- Dołączył: 2012-08-17
- Miasto: Trzcianka
- Liczba postów: 243
6 lipca 2013, 17:49
Po wakacjach idę do LO i zdecydowałam się na profil humanistyczny,ale teraz mam wątpliwości czy dobrze wybrałam..Jak czytam w internecie,co ludzie piszą o tym właśnie kierunku,to mam ochotę się przepisać na inny profil np.mat-geo. Co wy myślicie? Który profil najlepiej wybrać..? Nie chcę zepsuć sobie przyszłości wybierając źle.
Edytowany przez Carrroline97 6 lipca 2013, 17:50
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
6 lipca 2013, 18:45
Rób co Ty uważasz za słuszne, a biologia to nie jest niestety tylko pamięciówka :).
6 lipca 2013, 18:47
Rozumiemy, nie musisz krzyczeń. Po prostu staramy Ci się doradzić. Nie jesteś przekonana co do profilu, który wybrałaś, myślisz o rozszerzonej matematyce, z której nie jesteś za dobra, będziesz mieć rozszerzoną historię, z której nie jesteś za dobra i chcesz iść na studia, w czym wcale nie przeszkadza pójście do techniku.
Dobrze sparafrazowałam czy coś pomyliłam?
Wydaje mi się, że powinnaś jeszcze raz zastanowić się dlaczego wybrałaś profil humanistyczny. Pisałaś wyżej, że lubisz biologię. Nie ma jakiegoś profilu biologiczno chemicznego czy jest, ale Ty z niego zrezygnowałaś?
Jeśli techniku odpada definitywnie (nie wiem dlaczego, ale ok, rozumiem) i wybierasz tylko między humanistycznym a matematyczno-geograficznym, to wybierz humanistyczny.
- Dołączył: 2012-08-17
- Miasto: Trzcianka
- Liczba postów: 243
6 lipca 2013, 18:48
teabags - dzięki pomogłeś mi bardzo :) na razie zobaczę jak jest na humanie i wtedy jak nie będzie mi się podobało to się przepiszę ;)
6 lipca 2013, 18:48
zastanow sie na jakie studia chcialabys isc w przyszlosci bo to jest najwazniejsze...
to nie prawda co ludzie gadaja ze po humanie to bezrobocie, nie sluchaj tych bzdur.
teraz po wszystkim jest bezrobocie wiec spokojnie.
jesli ktos jest zaradny, wie czego chce w zyciu to po humanie tez znajdzie sobie prace a tym bardziej po studiach o profilu humanistycznym.
- Dołączył: 2012-08-17
- Miasto: Trzcianka
- Liczba postów: 243
6 lipca 2013, 18:50
Empiryczna- Przepraszam,ale jestem już sama na siebie zła,że nie potrafię wybrać ;/
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
6 lipca 2013, 18:51
domingo19 napisał(a):
zastanow sie na jakie studia chcialabys isc w przyszlosci bo to jest najwazniejsze...to nie prawda co ludzie gadaja ze po humanie to bezrobocie, nie sluchaj tych bzdur.teraz po wszystkim jest bezrobocie wiec spokojnie.jesli ktos jest zaradny, wie czego chce w zyciu to po humanie tez znajdzie sobie prace a tym bardziej po studiach o profilu humanistycznym.
Jezu, padłam po tych słowach : D
grunt to szczerość, drodzy rodacy!
6 lipca 2013, 18:52
Dokładnie domingo19. Liczy się zaradność: > Jeżeli nie masz tego czegoś, żeby się zakręcić to po najlepszej uczelni i najlepszym kierunku nie będziesz mieć dobrej pracy. :)
6 lipca 2013, 18:56
Carrroline97 napisał(a):
Empiryczna- Przepraszam,ale jestem już sama na siebie zła,że nie potrafię wybrać ;/
Jak Cię to pocieszy, to większość ludzi często nie wie czy podjęło dobry wybór. Wychodzi w praniu : )
Prawda jest taka, że wybieramy jedno, robimy drugie, a kochamy trzecie. To, co zdawałam na maturze było inne od moich rozszerzeń, a moje rozszerzenia nijak mają się do tego, co studiuję, a mimo to jestem bardzo szczęśliwa : ).
Idąc do liceum chciałam być psychologiem, potem inżynierem, potem pomyślałam o mechatronice, medycynie, aktorstwie, reżyserii, filmoznawstwie, matematyce, transporcie a w efekcie studiuję fizykę : )
Wszystko się zmienia, więc wybierz to, co akurat Ci bardziej odpowiada, bo najbliższe 3 lata i tak zmienią wszystko : )
- Dołączył: 2012-08-17
- Miasto: Trzcianka
- Liczba postów: 243
6 lipca 2013, 19:00
Empiryczna - trochę mnie pocieszyłaś,dziękuję :) ok :D zobaczymy co będzie ze mną :)
6 lipca 2013, 19:02
bo taka jest prawda, jak ktos jest oferma niezaradna zyciowo i ma dwie lewe rece to bardzo mi przykro. przyklad?
moj wujek, wielki spawacz! tak spawacz i wcale nie po humanie, jest bezrobotny..coz..
stary kawaler..nie ma prawka i nie zrobi bo mameja sie nie nadaje...jezyka obcego tez nie zna wiec za granice nie wyjedzie...tam do pracy nie pojdzie bo nie ma dojazzzduu...a rowerem jezdzic nie bedzie...mieszka z rodzicami...i za 1400zl to on pracowal nie bedzie bo mu sie nie oplaca....
totalne kalectwo. wiec niech mi nikt nie gada ze po takich a takich studiach on pracy nie znajdzie