- Dołączył: 2008-04-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 985
3 września 2013, 10:14
szukam obecnie pracy, boje sie wysylac cv, bo boje sie zostac zaproszona na potencjalna rozmowe...<wiem, chore>
no ale załóżmy, że ktoś zaprosi mnie na rozmowe...wiem, ze o ile jestem osoba bardzo komunikatywna i latwo zjednuje sobie ludzi, tak na rozmowach wypadam koszmarnie, kompletnie sie nie potrafie wybronic, schodze na wiele tematow pobocznych i sprawiam wrazenie osoby nie do konca kompetentnej. przygotowywalam sobie pytania i odpowiedz, ale wiadomo, zawsze zadadzą troche inne i wtedy klapa...
np. praca biurowa, polegajaca na obsludze 2-3 programow komputerowych, które dobrze znam i absolutnie nie mialabym problemów z ich obsluga...ale praca tymczasowa na okres 10 mies. i jesli mnie zapytaja dlaczego wybralam ich prace, skoro dla mnie to nic rozwojowego i w dodatku tymczasowa...moge odpowiedziec, ze wlasnie ten okres 10 mies jest mi na reke( bo wlasnie w tym czasie zdobede juz na pewno jakies doswiadczenie w tej branzy a po tym czasie chcialabym zrobic sobie przerwe np. na jakies podroze) kolezanka to bardzo skrytykowala i zabronila mi wogole wspominac o tym, ze jest mi na reke taki okres zatrudnienia, ze niby pomysla sobie, ze nie mam aspiracji do stalej pracy...
wtf.
co o tym sadzicie?
a tak przy okazji...
czy macie jakies wskazówki, rady, które pomogly Wam dobrze wypasc na rozmowie o prace?
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
3 września 2013, 10:21
A po co tak kręcić? Pomyśl po co tak naprawdę chcesz iść do tej pracy i tak właśnie powiedz. Z doświadczenia wiem, że osoby które za bardzo koloryzują i wymyślają nie wiadomo co dostają rzadziej pracę niż osoby które mówią prawdę.
- Dołączył: 2008-04-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 985
3 września 2013, 10:23
tak, mowim głównym celem jest znalezienie pracy na okres 10 miesiecy
3 września 2013, 10:30
Wysyłam cv gdzieś od pół roku i zadzwonili tylko raz, więc nie oczekuj że jak wyślesz cv to odrazu sto telefonów:P
Ja z kolei dostałam pytanie : Wymień swoje zalety i wady:P
Ale wtedy wiem ze ta wada ma być w jakimś stopniu też zaletą:D I co wy na to:P?
3 września 2013, 10:56
Ja ostatnio wysłałam ok. 100-150 CV, z czego dostałam 3 telefony. Nie jest tak kolorowo jakby się mogło wydawać.
Bądź sobą. Zastanów się jakie motywacje kierują Tobą by pracować w danej firmie. Zapoznaj się ze strukturą, historią firmy. Zastanów się jakie są Twoje mocne i słabe strony, słabe spróbuj obrócić tak, by wyszło na pozytyw :)
- Dołączył: 2008-04-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 985
3 września 2013, 10:59
100? o m g !!!!!!
a wysylalyscie juz w pewnym momencie gdziekolwiek?
bo ja w zyciu nie znajde nawet15, których wymagania bym spełniała...byc moze jeszcze zle mysle i powinnam startowac nawet do tych, gdzie nie spelniam 5/5 wymagan a np. 3/5?
a tak z ciekawosci spytam, oddzwonily te firmy, których wymagania zgadzaly sie z Waszymi kwalifikacjami? czy jednak oddzwanialy te, do których pisalyscie dla zasady?
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1094
3 września 2013, 11:03
Hah ja jestem po maratonie kwalifikacyjnym, więc mogę podzielić się kilkoma radami :) Przede wszystkim wrzuć na luz, wiem, że to jest trudne ale ja idę na rozmowę z przeświadczeniem "eeee, w sumie to mi nie zależy, nie ta to inna" i jakoś mi lżej na duchu ;) Jasne, że stres jest zawsze ale nie daj po sobie tego poznać (w mojej pracy ważna jest odporność na stres i praca pod presją czasu np. więc jeśli byłabym zestresowana głupią rozmową to raczej wypadłabym negatywnie w oczach przyszłego pracodawcy).
Staraj się uśmiechać, pomyśl sobie, że to nowo poznani znajomi znajomych i staraj się z nimi w tej sposób rozmawiać. Jasne, nie chodzi o to, żeby przechodzić od razu na TY i umawiać się na piwo :D ale staraj się robić wrażenie otwartej i sympatycznej (ja jestem introwertykiem więc dla mnie każda rozmowa kwalifikacyjna to istna szopka i gra na miarę oscara :D)
Odpowiadaj tylko na zadane pytania, nie musisz od razu śpiewająco odpowiedzieć, nic nie stanie się jeśli chwilę poczekają na odpowiedź a Ty w tym czasie sobie ją dokładnie przemyślisz, lepiej odpowiadać powoli ale sensownie zamiast paplać językiem nie na temat i tylko się pogrążać.
Nie wiem czy to kwestia osób na jakie trafiam ale zawsze miałam bardzo sympatyczne rozmowy, na luzie, z żarcikami, więc wszyscy się uśmiechali i dogadywali. Ubierz się w coś wygodnego, uśmiechnij się i przede wszystkim uwierz w siebie :)
Jeżeli nie wiesz co powiedzieć jak Cię zapytają o pracę w tym miejscu - dlaczego właśnie oni powiedz np. że jeszcze nie pracowałaś dla firmy z tej branży i traktujesz to jako wyzwanie, chcesz się sprawdzić i przy okazji nauczyć się nowych rzeczy. Albo, że jesteś dobrze zorganizowana i lubisz taką pracę, czujesz się dobrze na tym stanowisku. zawsze możesz powiedzieć, że znasz tę firmę i zainteresowała Cię po prostu ich oferta :) Lepiej nie wspominać o tym, że to tylko 10 miesięcy, jednak pracodawca szuka kogoś na "stałe", zatrudnienie nowej osoby to jakaś inwestycja czasu (zanim się ją doszkoli, przyzwyczai itd.), a może okaże sę, że jednak będziesz chciała zostać dłużej, bo zaoferują Ci awans, lepsze pieniądze
Mnie tylko jedna firma zapytała o moje wady i zalety... jako wadę podałam... PRACOHOLIZM :D
3 września 2013, 11:21
Z początku wszukałam takiej co mi odpowiada ale widzę że ciężko i nawet te które nie odpowiadają to jakaś lipa;p
I większość ofert jest super oh ah a idziesz na rozmowe i okazuje się że to tylko wynagrodzenie prowizyjne więc nie jest tak super różowo...