Temat: dramat, co myślcie?

http://kobieta.onet.pl/uroda/gwiazdy/ajay-rochester-kiedys-zajadala-sie-na-smierc-dzis-nasladuje-pamele-anderson/yq950

dla mnie to dramat, już nie chodzi o to że ta kobieta ma spora nadwagę, ale można być przy sobie i zachować jakiś dobry smak a nie wyginać się na plaży. I jeszcze chwiali się że jest wielbicielką fast foodów ....




a dodam, że jeśli to ta od restrykcyjnych diet/głodówek i ćwiczeń z the biggest... któa tak przytyła to to jest niezła przestroga dla wszystkich odchudzających się do czego może prowadzić nadmierna głodówka, i przeciążenie swojej psychiki tematem odchudzania i drylu ćwiczeniowego- laska po pewnym czasie pękła i zaczęła jeść...

duzasyrenka napisał(a):

Ale zauważ w jakie skrajności popada obecny świat, albo sa promowane wychudzone modelki, teraz osoby otyłe.Gdzie w tym wszystkim sa normalne dziewczyny ?


Czy ja wiem czy ona jest promowana? To raczej taka "sensacja". Media i moda podążają za wielkim show. Im większa popularność tym więcej zarobimy. Byle by mówiono i było o nas głośno- nie ważne czy dobrze czy źle. Ich nie obchodzi normalność i zdrowie- dlatego nie promują normalnych dziewczyn.

Ja osobiście nie czuję się źle z tym, że "normal size" nie jest promowany. Największą nagrodą dla mnie jest to, że jestem zdrowa i czuję się dobrze ze sobą. To dla mnie ważniejsze niż to kto aktualnie jest na okładkach i jakie bzdury gada. Ludzie z "telewizji i gazet" nie powinni być dla nas wyznacznikiem stylu życia (szczególnie, że 99% z nich to mentalne dno i wodorosty). Trzeba mieć swój rozum.
tylko weź pod uwagę że nastolatki głównie kierują się tym co widzą właśnie w mediach...

duzasyrenka napisał(a):

tylko weź pod uwagę że nastolatki głównie kierują się tym co widzą właśnie w mediach...

a czyja to wina?
nie głupich mediów tylko otoczenia- bo to co słyszy dziewczyna w domu rodzinnym/ czy tam jest akceptowana/ czy ma normalnych równieśników ma duże znaczenie. Przecież większość "ideałów" to niezły photoshop. Tu na V widziałam mnóstwo lasek które mają ciała nie gorsze niż z tych okładek tylko nie wyretuszowane i ciągle im coś nie pasuje.. to brak samoświadomości i pewności siebie, akceptacji własnego ciała- i nad tym trzeba pracować- samemu nad sobą- nad ciałem i psychiką a nie oglądać się na innych ludzi (grubszych, chudszych itd). Powinniśmy być odniesieniem sami dla siebie bo nie ma opcji, że będę wyglądała jak jakaś aktorka bo nią nie jestem. Mogę nad sobą pracować by wyglądać podobnie bo mamy podobne uwarunkowania w budowie ciała np.
Ale z was wstretne obludnice. Jezeli jej wyglad jest taki fajny to co wy tu robicie? No wiecie na portalu dla odchudzajacych sie.

Mozecie nazwac mnie osoba malo tolerancyjna ale dla mnie ta kobieta jest oblesna i jej fotki nie powinny byc w sieci. Jej waga jest zagrozeniem dla jej zycia i wasze szczekanie tego nie zmieni. Napinacie sie i pufacie ciekawa jestem co byscie powiedzialy gdyby byla szczupla  na tych zdjeciach i dawala sobie w zyle ;) Jej sprawa? Jestem nietolerancyjna?
Pasek wagi
no cóż taki jest showbiznes - byle gadają i robią zdjęcia...
Niech robi co chce, ale... ani to ładne, ani smaczne.
a może ona ma po prostu grube kości?
Pasek wagi
Dziewczyna czuje się dobrze w swoim ciele, więc niech się wygina, ile chce.. Każdy ma prawo do szaleństwa, chudy, gruby, ciemnoskóry, skośnooki, muzułmanin, chrześcijanin, lekarz czy zwykły robotnik - każdy ! 

A co do jej otyłości - powinna schudnąć dla zdrowia, bo taka otyłość jest niebezpieczna.
Hmm szczerze mówiąc to gdybym tak kiedyś wyglądała to chciałabym mieć taki dystans do siebie jaki ona ma;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.