17 lipca 2013, 20:38
Mam dzisiaj urodziny. Wczesnie wstalam i pojechalam z siostra na jagody. Jako ze moj chlopak tez juz nie spal, jak bylam w lesie to popisalam z nim kilka smsów. Nie złożył mi życzeń, pisalismy o jagodach i takich tam pierdółkach. Okolo godziny 11 zadzwonil do mnie i tez tam chwile rozmawialismy, mowil cos o pracy i ze 21 ma jechac na szkolenie, a dzis 17, to moze zobaczymy sie w sobote. a ja : NO WŁASNIE, dzis 17, a on : no tak. na koniec dodal: to papa. Ja nie wytrzymalam, bo juz mi sie przykro zrobilo ze zapomnial i powiedzialam, ze ciesze sie ze pamietal o moich urodzinach. On mi na to , ze przeciez pamieta, ale caly dzien ma na zlozenie zyczen. No i potem faktycznie zadzwonil, ale dla mnie to juz bylo takie dziwne, jakbym go zmusila czy cos. No i wlasnie: jak to jest? Jesli nie widzimy sie z bliska osoba w dany dzien to mozemy wyslac smsa z zyczeniami lub zadzwonic o dowolnej porze, no ale dziwne jest pisanie z kims, dzwonienie i gadanie o glupotach, a po paru godzinach dzwonienie z zyczeniami, skoro juz gadalismy wczesniej. Dla mnie to troche dziwne, a dla Was? Czy uwazacie ze takie zachowanie jest ok?
Edytowany przez Marcela89 17 lipca 2013, 20:46
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
17 lipca 2013, 20:41
Mi to bez różnicy, ważne, żeby ktoś w ogóle pamietał/przypomniał sobie. A może chciał Ci złożyć życzenia jako ostatni o 23.59?
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2897
17 lipca 2013, 20:41
jak dla mnie dziwne :P możliwe że zapomniał.
Jeśli się nie widzieliście to powinien złożyć od razu gdy dzwonił "pogadać o głupotach" .
No i miło by było gdyby zrobił to jako pierwszy-jako ostatni to już nieco przykro.
Ja mam tak z przyjaciółką, że równo o 00:01 sobie piszemy życzenia od lat :)
Inna sytuacja będzie gdy nie składa życzeń a ma wpaść potem- wtedy możliwe że czeka by zrobić to osobiście
A tak wgl to wszystkiego najlepszego :P
Edytowany przez kamm911 17 lipca 2013, 20:47
- Dołączył: 2013-07-15
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3906
17 lipca 2013, 20:44
no zapomniało mu się,a chcąc wybrnac powiedział że miał w planie złożyc poźniej. Mi mój sklada zawsze w pierwszym sms w dniu kiedy mam jakieś świeto.
17 lipca 2013, 20:48
Ech, źle to rozegrałaś. teraz nie wiesz, czy faktycznie zapomniał, czy pamiętał. Ja bym nie mówiła mu o tym dzisiaj, tylko jutro wypomniała ;)
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Sokołów Małopolski
- Liczba postów: 775
17 lipca 2013, 20:48
o jeny nawet jak zapomniał to co?? Ludzie tak mają. Ja sama choć zawsze wszystkie daty pamiętam to w urodziny mojego chłopaka zapomniałam, że to już w ten dzień i widziałam się z nim i mu życzeń nie złożyłam dopiero wieczorem a on też o moich nie pamiętał, że to akurat ten dzień ale ja mu normalnie o tym przypomniałam i nie było afery. Ludzie mają różne rzeczy na głowie i nie kojarzą po prostu. Nie rób afery może chłopak akurat nie ma przywiązania do dat.
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
17 lipca 2013, 20:50
zapomnial. zdarza sie.
jezeli nie planowalas z nim spedzic urodzin (nie mowilas mu wczesniej ze macie sie spotkac w twoje urodziny), to mogl zapomniec. nie kazdy tez przyklada wage do urodzin, imienin
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
17 lipca 2013, 20:50
Moim zdaniem niepotrzebnie jego "zaatakowałaś"
Jeszcze do 23:59 jest sporo czasu
![]()
A tak na serio - może planował przyjechać do Ciebie ?
- Dołączył: 2013-01-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1512
17 lipca 2013, 20:55
jak dla mnie zapomnial. moj zawsze sklada jako pierwszy 0:00 ;p
17 lipca 2013, 20:55
Crisii napisał(a):
o jeny nawet jak zapomniał to co?? Ludzie tak mają. Ja sama choć zawsze wszystkie daty pamiętam to w urodziny mojego chłopaka zapomniałam, że to już w ten dzień i widziałam się z nim i mu życzeń nie złożyłam dopiero wieczorem a on też o moich nie pamiętał, że to akurat ten dzień ale ja mu normalnie o tym przypomniałam i nie było afery. Ludzie mają różne rzeczy na głowie i nie kojarzą po prostu. Nie rób afery może chłopak akurat nie ma przywiązania do dat.
Nie robie afery. Umiesz czytac? Chcialam tylko Was zapytac, kiedy powinno sie skladac zyczenia? Przeciez go nie zaatakowalam, tak tylko mu powiedzialam ze zapomnial, ale potem normalnie przyjelam zyczenia, nie gralam sfochowanej ksiezniczki