Temat: Do dziewczyn powyzej 25 lat które nie chcą dzieci

Z jakiego powodu podjęłyście taką decyzję?dlaczego nie chcecie dzieci?

a moze sa tu osoby takie jak ja czyli które maja juz dziecko i na 100% nie chcą drugiego(choć bardzo chciały dwojkę) bo poprostu to nie ich bajka?
Nie lubie dzieci, wymagaloby to za duzo pracy, wysilku i poswiecen ode mnie, od nas...
Lubimy wygodne i leniwe (np. spanie do poludnia) zycie, oboje jak slyszymy ryczace dziecko to ... mamy ochote wyjsc z lokalu/ czy z autobusu. (z autobusu czasami wychodzimy/ z lokalu zalezy czy juz zlozylismy zamowienie czy nie)
Ja jesetm bardzo niecierpliwa/latwo sie denerwuje nie chce robic testu na sobie i przyszlym dziecku czy moze jednak ono (dziecko) to wsztystko u mnie przezwyciezy i stane sie najlepsza matka pod sloncem...

Nie mamy jakiegos cisnienia na to by przedluzac geny ;-)

A pieniadze, ktore przepadlyby na dziecko mamy zamiar wykorzystac w inny, znacznie bardziej zadowalajacy nas sposob.
do 20-ktoregos roku zycia zylam w swietym przekonaniu, ze nie. Z wszystkich wymienionych wyzej powodow (moze poza kasa). Od jakichs 2-3 lat troche sie zmienilo. Sa momenty, ze wyobrazam sobie, ze moglabym. Ze mialabym taka Alunie, ktora by sie przytulala i bawila lalkami. Ale na sama mysl o ciazy i porodzie sztywnieje. Jak czytam czasem wynurzenia dziewczyn w ciazy i mlodych matek, to robi mi sie niedobrze i slabo. Na widok wielkich brzuchow mam ochote uciekac. Tak wiec u mnie to chyba psychiczna blokada w tej chwili, a nie kwestie wygodnictwa czy ekonomii
Pasek wagi
Z narzeczonym jesteśmy już ponad 8 lat, oboje nie chcemy mieć dziecka/dzieci, ponieważ nie czujemy tego instynktu.
Oboje nie przepadamy za dziećmi i ogólnie jest nam tak wygodniej i już. Często też spotykamy się z krytyką innych ludzi, że jak tak, że nie wypada, że kto nam na starość herbatę poda itp. To już my się będziemy martwić i ewentualnie żałować. Poza tym dziecko to odpowiedzialność nie zabawka.. pobawię się - znudzi mi się to ją odstawię do konta, niestety tak to nie działa? :)
Czy moze sie wypowiedziec 22 latka ?:P
Gdyby nie widmo ciąży i porodu to mogłabym mieć dziecko. Na ten czas mogłabym miec jedynie adoptowane.
Ja jestem jedynaczką i zawsze miałam żal do rodziców ze nie mam rodzenstwa...sama postanowiłam że napewno nie pozwolę mojemu dziecko aby bylo jedynakiem ale chyba sie na to zanosi...Bardzo kocham corkę ale tak dała mi w kość że na drugie dizecko raczej sie nie zdecyduje(i nie chodzi o kase)
Ok, więc się wypowiem. Nie chce mieć dziecka, dlatego, że jestem osobą niezdecydowaną - bałabym się, że decyzja o dziecku mogłaby się zmienić np. w trakcie ciąży, być taką decyzją "bo tak", nie mam cierpliwości, paraliżuje mnie strach przed myślą, że będę zależna od dziecka - nie będę mogła wyjść gdzieś, zwiedzać, być niezależna  itd., jak na razie moja stopa finansowa jest niska, nie czuje instynktu - mam koleżankę, która jest młodą mamą i ma 7 miesięczną córkę - znam jej "losy" od początku narodzin dziecka - jest to dobra metoda antykoncepcyjna hehe ( chociaż wiem, że każdy bobo jest inny), boję się, że nie wrócę do wagi sprzed ciąży i po prostu nie chce. Mój partner chciałby mieć dziecko - ja na 100 % z wyprzedzeniem paru lat stanowczo NIE. Nie wiem czy to nas nie zrujnuje...

szprotkab napisał(a):

Ja po prostu tego nie czuje. Wiekszosc moich kolezanek na widok malucha piszczy i od razu sie bierze do przytulanek, mnie to jakos nie rusza. Dziecko to powazna decyzja, wiec nie zamierzam eksperymetowac. Jak sie instynkt po porodzie nie obudzi to co??!!... zacisne zeby i sie przemecze ze 20 lat.
Ja mam tylko 21 lat ale na razie też tak uważam.
ja mam niecałe 25 i jak na razie prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie siebie jako matki.. dopiero co skończyłam studia nie poużywałam w ogóle życia - mało podróżowałam, nie miałam okazji gospodarować kasą na swoje marzenia, zachcianki.. nie nacieszyłam się w ogóle niezależnością.. i miałabym się od razu zakopać w pieluchach .. ? myślę że kiedyś instynkt macierzyński nadejdzie, ale na razie wrzeszczące dzieci doprowadzają mnie do szału i nie do końca czuję potrzebe by mieć swoje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.