- Dołączył: 2012-04-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 661
6 września 2013, 07:18
Witam mam taki problem, obecnie pracuję i szukam nowej pracy...oczywiście mój obecny pracodawca o tym nie wie.
Wcozraj byłam na rozmowie rekrutacyjnej i wszystko pięknie cudnie ale pani na koniec zapytała o referencje od obecnego pracodawcy.
Ja powiedziałam, że on o tym nie wie, że ja szukam pracy więc o referencję będzie cięzko i wolałabym zeby nie wiedział o tym...po czym ona powiedziała "hm....rozumiem, skoro referencji w formie papierowej nie ma, to pozostaje kontakt telefoniczny..."
I co teraz? nie chce żeby ona dzwoniła do mojej obenej szefowej.....w ogole może cos takiego zrobić?
- Dołączył: 2013-05-03
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 4686
6 września 2013, 07:35
jest duże prawdopodobieństwo, że zadzwoni skoro tak już Ci powiedziała
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
6 września 2013, 08:08
moim zdaniem nie powinien... Ty się na razie możesz rozglądać i wcale nie przyjąć oferty nowego pracodawcy, a po co Twój aktualny ma wiedzieć, że już czegoś szukasz. Może się okazać, że wcale tej pracy nowej nie przyjmiesz, bądź nie dostaniesz, a Twój pracodawca wiedząc, że szukasz czegoś nowego może Cię inaczej zacząć traktować.
Uważam, że babka w rekrutacji źle postąpiła, jeśli zaznaczyłaś, że nie chcesz na razie mówić nic obecnemu pracodawcy. Ale to tylko moje zdanie - może poszukaj czegoś na stronach związanych z takimi sprawami.
6 września 2013, 08:15
Moc moze, ale z tego, co wiem o ile nie wyrazisz na to zgody to nie ma prawa no i Twoj pracodawca rowniez nie moze podawcac zadnych informacji bez Twojej zgody.
- Dołączył: 2013-08-13
- Miasto: Sułkowice
- Liczba postów: 1798
6 września 2013, 08:27
Oczywiście że może zadzwonić a Ty nie powinnaś dyskutować bo pomyśli że coś ukrywasz
6 września 2013, 08:34
Wydaje mi się, że może. Choćby po to, żeby sprawdzić czy rzeczywiście tam pracujesz i czy się sprawujesz. Postąpi wtedy nie fair, skoro powiedziałaś, że nie życzysz sobie tego, no ale prawo chyba ma...Tzn. tak słyszałam, że lepiej nie wypisywać bzdur w CV, bo można sprawdzić to czy gdzieś się pracowało właśnie przez kontakt telefoniczny z byłym pracodawcą, ale ile w tym prawdy - nie wiem...
Edytowany przez calinia 6 września 2013, 08:35
- Dołączył: 2009-10-25
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1586
6 września 2013, 08:44
Głupia sytuacja. Ja po wielu problemach z pracownikami każdego sprawdzam obdzwaniając podane miejsca pracy 5 lat wstecz. Sprawdzam, czy pracował, jak pracował. Jeśli gdzieś pracuje i sobie nie życzy, to dzwonię do wcześniejszych pracodawców. Jak tego zrobić nie mogę, to po prostu odrzucam kandydaturę. Nie będę zatrudniać kogoś w ciemno, a nie chcę też robić świństwa i kablować obecnemu pracodawcy. Ta metoda się supersprawdza, bo niejednego gagatka odrzuciłam dzięki temu. I nic mi nie wiadomo, żeby to w jakikolwiek sposób naruszało prawa pracownika. Pytam, czy pracował, w jakim okresie, co robił i czy był sumienny. Nigdy nie zadaję pytań, które odnosiłyby się do sytuacji prywatnych i ogólnie pytań, których zadawać nie wolno. Inna sprawa, że metoda bywa zawodna. Znam byłych pracowników, którzy przede mną zataili niektóre miejsca pracy i po zatrudnieniu u mnie również usunęli część zatrudnienia, robiąc sobie np. dziury 3 lata w życiorysie. To też powinno wzbudzić u pracodawcy podejrzenia, jeśli pracownik nie ma małych dzieci.
6 września 2013, 08:49
http://www.praca.org.uk/referencje-i-oferty-pracy
Poczytaj. Troche sie mylilam.
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3048
6 września 2013, 09:05
głupia sprawa, ale na pewno może zadzwonić
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6665
6 września 2013, 10:37
Salemka napisał(a):
http://www.praca.org.uk/referencje-i-oferty-pracy Poczytaj. Troche sie mylilam.
Tak czytam i czytam i sobie mysle, ze przeciez u nas (UK) wszystko jest tak samo (i jeszcze angielskie okreslenia), pozniej patrze i mowie "no oczywicie"
Salemka podalas odnosnik odnosnie prawa pracy w UK, nie sadze, zeby w Polsce bylo wszystko identycznie, choc moge sie mylic oczywiscie.