- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2013, 17:00
To tak jak już naście razy albo i dziesiąt razy jakaś koleżanka, albo laska z rodziny, co za chclebem wyjechała za granicę pisze, że jest w w związku np. z Anglikiem... daje fotę - a to murzyn, albo z Niemcem - a to Turek...
20 sierpnia 2013, 17:17
20 sierpnia 2013, 17:19
Współczesna antropologia nie postuluje równości ras. Współczesna antropologia (generalnie) nie uznaje pojęcia rasy.
20 sierpnia 2013, 17:19
http://www.thepolishobserver.co.uk/y-w-uk/nasze-sprawy/3491-polki-rodz-dzieci-obcokrajowcom.htmlTo są dane z 2010 (25% związków z cudzoziemcami) oparte na oficjalnych badaniach Office for National Statistics . W 2012 odsetek Polek w związkach z obcokrajowcami wzrósł do prawie 30%. Większość tych związków to związki z tzw. "Brytyjczykami" spośród których zdecydowana większość to Brytyjczycy pochodzenia afrykańskiego i bliskowschodniego. Reszta to związki z Afrykańczykami i mieszkańcami Bliskiego Wschodu, którzy nie mają brytyjskiego obywatelstwa.jakie jest źródło tego tekstu ?
20 sierpnia 2013, 17:22
Ja z kolei czytałam coś przeciwnego. Polki na emigracji chętnie wiążą się z "tubylcami" różnych ras, ale przede wszystkim białymi. latwo uczą się języka, szybko poznają ludzi, łatwo wchodzą w nowe środowisko. Większy proble mają polscy mężczyźni na emigracji - rzadziej znają język i trudno im się dostosować. Za żonę/dziewczynę chcą tylko Polkę, a o to jest trudno, bo dziewczyny mają spory wybór - większy niż w Polsce. Stąd wylewanie żalu przez facetów na forum, że Polki to *** itp.
20 sierpnia 2013, 17:22
Podchodzę z ogromnym dystansem do wszystkiego, co zawiera przedrostek "neo-" i co określane jest słowem "współczesne". Ludzie tworzący społeczny trend związków interrasowych nie mają moim zdaniem dobrych intencji.Współczesna antropologia nie postuluje równości ras. Współczesna antropologia (generalnie) nie uznaje pojęcia rasy.
20 sierpnia 2013, 17:23
Widzę to po raz pierwszy. Czy to przypadkiem nie jest coś w deseń popularnej ostatnimi czasy neoantropologii, całkowicie ogołoconej z eugeniki i postulującej równość wszystkich ras?Polecam anglojęzyczne fora typu anthroscape, bo na vitalii taka dyskusja raczej nie rozwinie się w kierunku, który Cię usatysfakcjonuje.
20 sierpnia 2013, 17:25
Z tego artykułu:"1954 dzieci ma ojca Brytyjczyka, 669 pochodzącego z Azji, a 534 z Afryki", a ponad 14 tys. z Polski, jak to się ma do Twojej tezy?
Edytowany przez alex_delarge 20 sierpnia 2013, 17:28
20 sierpnia 2013, 17:27
Twoja opinia nie ma żadnego pokrycia w danych statystycznych i w stanie faktycznym, moim zdaniem. Konflikty na emigracji pomiędzy Polakami i Polkami polegają w głównej mierze na tym, że wiążę się one z czarnoskórymi i tzw. "ciapatymi"- emigracyjny slang oznaczający ludzi pochodzących głównie z Bliskiego Wschodu.Ja z kolei czytałam coś przeciwnego. Polki na emigracji chętnie wiążą się z "tubylcami" różnych ras, ale przede wszystkim białymi. latwo uczą się języka, szybko poznają ludzi, łatwo wchodzą w nowe środowisko. Większy proble mają polscy mężczyźni na emigracji - rzadziej znają język i trudno im się dostosować. Za żonę/dziewczynę chcą tylko Polkę, a o to jest trudno, bo dziewczyny mają spory wybór - większy niż w Polsce. Stąd wylewanie żalu przez facetów na forum, że Polki to *** itp.
20 sierpnia 2013, 17:27
Znowu opinie i fobie. Nie dyskutuje się z lękami, a nieuzasadniane opinie najlepiej jest ignorować. Jak dla mnie wyglądasz na prowokatora i trola, a nie na materiał na dyskutanta.