- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 października 2013, 17:40
Edytowany przez problemowezycie 12 października 2013, 18:46
12 października 2013, 18:58
no...trochę przykre że tak zareagowały. a zwłaszcza ''Zlosnica1989'' ale nick mówi sam za siebie.Przeczytałam cały wątek. Oburzyłyście jakby co najmniej był to wasz srajfon Bez spinyRany napisała, że ma nauczkę nie wiem po co po niej jeździcie, nie macie nic do roboty w sobotę wieczorem?
12 października 2013, 18:58
Jeśli tak, to oburzanie się miało sens, to rzadkośćOddam właścicielowi/policji
12 października 2013, 19:00
12 października 2013, 19:00
12 października 2013, 19:03
ja nie powiedzialam, ze jestes zlodziejka... ... moja mama miala taka sytuacje z szesc lat temu ; zgubila portfel, w nim dokumenty i chyba 100 zl, nie duzo ... i dwa dni pozniej tez byl telefon, ze znaleziono porfel + dokumenty i czy bedzie znalezne... mama powiedziala , ze tak bo wiadomo - wyrabianie od nowa wszystkiego... tego samego dnia wieczorkiem byl telefon z policji, ze nalezli dokumenty i portfel (i to nie jeden) na jakiejs melinie... ... facet byl zwyklym zlodziejem i nie tylko mamcie okradl, ale tez chcial znalezne... a teraz pomysl jeszcze raz; dzwoni do ciebie ktos kto mowi - co mi dasz jezeli ci oddam twoj telefon... co pomyslisz o takiej osobie ... ?...nie wyciągnełam mu telefonu z kieszeni ani go nie wyrwałam :)gdybym uslyszala- "znalazlam twoj telefon oddam chetnie ale nie za darmo " - uznalabym, ze to dzwoni ZLODZIEJ ...
12 października 2013, 19:03
Nauczyłam. Napisałam wyżej że już następnym razem przejdę obojętnie;) jeżeli nawet głupiego dziękuje nie usłyszałam.Skoro nadal nie wiesz, to dalej tak postępuj...a jednak niczego się nie nauczyłaś...i przykro mi, ze nie możesz się z tym pogodzić, ale jesteś chciwa, a Twoja historia jest tego przykładem...Gdybym była chciwa bym mu powiedziała na starcie za jaką kwotę bym to chciała. A kultura mimo wszystko wymaga tego żeby powiedzieć dziękuje. 2 lata temu zgubiłam telefon, nie był tak dobry jak ten kosztował 300funtów. młody chłopak do mnie zadzwonił (Polak) i powiedział że chciałby 40funtów, zgodziłabym się nawet na te 60funtów, bo bardziej opłacałoby mi się dać mu te 60funtów niż kupić nowy za 300. Ten facet powiedział że jego syn i córka mają takie telefony, to widać że jakiś facet był bogaty, nie wiem dlaczego uważasz że to chciwość.Tacy właśnie są Anglicy. Ale to Twoje zachowanie wola o pomstę do nieba...Interesowność Polaków za granica nie ma sobie równych...We wszystkim wywęszą biznes...Ty pewnie myślisz, że zrobiłaś mu przysługę, prawda? Tak to jest z chciwością....widzisz, nawet podziękowania nie dostałaś...
wiesz co.. szkoda mi słów na ciebie. najpierw w głupim oddaniu komus jego rzeczy widzisz interes, a potem z tego wsyztskiego nauczyłas sie tego by nie pomagac innym? mam nadzieje, ze kiedys ty zgubisz cos wartosciowego.. I ze znajdzie to ktos tak samo "mily" jak ty.
A potem sie dziwimy dlaczego jest takie a nie inne zdanie o polakach za granica..
12 października 2013, 19:28
wiesz co.. szkoda mi słów na ciebie. najpierw w głupim oddaniu komus jego rzeczy widzisz interes, a potem z tego wsyztskiego nauczyłas sie tego by nie pomagac innym? mam nadzieje, ze kiedys ty zgubisz cos wartosciowego.. I ze znajdzie to ktos tak samo "mily" jak ty.A potem sie dziwimy dlaczego jest takie a nie inne zdanie o polakach za granica..Nauczyłam. Napisałam wyżej że już następnym razem przejdę obojętnie;) jeżeli nawet głupiego dziękuje nie usłyszałam.Skoro nadal nie wiesz, to dalej tak postępuj...a jednak niczego się nie nauczyłaś...i przykro mi, ze nie możesz się z tym pogodzić, ale jesteś chciwa, a Twoja historia jest tego przykładem...Gdybym była chciwa bym mu powiedziała na starcie za jaką kwotę bym to chciała. A kultura mimo wszystko wymaga tego żeby powiedzieć dziękuje. 2 lata temu zgubiłam telefon, nie był tak dobry jak ten kosztował 300funtów. młody chłopak do mnie zadzwonił (Polak) i powiedział że chciałby 40funtów, zgodziłabym się nawet na te 60funtów, bo bardziej opłacałoby mi się dać mu te 60funtów niż kupić nowy za 300. Ten facet powiedział że jego syn i córka mają takie telefony, to widać że jakiś facet był bogaty, nie wiem dlaczego uważasz że to chciwość.Tacy właśnie są Anglicy. Ale to Twoje zachowanie wola o pomstę do nieba...Interesowność Polaków za granica nie ma sobie równych...We wszystkim wywęszą biznes...Ty pewnie myślisz, że zrobiłaś mu przysługę, prawda? Tak to jest z chciwością....widzisz, nawet podziękowania nie dostałaś...
12 października 2013, 20:00
powiedziałam mu że okej, oddam mu telefon ale nie za darmo
12 października 2013, 20:08
Aż mi oczy wyszły na wierzch I Ty się jeszcze dziwisz, że koleś tak zareagował? Dziewczyno, zachowałaś się idiotycznie i oby Ci w pięty poszła ta cała sytuacja. Jak można być tak pazernym i bezwstydnym człowiekiem? Nic dziwnego, że w UK krążą takie a nie inne stereotypy o Polakach. Jesteś chodzącą wizytówką potwierdzającą to wszystko, co się tam o nas mówi Mówię szczerze, nawet przez myśl by mi nie przeszło, żeby żądać czegokolwiek w zamian za oddanie znalezionego telefonu. Jeszcze bym się cieszyła, że komuś pomogłam. Jakbyś znalazła zabłąkane dziecko, to też pewnie zażądałabyś od rodziców okupu, lolpowiedziałam mu że okej, oddam mu telefon ale nie za darmo
12 października 2013, 20:16
jesteś niepoważna?? brak Ci chyba 5 klepki. z resztą przeczytaj wszystkie komentarze a zrozumiesz.Aż mi oczy wyszły na wierzch I Ty się jeszcze dziwisz, że koleś tak zareagował? Dziewczyno, zachowałaś się idiotycznie i oby Ci w pięty poszła ta cała sytuacja. Jak można być tak pazernym i bezwstydnym człowiekiem? Nic dziwnego, że w UK krążą takie a nie inne stereotypy o Polakach. Jesteś chodzącą wizytówką potwierdzającą to wszystko, co się tam o nas mówi Mówię szczerze, nawet przez myśl by mi nie przeszło, żeby żądać czegokolwiek w zamian za oddanie znalezionego telefonu. Jeszcze bym się cieszyła, że komuś pomogłam. Jakbyś znalazła zabłąkane dziecko, to też pewnie zażądałabyś od rodziców okupu, lolpowiedziałam mu że okej, oddam mu telefon ale nie za darmo