2 września 2013, 08:22
mogę uznać za aktywność fizyczną ?
Czy wg was zwykłe sprzątanie np. pokoju czy mycie podłogi można przyrównać do normalnych ćwiczeń ?
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
2 września 2013, 08:32
No raczej nie cwiczenia ale na bank zuzywasz wiecej kaloii niz normalnie.
Moj kalkulator mowi tak ;)
Mycie podlog, zamiatanie, mycie okien- przy dosc slabym natezeniu (waga 65) 10 min -38 kalorii
- Dołączył: 2013-08-13
- Miasto: Sułkowice
- Liczba postów: 1798
2 września 2013, 08:41
Jak sprzątasz intensywnie np ja czyszczę wszystkie szafki, myję okna, myje podłogi odkurzam , naczynia zajmuję mi to dwie 2 godziny i jest to wysiłek fizyczny później padam :) I możesz sobie sprawdzić ile kcal spalisz na kalkulatorach
2 września 2013, 08:43
jeżeli zawodowo zajmowałabyś się sprzątaniem to można uznać że aktywność znacznie wzrosła:P ale samego sprzątania u siebie w domu nigdy nie liczyłam jako dodatkowe 'ćwiczenia'
2 września 2013, 08:45
unodostress napisał(a):
jeżeli zawodowo zajmowałabyś się sprzątaniem to można uznać że aktywność znacznie wzrosła:P ale samego sprzątania u siebie w domu nigdy nie liczyłam jako dodatkowe 'ćwiczenia'
a czy dwie godziny sprzątania to wg ciebie dużo >?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
2 września 2013, 08:46
po przyjezdzie ze szpitala do domu to wejscie na 1 pietro bylo wysilkiem jak wspinaczka na himalaje ^^
samo mycie podlog nie jest moze porownywalne do cwiczen ale juz sprzatanie polowy mieszkania - owszem
2 września 2013, 10:05
Zawsze, jak jest jakaś grupa wsparcia, to jest wyraźnie napisane ,,Sprzątanie to nie wysiłek fizyczny", a ja uważam, że to G* prawda. Czasami, po umyciu podłogi i odkurzeniu dywanów jestem bardziej zmęczona i spocona, niż jakbym sobie pojeździła przez 15 minut na rowerze.
Ja uznaję do aktowności. Nieintensywnych, ale zawsze.
2 września 2013, 10:10
jak przychodzi piątek i sprzątam cały dom, to czuję się na koniec jak po niezłym fitnesie :)
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Wielki Koniec
- Liczba postów: 529
2 września 2013, 12:00
Fitness i to jaki!!!! I jeśli już popadniemy w skrajność...to tak jak ja wycierając szafki zginam kolana góra dół góra dół;)