3 listopada 2010, 22:25
Właśnie zarejestrowałam się jako konsultantka Oriflame... Impuls! No i teraz pytanie co dalej? Ja sie zarejestrowałam w Norweskim Oriflame ale myśle, ze zasady są wszędzie takie same... Napisali mi, że dopóki nie złoze pierwszego zamówienia to nie przyśką mi nic, żadnych prezentów, żadnych materiałów... Tylko teraz jak bez katalogu zebrać zamówienie Oo I jak w ogóle zebrać zamówienie w miejsxu gdzie sie nikogo nie zna :(? Podoba mi sie ta praca, ale chyba spanikowałam ;)
z góry dziękuję za wszystkie wskazówki! Vitalijki wiedzą wszystko :D!
- Dołączył: 2007-07-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 365
3 listopada 2010, 22:47
Norweskie Oriflame? Pierwsze słyszę, ja mam styczność co najwyżej ze szwedzkim. I całkiem przyjemny sposób na dorabianie. Moja rada: Znajdź w internecie biuro Oriflame najbliżej Ciebie idź i porozmawiaj. Panie wszystko Ci wyjaśnią, dadzą katalogi. Ewentualnie możesz zamówić same katalogi, ale to troszkę bez sensu. Albo internetowy katalog przejrzeć. ;) Oczywiście ja też służę pomocą. ;D
3 listopada 2010, 22:52
no norweskie miałam na myśli ze w norwegii :P a szwedzkie to z pochodzenia ;). Ze w sensie w pl też jest szwedzkie ale ja nie jestem w pl ;p... Nooom chybabede musiała tak zrobić... Tzn juz nawet wysłałąm podanie o skontaktowanie sie z konsultantem... Takie na stronie było Oo Nie wiem jak znaleźć adres. Poza tym jakoś nie wygląda zbyt popularnie tutaj w norge.
Dzieki jak bede miała jakieś konkretne pytania to napisze ;)
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1607
16 listopada 2010, 18:08
Mam pytanko, jak Ci idzie z Oriflame? Pracujesz juz tak na powaznie, jakie masz wrazenia? Wlasnie sie zarejestrowalam na ich stronce, tez chce zostac konsultantka, tyle ze w UK. Interesuje mnie to tak na part-time. Ciekawa jestem, czy warto sobie tym zawracac glowe? Pozdrawiam x
16 listopada 2010, 19:15
wiesz, ja stchóryłam... I dopiero dzisiaj od tamtej pory powiesiłąm jedno ogłoszenie. Problem w tym, ze poza studentami zagranicznymi to ja tu nikogo nie znam ;/ A studentów zagranicznych nie stać na kosmetyki po norweskich cenach. Nie pracuje niestety wiec nie mam też koleżanek z pracy... Ale moja kupela zajmuje sie tym w pl i bardzo sobie chwali, namwiała mnie też żebym i ja sie odwarzyła - w Pl na pewno bym sie tym zajęła a tutaj tak, jak pisze troche lipa... :/ Wydaje mis ie ze jak masz jakiś potencjalny target to powinnaś spróbiować :). Szczególnie ze nie musisz sie deklarować na nic - bedziesz miec zamówienie to ok, nie to nie :)
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1607
16 listopada 2010, 20:28
Dzieki za szybka odpowiedz:) Ja tez w sumie nie mam zbyt duzo potencjalnych klientek wokol siebie, w pracy wiecej panow, w szkole mojego dziecka tez sie z innymi mamami nie przyjaznie, bo nigdy nie ma okazji, ja zawsze biegiem do i z pracy, nie ma czasu plotkowac i zawierac znajomosci. Ale mam pare pomyslow, dam ogloszenia, kolezankom zareklamuje, sasiadkom podrzuce katalog...U mnie to tylko dorywczo, wiec presji finansowej nie mam. Sprobuje, to mi sie wlasnie podoba, ze nie trzeba zamawiac z kazdego katalogu okreslonej mimimalnej ilosci produktow. Ty tez powoli zaczynaj:)
16 listopada 2010, 20:47
no sie jakoś staram przełamać ;), dzieki. I powodzenia!
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1607
16 listopada 2010, 21:36
Tobie rowniez zycze powodzenia i mega zyskow :)))