Temat: śmieszy mnie penis

Faceci podniecają mnie póki są w bokserkach. Penis mnie po prostu... śmieszy. Fajny, seksowny mężczyzna i nagle zdejmuje majtki i pojawia się niepasująca do niczego różowa kiełbasa. Dla mnie pensy są strasznie niemęskie, śmieszne, i brzydkie i nieestetyczne. Jakby coś śmiesznego dokleił dla hecy do ciała mężczyzny. Ktoś tak jeszcze ma?

Wyobraźcie sobie- owłosiony, wysoki, dobrze zbudowany męczyzna z pośladkami i brzuchem jak skała. Zdejmuje bokserki, a tak różowiutka wielka krewetka gładka jak pupa niemowlaka...
Ja też małolatą nie jestem, widziałam już w życiu kilka penisów na żywo a mimo tego ta część ciała trochę mnie śmieszy. Zwłaszcza taki mały, smutny penisek, jeszcze przed wzwodem.

EnolaaGay napisał(a):

Ja też małolatą nie jestem, widziałam już w życiu kilka penisów na żywo a mimo tego ta część ciała trochę mnie śmieszy. Zwłaszcza taki mały, smutny penisek, jeszcze przed wzwodem.

No jak wiszą to najśmiejszniejsze, ale taka stojąca pałka, jak przyklejona, też śmieszna :D
Ciekawe jak wygląda Twój seks (jeśli wogóle jest) skoro Cię to śmieszy
ja pier... ale się uśmiałam heheheheh zajebisty temat

NowaJaWwa napisał(a):

Ciekawe jak wygląda Twój seks (jeśli wogóle jest) skoro Cię to śmieszy

Często się śmiejemy podczas seksu. Mój partner uważa, że cipki też są brzydkie, ale kręcą facetów.Przecież do wszystkiego można podejść na luzie, a nie traktować penisa jak święty posąg.

wakawakaee napisał(a):

NowaJaWwa napisał(a):

Ciekawe jak wygląda Twój seks (jeśli wogóle jest) skoro Cię to śmieszy
Często się śmiejemy podczas seksu. Mój partner uważa, że cipki też są brzydkie, ale kręcą facetów.Przecież do wszystkiego można podejść na luzie, a nie traktować penisa jak święty posąg.

Ja nie traktuje tak penisa =) he he
też się śmieję z mężem w czasie zabawiania z różnych rzeczy, ale jakoś nie wyobrażam Sobie śmiać się z tego =) he he

wakawakaee napisał(a):

Wykonczona napisał(a):

wakawakaee napisał(a):

Vanavila napisał(a):

wakawakaee napisał(a):

Faceci podniecają mnie póki są w bokserkach. Penis mnie po prostu... śmieszy. Fajny, seksowny mężczyzna i nagle zdejmuje majtki i pojawia się niepasująca do niczego różowa kiełbasa. Dla mnie pensy są strasznie niemęskie, śmieszne, i brzydkie i nieestetyczne. Jakby coś śmiesznego dokleił dla hecy do ciała mężczyzny. Ktoś tak jeszcze ma?Wyobraźcie sobie- owłosiony, wysoki, dobrze zbudowany męczyzna z pośladkami i brzuchem jak skała. Zdejmuje bokserki, a tak różowiutka wielka krewetka gładka jak pupa niemowlaka...
Ile ty masz lat?
Ejjj. Nie jestem małolatą, mam 27 lat! Widziałam w życiu już niejednego "robaka w chełmie" i to wcale niemałe, ale ciągle mam tak samo! Mężczyźni w majtkach mnie podniecają, ale jak je zdejmą i wyrasta tam coś różowego to po prostu wypadam z nastroju :D
Heh to przykre w takim razie.
Jest Wam przykro, bo bawi mnie penis :D? Dobre :D


Dziwne nie?
Mnie to bawi na przykład, trochę dystansu by się przydało.

wakawakaee napisał(a):

EnolaaGay napisał(a):

Ja też małolatą nie jestem, widziałam już w życiu kilka penisów na żywo a mimo tego ta część ciała trochę mnie śmieszy. Zwłaszcza taki mały, smutny penisek, jeszcze przed wzwodem.
No jak wiszą to najśmiejszniejsze, ale taka stojąca pałka, jak przyklejona, też śmieszna :D


Ja na początku miałam takie wrażenie, jakby była przyklejona, tak mi do całości nie pasowała:P

Furia18 napisał(a):

wakawakaee napisał(a):

Wykonczona napisał(a):

wakawakaee napisał(a):

Vanavila napisał(a):

wakawakaee napisał(a):

Faceci podniecają mnie póki są w bokserkach. Penis mnie po prostu... śmieszy. Fajny, seksowny mężczyzna i nagle zdejmuje majtki i pojawia się niepasująca do niczego różowa kiełbasa. Dla mnie pensy są strasznie niemęskie, śmieszne, i brzydkie i nieestetyczne. Jakby coś śmiesznego dokleił dla hecy do ciała mężczyzny. Ktoś tak jeszcze ma?Wyobraźcie sobie- owłosiony, wysoki, dobrze zbudowany męczyzna z pośladkami i brzuchem jak skała. Zdejmuje bokserki, a tak różowiutka wielka krewetka gładka jak pupa niemowlaka...
Ile ty masz lat?
Ejjj. Nie jestem małolatą, mam 27 lat! Widziałam w życiu już niejednego "robaka w chełmie" i to wcale niemałe, ale ciągle mam tak samo! Mężczyźni w majtkach mnie podniecają, ale jak je zdejmą i wyrasta tam coś różowego to po prostu wypadam z nastroju :D
Heh to przykre w takim razie.
Jest Wam przykro, bo bawi mnie penis :D? Dobre :D
Dziwne nie?Mnie to bawi na przykład, trochę dystansu by się przydało.

Ja osobiście mam dystans, ale nie umiałabym wytrzymać w czasie seksu bo bym się non-stop śmiała i nic by nie wyszło z seksu =)
nieraz złapie Mnie głupawka i się śmieje wtedy, ale gdybym tak myślała o penisie, to bym się śmiała non-stop =) he he
masz trochę racji

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.