Temat: nasza kobiecosc

Hej

chcialam sie zorientować jak to jest z wami,
czy dbacie o siebie

chodzi mi o wyjscie do fryzjera, kosmetyczki etc.
ja po poprzednim partnerze zaczelam zwracac uwage bardzo na swoj wyglad
dlatego teraz regularnie odwiedzam pewne salony, dbam os siebie, staram sie  zawsze wygladac
przyzwoicie.
ide czasami ulica i widze zaniedbane dziewczyny w mlodym wieku 20-25
rozczochrane, z makijazem z poprzedniego dnia
czy rowniez uwazacie, ze kobieta moze byc "piekna" badz postrzegana jako atrakcyjna jesli
zacznie o siebie dbac i zaakceptuje swoj wizerunek ?

Pasek wagi
Jak ktoś ma kasę to odwiedza kosmetyczkę 3 razy na miesiąc, fryza raz na miesiąc, SPA itd.

Dla mnie zadbana kobieta to czysta ,pachnąca, ubrana przyzwoicie.

Nie latam po kosmetyczkach i fryzjerach,ale myję się codziennie :D , maluję codziennie, myję codziennie włosy, maluję paznokcie, perfumuję się, ubieram jak człek ;-), więc uważam się za kobiecą istotę. Tyle.

Pasek wagi

Dla mnie kobiecośc to przede wszystkim zachowanie - kultura osobista, delikatność, elegancja. Nie ma chyba nic gorszego niż panienki które chodzą co chwilę do fryzjera i kosmetyczki i niby ładnie wyglądają a zachowują się gorzej od facetów. Wtedy im już kosmetyczka i idealny wygląd nie pomogą...

Fryzjer za 15zł? Ja farbuję włosy, są długie, więc u mnie norma to ok. 170-200zł za włosy tak więc... nie raz łażę z odrostami, tym bardziej, że nie chcę by mi powypadały od zbyt częstego farbowania. Kosmetyczka u mnie to ok. 90zł za oczyszczenie twarzy nie mówiąc o serii zabiegów które by mi się przydały bo została mi kaszka, której mimo wszystko sama nie usunę. I tu koszt kilku zabiegów to ok 500zł. Po prostu dbam o siebie na tyle ile mogę - ładnie pomalowane paznokcie, czyste włosy, makijaż nigdy z poprzedniego dnia i tyle. Gdybym miała kasę to bym się za siebie porzadnie wzięła.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.