mnie kocha. On ma 24 lata. Nigdy się na nim nie zawiodłam, bardzo go cenie. W głębi równiez chciałabym mieć małą pociechę ( w klasie już urodziło 4 dziewczyny ) czasem im zazdroszczę jak pokazują zdjęcia swoich maleństw lub filmiki chwaląc się. Z drugiej strony boję się, że to mnie wszystko przerośnie. Proszę o pomoc w tej sprawie.
31 grudnia 2013, 08:39
zdecydowanie za wcześnie na planowanie dziecka.. poczekaj 4-5 lat ;)
31 grudnia 2013, 08:52
Fajnie ale dziecko to nie zabawka którą w razie problemów odstawia się na bok. Zamieszkajcie najpierw razem, kupcie sobie psa, zacznijcie pracować i jak wszystko będzie się dobrze układać to wtedy pomyślcie o dziecku.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
31 grudnia 2013, 09:04
Za wcześnie. Ja urodziłam mając 25 a i tak uwazam, ze wczesnie jak na te czasy, wiekszosc moich znajomych nie ma jeszcze dzieci.
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
31 grudnia 2013, 09:22
Ja Ci powiem tak że gdy byłam w Twoim wieku mój facet tez naciskal na dziecko. Mimo ze rowniez go chcialam, to chcialam najpierw pokonczyc szkole.. I postawilam na swoim. Skonczylam szkole i dopiero gdy mialam 23 urodzilam.
A Ty jeszcze mloda jestes... Wyszalej sie, wybaw, jak dziecko przychodzi na swiat to zmienia sie zycie o 360 stopni takze wiesz. Dziecko to powazna sprawa. Przemysl to sobie dobrze. :)
- Dołączył: 2010-02-15
- Miasto: Forest
- Liczba postów: 3165
31 grudnia 2013, 09:26
Przede wszystkim skończ szkołę i znajdź prace, żebyś mogła iść na macierzyński. Poza tym, ja jestem staromodna, nie zgodziłabym się na dziecko bez ślubu. Jesteś młoda masz jeszcze kupe czasu, dziecko to ogromna odpowiedzialność.
- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Kwaki
- Liczba postów: 2564
31 grudnia 2013, 09:32
19 lat ? dziewczyno nie marnuj sobie jeszcze zycia przed toba jeszcze duzo , znajdz sobie jakas prace usamodzielnij sie , dziecko zacznij planowac za 2-3 lata :)
mam 18 lat to ze jestem pelnoletnia to i tak sie czuje jak dziecko i nie wyobrazam sobie miec dziecka dopiero moze za 10lat :)
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
31 grudnia 2013, 09:40
Sama urodziłam mając 20 lat i nie żałuje, ale mam parę rad zanim zdecydujecie się na dziecko: zamieszkajcie razem, skończ szkołę, popracuj trochę by odłożyć kasę na dziecko
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8102
31 grudnia 2013, 09:40
Zaraz, a co temu ewentualnymu dziecku dacie? Skąd pieniądze na pieluchy, leki, szczepionki, zabawki, kaszki? Gdzie będziecie mieszkać i z czego żyć? Dziecko to nie jest tylko słodka kruszynka na zdjęciach. To nieprzespane noce, kolki, alergie, choroby, wychodzące zęby, wizyty u specjalistów, noszenie na rękach całe noce, sporo pieniędzy. Na to jestes gotowa? Na ciążę, zmieniające sie, często nieodwracalnie, ciało, dolegliwości, których jest cała lista? Na dbanie o siebie, bo dziecko?
A co zrobisz, jeśli się z chłopakiem rozstaniecie, bo coś tam? Utrzymasz siebie i dziecko?
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15736
31 grudnia 2013, 09:42
Rozumiem, że chlopak ma pracę, zarabia niezle, żeby utrzymać Ciebie i dziecko?
Chłopak jest młody, ty również, za jakiś czas mu się odwidzi- przełóżcie tą decyzję na lepsze czasy.
- Dołączył: 2010-11-18
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 2621
31 grudnia 2013, 09:43
twoje argumenty są boskie:
1. facet mówi, że chciałby
2. 4 koleżanki w klasie już mają i się chwalą zdjęciami
Znam takie dziewczyny. Wpadają i później jakoś muszą wiązać koniec z końcem. To nie jest sielanka. Dziecko zmienia życie całkowicie. Jeśli facetowi na tobie zależy to poczeka jeszcze te kilka lat, aż zdobędziesz jakieś doświadczenie zawodowe, skończysz może studia, staniesz się bardziej niezależna. Teraz nie pakowałabym się w taką sytuację. Będziesz zupełnie od niego uzależniona a nawet nie macie ślubu. Jak coś mu się nie spodoba to cię zostawi i tyle. Będzie odwiedzał dziecko raz w tygodniu, a ty będziesz się martwić jak przeżyć do zasiłku. Zdecyduj się na dziecko jak już będziesz mogła zapewnić mu dobre warunki życia i dumę z mądrej, dojrzałej i zaradnej mamy. Bo jak na razie twoje podejście jest zbyt infantylne.