13 listopada 2013, 23:09
Hej dziewczyny, miałam dzisiaj rano pobieraną krew na badanie TSH. Pielęgniarka wkłuła się za pierwszym razem, ale cały dzień STRASZNIE BOLI MNIE RĘKA! Mam problem z utrzymaniem kubka z herbatą. Niby nie mam żadnego sińca, jednak ból jest silny i uciążliwy. Pierwszy raz spotykam się z takim bólem, a krew nie raz miałam pobieraną. Miałyście tak? Kiedy to minie? :-/
Edytowany przez paradise19 13 listopada 2013, 23:10
- Dołączył: 2013-07-13
- Miasto: Lubartów
- Liczba postów: 1126
13 listopada 2013, 23:30
Zdarza się czasami ,mi się wydaje, że to wina pielęgniarki, źle coś zrobiła, mija po 1 dniu.
13 listopada 2013, 23:35
Oj taaak wiem o czym mówisz. Mi przeszło po 2 dniach, a bolało tak, że ręką nie mogłam ruszać :P
13 listopada 2013, 23:42
Możliwe, ze igła napotkała zastawkę. Ten ból nie trwa długo, jutro bedzie o niebo lepiej.
13 listopada 2013, 23:43
Mam nadzieję, bo póki co mam ograniczone ruchy prawą ręką :P
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
14 listopada 2013, 08:22
Ja miałam wczoraj wprowadzony kontrast i ręka boli do dziś. Nie mógl założyć wenflonu i wkuwał się w dwa miejsca przy łokciu i nadgarstku. Żyłę mam napuchniętą, z wypustkami jakby się rozlało poza nią. Dzisiaj jest lepiej chociaż ręki nie mogę nadwyrężać.
- Dołączył: 2012-06-02
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4885
14 listopada 2013, 16:29
Miałam niedawno tak samo. Ręka bolała mnie jeszcze nastepnego dnia, z tym ze miałam siniaka wielkości pięści. Jutro powinno być lepiej, w sobotę juz nie.powinno w ogóle boleć.
- Dołączył: 2006-11-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1384
14 listopada 2013, 16:32
paradise19 napisał(a):
Mam nadzieję, bo póki co mam ograniczone ruchy prawą ręką :P
i bardzo dobrze :) bo przez 24 godziny od pobrania krwi nie powinno się ręki nadwyrężać :)
a ból minie dość szybko, nie jest to nic groźnego
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
14 listopada 2013, 16:35
Ja tak miałam raz, kiedy po pobieraniu nie przyciskałam wacika, tylko od razu wyszłam na ulicę. Ból był duży, następnego dnia przeszło, teraz zawsze siedzę przez kilka minut i przyciskam ten nieszczęsny wacik (nie wiem, czy to to, czy zbieg okoliczności, ale nie będę ryzykować ;) )