Temat: najgrubsza książka...

.....jaką przeczytaliście? ;D

shikha napisał(a):

George R. R. Martin - "A storm of swords" - 1128 stron :) na drugim miejscu chyba 7. czesc Harry'ego Pottera - tez miala kolo tysiaca


Insygnia Śmierci liczą tylko 784 strony. Zakon Feniksa jest "najgrubszym" tomem.

outofcontroll napisał(a):

Wiedźmin - najlepsza saga! :)Oprócz tego Cień Wiatru, Gra Anioła, Harry Potter.Gra o Tron jeszcze przede mną, ale jestem w trakcie czytania Bastionu (najdłuższa powieść Kinga 1150 str.) 


Potop ;/
miecz prawdy
Pasek wagi

wenus272 napisał(a):

trylogia millennium


U mnie też jedna z najgrubszych (licząc pojedyńczo).
Muzyka plaży- też gruba i bardzo ładna:)
Harry Potter- dawno, ale z tego co pamiętam te późniejsze tomy też do najchudszych nie należały;)
Grey, Harry Potter, Ręka mistrza. :D

interpretation napisał(a):

3 tomy greya - prawie 1800 stron
Ja też :) w sumie wyszło ponad 1800 ;)
Pasek wagi
no jak tak zebrać to chyba harry potter :) ale też seria "cień wiatru" bodajże...
trylogia milenium teraz zabieram się za bastion i pod kopułą Kinga :)
Pasek wagi
ja uwielbiam czytać   książki więc mase przeczytałam ,np , całą serię Harrgo Potera, Saga Zmierzch ,  7 części Opowieści z Narnii , 5 tomów serii Eragon , Potop , Krzyżacy ,  jeszcze jakieś kiedyś były z tych grubych ale tytułu zapomniałam :]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.