- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Harare
- Liczba postów: 1652
3 listopada 2013, 15:57
Co myślicie o na maxa plastikowych dziewczynach czy kobietach? Z tego co zaobserwowałam większość społeczeństwa nazywa je plastikami , dziwkami , tępymi. Ale nie jedna z nas , takim zazdrości figury czy powodzenia u mężczyzn.
Czemu faceci , choć nazywają je tępymi , lecą na takie? W dzisiejszych czasach wiele działa się poprostu wyglądem zewnętrznym. A mówi się że ważna jest osobowość.
Zwykła zadbana dziewczyna bardzo musi się starać aby znaleźć chłopaka czy być gdzieś w centrum zainteresownia.
Jak sądzicie? Dodam że ja mam swoje zdanie , tutaj pisze o moich spostrzeżeniach z życia codziennego.
3 listopada 2013, 16:03
Owszem wygląd zewnętrzny jest ważny :) ale nie zauważyłam by faceci których znam lecieli na typowe plastiki, raczej są one przez nich wyśmiewane za to ładne naturalne dziewczyny mają duże powodzenie :) Może Twoje spostrzeżenie zależne są od miasta? moje ma tylko 67tys :)
3 listopada 2013, 16:05
no ale co w tym złego, że faceci z niskim poziomem inteligencji ciągną do podobnych pod tym względem kobiet? znam kilka "różowych landrynek" i pare z nich jest naprawdę rozsądnie myślących ale reszta... po co komu zainteresowanie facetów, które kończy się po pierwszej nocy?
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: Katania
- Liczba postów: 6528
3 listopada 2013, 16:06
nie wiem, nie zastanawiam się nad tym, niech sobie będą, widać też są potrzebne a jak się komuś podobają to i tak bylibyśmy niezgodni jeśli chodzi o poczucie estetyki więc żadna strata, co do bycia zwykłą laską nie uważam żeby trzeba było się jakoś trudzić żeby znaleźć faceta, chyba, że naszą grupą docelową są właśnie tacy lecący na tego typu panie więc błąd leży już u podstaw
- Dołączył: 2011-08-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 148
3 listopada 2013, 16:06
Uważam, że faceci po prostu boją się normalnych, ładnych, zadbanych dziewczyn. Dlatego lecą na te "odpicowane"...
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
3 listopada 2013, 16:10
Nie znam faceta, który by sie z takimi zadawał. Z ładnymi, bardzo zgrabnymi, delikatnie pomalowanymi: jak najbardziej. Ale typowymi dziewczynami z tapetą, w kusych bardzo obcisłych sukienkach juź nie.
To też pewnie zależy od tego gdzie się chodzi, ja chodzę w miejsca gdzie jest na tyle solidna selekcja, że te sztuczne tapeciary nie są nawet wpuszczane. Istnieją przecieź miejsca gdzie chodzi określony typ ludzi, słuchający podobnej muzyki itp. Więc w takich miejscach nie spotyka się ani takich panienek ani amatorów tego typu dziewczyn.
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
3 listopada 2013, 16:11
dziwki? tępe? a co ma takie nazewnictwo wspólnego z pannami, które sa sztuczne???
I jacy faceci leca na takie??? Skóra i łokieć za oknem auta albo przed, zeby pokazac, ze klime ma - to teraz lepszy szpaaaan.
Swój znajdzie swojego, jak faceta kręca rybie wary, sztuczne cycki...-jego sprawa. Mamy demokrację, każdy ma swój sposób na zycie, każdy ma swoje hierarchie
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Harare
- Liczba postów: 1652
3 listopada 2013, 16:12
Kiedys na jednej z rozmów o pracę miałam taka sytuacje : byłam świeżo po liceum , poszłam normalnie , dość oficjalnie ubrana , skromny makijaż a pracę dostała kumpela z równoległej klasy , przyszła na luzaku , cyce na wierzchu , przyznam to jej atut i w mini .
I pracodawca stwierdził - klient musi na czym mieć zawiesic oko. Praca w hotelu w recepcji - to takie jedno doświadczenie z życia ![]()
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Harare
- Liczba postów: 1652
3 listopada 2013, 16:14
yuratka napisał(a):
dziwki? tępe? a co ma takie nazewnictwo wspólnego z pannami, które sa sztuczne???I jacy faceci leca na takie??? Skóra i łokieć za oknem auta albo przed, zeby pokazac, ze klime ma - to teraz lepszy szpaaaan.Swój znajdzie swojego, jak faceta kręca rybie wary, sztuczne cycki...-jego sprawa. Mamy demokrację, każdy ma swój sposób na zycie, każdy ma swoje hierarchie
ja ich tak nie nazywam osobiście , znam te określenia od znajomych , z otoczenia , z netu często