4 lipca 2013, 22:10
Tak z ciekawości pytam: Czy mieliście taki dzień w życiu, kiedy aż "fruwaliście" do góry ze szczęścia i co się wtedy wydarzyło ? ;)
5 lipca 2013, 15:00
Jednak dzień zaręczyn. Akurat moje były romantyczne, pełne emocji i skania pod niebo z radości :-)
Edytowany przez a12c9c6e332bab1c7f125b36dbf87a43 5 lipca 2013, 15:01
- Dołączył: 2012-07-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1044
6 lipca 2013, 13:31
taki mega szczęśliwy?
1. dzień obrony mgr ( że wbrew wszystkim wątpiącym jednak się udalo:)
2. stanięcie na lądzie przepłynięciu Atlantyku, mega mega radość której się nie da opisać;)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
6 lipca 2013, 16:12
Sporo mam takich momentów, bo "kolekcjonuję" piękne chwile.
![]()
Staram się cieszyć każdą najmniejszą chwilą.
Ale na pewno byłby to między innymi koncert AC/DC w 2010. :)
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
12 lipca 2013, 00:22
Intensive napisał(a):
Sporo mam takich momentów, bo "kolekcjonuję" piękne chwile. Staram się cieszyć każdą najmniejszą chwilą.Ale na pewno byłby to między innymi koncert AC/DC w 2010. :)
Dla mojego męża też ten koncert był mega przeżyciem, czymś, co do dzisiaj wspomina! Dla mnie takim szczęściem był koncert Green Day 18.06.2013 :)
12 lipca 2013, 17:44
tradycyjnie narodziny mojej córki
a wczesniej jej pierwszy obraz USG - bo lekarze mi wmawiali że jestem bezpłodna