- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 4286
7 września 2013, 18:53
Właśnie natknęłam się na jedne z nowszych zdjęć Mischy Barton i jestem w szoku jak bardzo przytyła w krótkim czasie a była taka ładna:( wiecie może czy miała jakieś zaburzenia odżywiania etc?
"przy 175 ważyła 49 kg a obecnie ponad 80"
a było....:
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
7 września 2013, 18:55
pewnie jej figura byla efektem restrykcyjnej diety itp, a nie "chudej budowy"
albo cos ze zdrowiem jej sie podzialo
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 7 września 2013, 18:55
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
7 września 2013, 19:05
No..ale jak wyglądała jak zabiedzona szkapa to też nie było dobrze ...Te zdjęcie z precelkami idealnie przedstawia wizję głodu w jej oczach..przydałby się jeszcze strumyk śliny malowniczo spływający do salaterki. 60-65 kg byłoby dla niej najlepsze.
Edytowany przez Kingyo 7 września 2013, 19:23
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
7 września 2013, 19:10
Ze skrajności w skrajność.
Wyglądała jak kościotrup, teraz jest za duża.
Jakby nie mogła ważyć zdrowe 60 kg...
- Dołączył: 2013-08-13
- Miasto: Sułkowice
- Liczba postów: 1798
7 września 2013, 19:20
Nie ciekawie to wygląda . Wcześniej wychudzona teraz sporo jej się przytyło. Ale i tak lepiej wyglądała w poprzedniej wersji
7 września 2013, 19:23
O kurde, niedawno oglądałam z nią jakiś horror o psycholu, co zamurowywał swoje ofiary i tam miała super figurkę. Co ona z sobą zrobiła????
7 września 2013, 19:24
głodziła się, a teraz sobie dogodziła, a metabolizm do bani to jest jak jest
7 września 2013, 19:24
Zala21 napisał(a):
Ze skrajności w skrajność.Wyglądała jak kościotrup, teraz jest za duża.Jakby nie mogła ważyć zdrowe 60 kg...
Dokładnie. No, ale to jest "szołbiznes", panie.
7 września 2013, 19:29
Czy ona przypadkiem nie cierpiała na anoreksję? To nie jest podchwytliwe pytanie,po prostu się zastanawiam.
7 września 2013, 19:30
wiejska.dziunia napisał(a):
głodziła się, a teraz sobie dogodziła, a metabolizm do bani to jest jak jest
Nie do końca się zgodzę z tym metabolizmem, bo on już wraca do normy w miarę szybko po powrocie do "normalnego" jedzenia. Można przytyć do tego czasu niewiele kilogramów. Tu wyraźnie było dogadzanie sobie, nie wierzę, że to przez zły metabolizm.
Edytowany przez LadyMela 7 września 2013, 19:30