11 września 2013, 19:01
hej
mam do was pytanie, moze wy tez staliscie przed takim dylematem i juz wiecie co si eopłaca bardziej.....
Zastanawiam się co bardziej sie opłaca jeśli liczyc się trzeba z każdym groszem mniejszy kredyt na zakup starego domku (75 tys zł) do kompletnego remontu na działce 1800m2 na wsi (powierzchnia 100 m2) czy może lepiej wybudować taki sam domek (100 m2) od nowa od podstaw tez na wsi....
Może kilka osób juz dokonalo takiego wyboru i podpowie która z opcji jest tańsza i korzystniejsza :)
11 września 2013, 19:27
kamkamas napisał(a):
Wybudowa domu kosztuje kupe kasy, i 75tys Ci nie starczy :). Ok 300/400tys na budowe.
nie zrozumialas mnie..... nie pytam czy za 75 tys warto kupic czy za ta kwote sie budowac.... pytam czy stan surowy nie okaze sie dwukrotnie drozszy od zakupu juz stanu "surowego" jakby - nie wiem czy tlumacze poprawnie
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
11 września 2013, 19:27
Zdecydowanie remont, o ile dom nie jest kompletną ruiną.
Budowa nowego domu to naprawdę kupa kasy, obawiam się że o 3-5 razy większy niż remont.
Dodatkowo remont możecie podzielić na kilka etapów, dom jest wielki, więc ma pewnie kilka kondygnacji. Można remontować stopniowo - parter, piętro, piwnica i stopniowo zajmować nowe pomieszczenia :)
11 września 2013, 19:28
slaids napisał(a):
Zdecydowanie remont, o ile dom nie jest kompletną ruiną.Budowa nowego domu to naprawdę kupa kasy, obawiam się że o 3-5 razy większy niż remont.Dodatkowo remont możecie podzielić na kilka etapów, dom jest wielki, więc ma pewnie kilka kondygnacji. Można remontować stopniowo - parter, piętro, piwnica i stopniowo zajmować nowe pomieszczenia :)
dokładnie ,najpierw musicie wszystko sprawdzić...
11 września 2013, 19:29
Hacziko napisał(a):
aczkolwiek powiem Ci że ja kupiłam dom z 1920 któregoś roku .. wiadomo budowany z kamienia itd... ale wszystko zostało zrobione dach, nowe ogrzewanie elektryka itd teraz jest w trakcie ocieplania i nikt by nie pomyslał, że ten dom może tyle lat juz stać.
ano wlasnie dawna niemiecka budowa - solidna robota - tez prawda a nowosci no niestety potrafia często pękac i inne rzeczy
- Dołączył: 2011-12-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1173
11 września 2013, 19:33
Wydaje mi się, że takiej będzie wyremontować.
11 września 2013, 19:37
Moi rodzice, którzy kupili dom poniemiecki i remontują go od 20 lat mówią, że zdecydowanie bardziej opłaciłoby się ppostawić dom od nowa. No ale plusem jest to, ze w trakcie remontu możesz już w takim domu mieszkać.... No ale z drugiej strony, to nigdy nie jest wiadomo przy zakupie, co w takim domu trzeba zrobić.
Ja celuję w kupienie domu i rozebranie go (liczy się dla mnie ładna działka, a to często taniej wychodzi, jak stoi na niej taki dom do remontu) i postawienie na tej działce nowego domu.
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 11 września 2013, 19:38
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
11 września 2013, 19:43
zależy co jest do zrobienia, bo jak "tylko" okna, dach i wystrój to remontuj, ale jak trzeba wymeinaić wszystko od stanu surowego toi się nie opłaca, tym bardziej ze zawsze wyjdzie coś dodatkowego do zrobienia
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Za Górą Za Rzeką
- Liczba postów: 5501
11 września 2013, 19:44
wszystko zależy w jakim stanie jest dom. Musisz przeliczyć koszt remontu.
- Dołączył: 2012-06-03
- Miasto: Sosmid
- Liczba postów: 1588
11 września 2013, 19:55
my jesteśmy w trakcie budowy domu od podstaw ( koszt 400-450 tyś) i nie wyobrażam sobie remontować starego domu, bo różnie to bywa :( Moja znajoma kupiła dom do remontu za 50 tyś a okazał się straszna ruiną, musieli cały dach zmieniać, rwać podłogi i kuć ściany do cegły bo po remoncie w środku zaczęła wychodzić im wilgoć i grzyb już wydali 300 tyś więc wydaje mi się że budowa nowego małego domku lepiej się opłaca, ale to tylko moje zdanie, każdy może mieć inne a decyzja i tak będzie należeć do ciebie.
- Dołączył: 2012-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1404
11 września 2013, 19:56
według mnie lepiej wybudować nowy, skromny, mały dom
Stare domy do remontu to zazwyczaj studnia bez dna, zaczniesz remontować jedną rzecz i z tego powodu rozsypie się kilka kolejnych...
Musisz dostosować się np. do rozkładu pomieszczeń, który był tam już wcześniej i który może być kompletnie niefunkcjonalny i w efekcie będzie mało miejsca