27 czerwca 2013, 23:43
Witam kochani!
Mam do Was pytanie na temat wysokich kobiet (ponieważ wysocy faceci są jak najbardziej na tak w naszym społeczeństwie
![]()
).
A zatem co sądzicie o wysokich kobietach 180+? Czy takie kobiety mogą nosić wysokie obcasy czy powinny sobie darować?
I tu pytanie do facetów: czy Wy się nas boicie?
![]()
PS. Wybaczcie jeżeli ten temat wyda Wam się śmieszny, ale od dawna borykam się z tym kompleksem. Mam 186 cm i ciężko mi znaleźć faceta (co niekoniecznie jest spowodowane moim wzrostem, pewnie brzydotą
![]()
). A jak ubieram buty na wyższym obcasie to też wszyscy patrzą na mnie jak na dziwoląga i źle się z tym czuję, a uwielbiam kształt nóg na wysokim obcasie
- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto: B
- Liczba postów: 4650
27 czerwca 2013, 23:52
ja bym sie bardzo źle czuła z takim wzrostem. Mam 165 i uważam, że to jest maks, chociaż dla niektórych moge być karzełkiem ;D
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Dobra Nadzieja
- Liczba postów: 5400
27 czerwca 2013, 23:53
mam kolezanke ktora ma 178 cm i do tego jest dość masywna - powiem Ci ż jej tez cięzko jezeli chodzi o poszukiwanie faceta ktoremu nie plulaby na głowe - a najdziwniejsze jest to ze "zarywają" do niej głównie niżsi ...ja sie ciesze że mam tylko 168 cm - moja córa w wieku 16 lat ma 164 cm i wolałabym żeby juz za bardzo nie urosła...
- Dołączył: 2013-03-25
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 719
27 czerwca 2013, 23:53
Oj tam, skoro lubisz szpilki, to noś! To tylko i wyłącznie Twoja sprawa, niech się patrzą i zazdroszczą :) Ja co prawda mam tylko 175cm, co i tak zalicza się do wysokich kobiet, ale bez oporów noszę 12cm szpile. Bo co? Bo lubię. Mimo że patrzę wtedy na wszystkich z góry, niech się boją! :D
27 czerwca 2013, 23:57
co kto lubi...ale ja mam 170, noszę obcasy czasami tylko,ale czy bym miała 150 czy 190 i tak bym nosiła, jednakże generalnie chciałabym bardzo być z 5-10 cm niższa...ale cóż, odchudzić się odchudziłam, tego już nie zmienie
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tokelau
- Liczba postów: 2687
28 czerwca 2013, 00:04
Napewno zaleta wysokiego wzrostu jest to, ze gdy ma sie nadwage nie wyglada sie jak kulka lub kaczka przy kilku nadprogramowych kilogramach.
Ja mam 175cm i podobaja mi sie wysocy ludzie. Moglabym miec jeszcze tak z 5cm wiecej i bylabym mega szczesliwa ale teraz tez nie jest zle. Dziwnie wedlug mnie wyglada sylwetka gdzy dziewczyna jest bardzo wysoka i ma szerokie biodra. Mysle ze wiecie o co mi chodzi, szczupla dziewczyna a w miejscu tylka taka patelnia i na dodatek nic sie z tym nie da zrobic bo po prostu kosci miednicy sa tak rozstawione.
Swoja droga musisz miec super dlugie nogi :D
- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2098
28 czerwca 2013, 00:09
Ja mam 170 cm i uważam się za king konga, jestem prawie zawsze najwyższa, nigdy nie nosze wysokich obcasów
![]()
Chciałabym mieć 170 w obcasach
- Dołączył: 2013-06-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 69
28 czerwca 2013, 00:10
kobieta wysoka a przy tym szczupła i zadbana to piękna kobieta. Nie ma co się przejmować, bo moja znajoma ma 183cm i jak nałoży obcasy to jest tylko wielkie wow! Ludzie pewnie patrzą bo po prostu nasze społeczeństwo jest raczej niskie i wysokie osoby rzucają się bardziej w oczy. No ale przecież do cholery nie utniesz sobie nóg bo jakiś kowalski na ciebie dziwnie spojrzał? Poza tym u nas nawet jak nałożysz na siebie coś w kolorze to już wszystkim mało co gały nie wyjdą, taka mentalność. A jedź do Szwecji, Danii, Holandii to tam normą są wysocy ludzie. No i to fakt, trudno u nas o wysokiego faceta ale jak już takiego znajdziesz to na pewno będzie super. Traktuj to jako atut
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tokelau
- Liczba postów: 2687
28 czerwca 2013, 00:11
Andala napisał(a):
Ja mam 170 cm i uważam się za king konga, jestem prawie zawsze najwyższa, nigdy nie nosze wysokich obcasów Chciałabym mieć 170 w obcasach
haha co? mieszkasz w lesie z krasnoludkami? :P
- Dołączył: 2013-06-27
- Miasto:
- Liczba postów: 81
28 czerwca 2013, 00:11
O ja wchodzisz do klubu w szpilkach i jesteś jak gwiazda :) Górujesz ponad wszystkimi
![]()
Tego czego nie możemy zmienić musimy zaakceptować i po prostu nie marnować swojej energi na kompleksy :) Pozdrawiam.