- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
14 sierpnia 2013, 15:31
Teściowa cały czas sie rzuca, że nie prasuję pościeli i mam wymiętoloną.Ale czy pościel musi był prosta?Przecież i tak po pierwszym spaniu się pogniecie więc nie wiem jako sens ją prasować.Wg mnie bezsensowne i bezcelowe.A co Wy myślicie na ten temat
14 sierpnia 2013, 21:24
To chodzi raczej o to że jest po prasowaniu delikatniejsza i miękka. Ale i tak nie rozumiem co ma teściowa do Twojej pościeli, przecież ona w niej nie śpi a poza tym chyba goście Wam się nie szwendają po sypialni, żebyś musiała się wstydzić czy coś. Nie kumam :P
14 sierpnia 2013, 21:25
5kgw2ms napisał(a):
oczywiście że prasuję , lubię prasować, a po za tym lepiej wygląda .
Zapraszam do mnie na prasowanie :D Chętnie oddam śliczną, pogniecioną stertkę prania w dobre ręce :D:D:D
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
14 sierpnia 2013, 21:35
ta, bo nie mam nic lepszego do roboty:D
jak bylam mala to pamietam jak mama przez magiel posciel puszczala:)
ps. nieznosze swojej tesciowej.
- Dołączył: 2012-01-25
- Miasto: Bukowsko
- Liczba postów: 42
14 sierpnia 2013, 21:52
Ja prasuję bo mam z bawełny i lubię wyprasowaną, ale z kory bym nie prasowała. Poza tym to Toja sprawa a nie Teściowej.
Edytowany przez ewitak1 14 sierpnia 2013, 21:52
14 sierpnia 2013, 21:59
Nie prasuję:)
U mnie w domu się prasowało wszystko - od firanek na chusteczkach do nosa kończąc (kiedy jeszcze były te wielorazowego użytku, co zawsze uważałam za szczególnie obrzydliwe). Nie było mowy o nie wyprasowaniu pościeli.
Teściowa też prasuje wszystko.
Na szczęście jednak mąż i ja mieszkamy na swoim i nikt nam się nie wtrynia ;) Pierzemy pościel, zakładamy nie uprasowaną, i jest dobrze! Szkoda czasu na takie "przyjemności" ;)
- Dołączył: 2013-01-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3329
14 sierpnia 2013, 22:25
Bez kitu, dla mnie łóżko ma być lekko chłodniutkie i świeże i tyle :) Nie zwracam uwagi na wygląd pościeli.
14 sierpnia 2013, 22:27
Ja nie prasuje bo po co? I tak się pogniecie... Pamiętam jak moja mama zawsze prasowala a ja nie i darla się o to a ja mówiłam że to sensu nie ma teraz gdy już nie ma siły prasowac biedna przynala mi rację po co prasowac;-)
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4096
14 sierpnia 2013, 22:45
Ja prasuje wszystko z wysjatkiem bielizny.
Posciel ?- oczywiscie ze prasuje, chyba bym oszalala, jakbym miala pogniecona wlozyc do szafy a co gorsza w takie spac.
Edytowany przez bella1984 14 sierpnia 2013, 22:47