Temat: Klasa humanistyczna a medycyna

Witajcie.

Jestem w pierwszej klasie liceum na profilu humanistycznym (rozszerzenie: polski,historia,geografia).
Chciałabym studiować medycynę. Pewnie pomyślicie 'czemu ona nie jest na biol-chemie?'
Właśnie, powinnam być... Zawsze widziałam siebie jako historyka, ale teraz jestem pewna, że medycyna to jest to, czym chcę się w życiu zajmować. Przez moje zamiłowanie do historii poszłam na humana, bo trochę się bałam, że mogłabym nie poradzić sobie z chemią. Nie chcę się przenosić do innej klasy, bo w tej już zaprzyjaźniłam się z paroma osobami, co jest dla mnie osiągnięciem bo trudno mi nawiązywać nowe przyjaźnie... 
Chciałam was spytać czy po klasie humanistycznej w liceum mam szansę na to, żeby dostać się na medycynę?
Oczywiście robiłabym dużo dodatkowych rzeczy z biologii i chemii żeby zdać z tych przedmiotów maturę.
Co o tym myślicie?
Pasek wagi
Ja sie nie znam bo dawno temu zaczynalam studia ale moim zdaniem bedzie ci trudno. Nie bedziesz miec czasu na biologie i chemie bo bedziesz musiala uczyc sie innych przedmiotow w ododatku trzeba miec naprawde duzo smozaparcia zeby nauczyc sie samemu tego co nauczyciel przekazuje na lekcjach.
Pasek wagi
Nie musisz byc w danej klasie aby zdac mature. Ja zdawalam rozszerzony angielski i matematyke bedac na humanie i poszlo mi bardzo dobrze. Uczylam sie sama w domu.. no i teraz studiuje informatyke :D takze niezbadane wyroki boskie! Ucz sie sama i na pewno sie uda!
To jaki profil skończysz nie ma znaczenia, musisz przez te 3 lata przyłożyć się do wybranych przedmiotów i zdać wysoko maturę.
A nie lepiej będzie przepisać się na bio-chem? Tam byś miała biologie, chemie + nauke w domu, a tak an dobrą sprawę tylko nauka w domu. Jeszcze na pewno przez 2 lata będziesz musiała sporo się uczyć na przedmioty humanistyczne (o ile tam też tak cisną jak w moim LO).
Oczywiście masz szansę, ale na medycyne to trzeba duuuużo kuć ;)
Jeśli masz wystarczająco dużo samozaparcia to dasz radę. Ale na biol-chemie byłoby Ci łatwiej. Jestes dopiero w pierwszej klasie, ja na Twoim miejscu bym się przeniosła. Przecież z tymi przyjaciółmi możesz spokojnie utrzymywać kontakt, jesteście w tej samej szkole,a w klasie biol-chem też na pewno kogoś poznasz, i to być może kogoś kto ma takie same plany jak Ty - moglibyście się motywować i razem uczyć. Pamiętam jak to jest w liceum, niby nauka do matury, ale tak naprawdę często uczyłyśmy się razem z koleżankami, bo zdawałyśmy to samo. Samej będzie Ci ciężko.
Profil klasy o niczym nie świadczy. Jeśli będziesz się uczyć samodzielnie odpowiednich przedmiotów, jak najbardziej możesz pójść na każde studia, które ci się zamarzą.
Pasek wagi
a nie zmieniło się coś? bo obiło mi się coś o uszy że teraz przez tą nową podstawę programową nie można zdawać nic innego niż to co ma się rozszerzone, ja się oczywiście za bardzo nie orientuję ale radziła bym to sprawdzić, a jak jesteś teraz w 1 kl a dopiero jest wrzesień to może dasz radę się jeszcze przenieś na biol chem, na pewno będzie Ci chociaż odrobinę łatwiej, jeżeli chcesz się dostać na bardzo dobry wydział to będzie niezmiernie trudno, jakieś 2 lata temu u mnie w szkole w liceum był chłopak który wygrywał konkursy za konkursami z biol i chem, maturę z chemi zdał na 100% a z biol na 99 bądz 98% i nie dostał się na swoją wymarzoną medycynę, bodajże na UJ. gdzie indziej na medycynę nie chciał iść więc poszedł na jaki kierunek ale też coś związanego z chemią, także nie zawsze jest tak łatwo się dostać, bo tatuś lekarz załatwi synkowi studia chociaż matura mu nie poszła a osoby które rewelacyjnie napisały maturę odpadły w rekrutacji. 
Szanse jakieś masz, ale będzie Ci jednak trudniej niż gdybyś była na profilu biol- chem. Zastanów się dokładnie nad przeniesieniem do innej klasy; co jest dla Ciebie ważniejsze? Dobre wyniki na maturze, wymarzone studia czy znajomi, których znasz od jakiś dwóch tygodni?
Nie ma opcji. Musiałabyś olać wszystko inne, a skoro masz rozszerzone przedmioty to nikt Ci ich nie odpuści prawda?
Mam 3 znajomych na medycynie. Dobra medycyna to matura z biologii, chemii i matmy lub fizyki na 90 % i powyżej na rozszerzeniu.
A to wcale nie jest takie proste.
W klasie maturalnej siedzisz i kujesz cały czas. Chemię i biolę głównie. Medycyna to wyzwanie. Jeśli mówimy o Wawie, Łodzi, Poznaniu to szczególnie.

Czy nie będzie po prostu dużo łatwiej dla Ciebie i ''ekonomiczniej'' przepisać się niż mieć zawsze pod górkę?

Ile osób po biol-chem nie daje rady. W mojej klasie mat-biol-chem 3/30 trafilo na medycyne. Co prawda kilka się wyłamało, choćby ja. Stwierdziłam po drodze, że moim życiem jest Architektura. I zamiast liczyć matme i rysować, musiałam zaliczyć chemię i biologię.

Takie moje zdanie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.