Temat: Pasteryzacja w piekarniku

Mąż mnie uszczęśliwił 10 koszyszkami truskawek  z większości planuję zrobić kompoty w słoikach 0,9 l, no i oczywiscie trochę dżemów w mniejszych słoiczkach. Słyszałam, że można pasteryzować słoiki w piekarniku, ale jakoś boję sie, że mi tam powybuchają 
Wekujecie w ten sposób słoiki? Jak to dokładnie robicie?
W niedzielę pierwszy raz wyparzałam słoiki w piekarniku a potem w piekarniku pasteryzowałam
Bałam się że wybuchnie
Dlatego też by za wiele potem nie sprzątać najpierw zrobiłam test z jednym słoikiem - rewelacja

A jak robię ?
A tak jak przeczytałam w necie , moja mama ,babcia czy teściowa nie robiły więc mam nadzieję że słoiki mi się nie popsują.
Temperatura 170 stopni i 20-25 minut ( słoiki położyłam na blaszkę )
Ja dżem wrzący przelewam do słoików, zakręcam i odstawiam wieczkiem do dołu. Po wystygnięciu wynoszę słoiki do piwnicy. Robię tak od kilku lat i żaden sloik mi się nie zepsuł. Dziś właśnie dżem robiłam :D
a jak wygladało wyparzanie? no i czy te słoki już z zawartością wyciągamy z piekarnika po tym określonym czasie, czy też stoją tam aż do wystygnięcia? 

Magnolia1986 napisał(a):

Ja dżem wrzący przelewam do słoików, zakręcam i odstawiam wieczkiem do dołu. Po wystygnięciu wynoszę słoiki do piwnicy. Robię tak od kilku lat i żaden sloik mi się nie zepsuł. Dziś właśnie dżem robiłam :D

U mnie w domu tak sie zawsze robi, tylko jeszcze sloiki przeplukuje wrzatkiem przed wlaniem wrzacego dzemu. Rok w rok, tony sloikow :)
no dobrze, to ile czasu piekę dżemy, a ile kompoty?

choccolatte1983 napisał(a):

a jak wygladało wyparzanie? no i czy te słoki już z zawartością wyciągamy z piekarnika po tym określonym czasie, czy też stoją tam aż do wystygnięcia? 



Wyparzanie - czysty słoik,kładłam do piekarnika na blaszkę 170 stopni , 20-25 minut.
Pasteryzacja - 170 stopni, 20-25 minut , jak czas minął wyciągnęłam z piekarnika.


I mnie w domu dżemy,konfitury i powiła robiło się jak u koleżanki wyżej - do wyparzonego słoika dawało się dżem ,zakręcało i słoik kładło się do góry.Jak ostygł przenosiłam do piwnicy.
o, to ja się nieco machnęłam podczas robienia kompotów, bo wkładałam słoiki 0,9 l do piekarnika, nastawiałam na 170 stopni, a kiedy już piekarnik osiągał tempraturę, zmniejszałam do 130 i piekłam godzinę 
zmiksuj! ja tak na zimę zawsze pół zamrażalnika robię. Zmiksuj, do pojemników po maśle czy lodach i do zamrażalki, zimą jak znalazł

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.