Temat: nienawidze swoich piersi...

wygladam jakbym wykarmiła 3 dzieci...obwisłe i kuzwa całe w rozstepach
a jak schudne ,to juz strach sie bac;/
stanik mam dobrze dobrany,stosuje balsamy i nic to nie daję
no moja mama ,ma lepsze cycki...
ale to wszystko moja wina,przez ciagle wahania wagi...i wez tu sie przed facetem rozbierz-chyba będe zyła w celibacie do konca zycia
no do dupy

meryZpakamery napisał(a):

Większość facetów po prostu widzi "CYCKI" i nie wnika w resztę. :-) także za bardzo się nie przejmuj :-) 

juz nie chodzi o facetów...ale o własne smopoczucie
ale pocieszam się ,ze z reszta nie ma tragedi
Moja mama też ma lepsze cycki ode mnie  Nie jesteś sama :P

Pasek wagi

monka1986 napisał(a):

meryZpakamery napisał(a):

Większość facetów po prostu widzi "CYCKI" i nie wnika w resztę. :-) także za bardzo się nie przejmuj :-) 
juz nie chodzi o facetów...ale o własne smopoczucieale pocieszam się ,ze z reszta nie ma tragedi

Monika, ja mam spory biust i też w rozstępach. Szybko mi urósł i rozstępy mam od zawsze. Ponieważ piersi mam spore muszę o nie dbać, latka lecą a wahnięcia wagi robią swoje... :-P

Ja polecam ćwiczenia - spięte mięśnie zawsze lepiej piersi trzymają. Klasyczne pompki chociażby.
Zimne prysznice - nienawidzę tego, ale albo biorę zimny prysznic na klatę :-) albo ochlapuję piersi zimną wodą przy umywalce. Zimna woda tez ładnie napina skórę.

Kosmetyki - zawsze nakładam w odwrotną stronę niż działa grawitacja - do góry :-) I piersi to też dekolt :-)

Dopiero wszystko razem działa. Same ćwiczenia, same kosmetyki i samie zabiegi... nic nie dadzą. Tylko kombinacja wszystkiego podziała.

Na własne samopoczucie najlepiej działa systematyczność, bo widać efekty :-D

ćwicz klatę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.