- Dołączył: 2012-09-16
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 82
4 czerwca 2013, 19:49
Witam. Mam dość dziwną sprawę, którą chciałabym poruszyć, bo nie daje mi spokoju od jakiegoś czasu. Aktualnie chodzę do II klasy liceum, w mojej klasie mam grupkę dziewczyn, z którymi się 'trzymam', świetnie się dogadujemy, można na nie liczyć. I tu mam taki problem. Od zawsze miałam lekką nadwagę. Raczej nikomu to nie wadzi, owszem, miałam w zwyczaju otrzymywać niemiłe komentarze dotyczące mojej figury jednakże starałam się je olewać. Przejdę do sprawy. Otóż, dziewczyny z którymi się przyjaźnię, mają wręcz doskonałe figury, płaskie brzuchy, waga 50-60 kg, nie więcej. Ale nie ma dnia, żeby któraś z nich nie narzekała na temat swojego wyglądu. Codziennie słyszę teksty w stylu 'och, mam taki cellulit, muszę coś z tym zrobić'. Dwie z nich jadą za tydzień na wycieczkę do Hiszpanii, ja niestety nie mogę jechać. Ale dzisiaj byłam świadkiem ich rozmowy i znowu 'nie założę bikini, nie będę odsłaniać ciała, bo tak mi się wszystko wylewa'. Hipokryzja. I w sumie czasami mam dość i nie wiem jak reagować. No bo sorry, nie oszukujmy się, ważę jakieś dobre 15 kg więcej od nich i jakoś nigdy nie narzekałam na to publicznie.
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2105
4 czerwca 2013, 19:53
widocznie źle się czują w swoim ciele, możesz im tylko współczuć.
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
4 czerwca 2013, 19:53
Też się z tym spotykałam.
Wydaje mi się, że one pragną żeby ciągle je chwalić i podziwiać ich ciała.
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 2052
4 czerwca 2013, 19:54
a ty ile ważysz i mierzysz?
- Dołączył: 2012-09-16
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 82
4 czerwca 2013, 19:55
Dawno się nie ważyłam, bo waga stoi w kącie zepsuta :P
Ale mam jakieś 172 cm wzrostu, waga sprzed 2 miesięcy to 70 kg
- Dołączył: 2012-09-16
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 82
4 czerwca 2013, 19:56
MeggiGirl napisał(a):
Też się z tym spotykałam.Wydaje mi się, że one pragną żeby ciągle je chwalić i podziwiać ich ciała.
Też tak myślałam, ale ile można. Nawet jak rozmawiam z jedną i mówię, że dobrze wygląda i żadnego cellulitu nie ma to ta się upiera przy swoim. I tak zawsze.
4 czerwca 2013, 19:57
Zawsze tak jest... ja mam podobnie, często słyszę jak dziewczyny narzekają, że tłuszcz im wisi chociaż ważą po 50kg, a ja 80
4 czerwca 2013, 19:59
A nie przyszło Ci do głowy, że dziewczyny piękne w Twoich oczach, też są ludzmi i mają prawo mieć kompleksy?
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 573
4 czerwca 2013, 20:01
Niestety, ale trzeba sie do tego przyzwyczaic :D Czasami im człowiek chudszy tym widzi sią w gorszym świetle ;) Też narzekałam mimo, że miałam super figurę. Człowiek ma jakąś wewnętrzną wizje siebie i wszystkie niedoskonałości potrafi wyolbrzymić. Wiele osób już tu pisało, że nie znoszą tematów jak chuda dziewczyna pyta się ile schudnąć... a widzisz dla mnie to nic dziwnego, bo sama kiedyś taka byłam. I ktoś może powiedzieć, że to puste, głupie i taka postawa zalatuje na hipokryzję, ale każdy z nas jest inny. Ja jestem mega przewrazliwiona na punkcie swojego wyglądu... Co nie znaczy, że jestem głupia ;) Może Twoje koleżanki też?
A po drugie robisz z igły widły. Masz fajną paczkę, a doszukujesz sie dziury w całym. Naprawde nie masz większych problemów?
Ps. A swoją droga zauważyłam, ze najbardziej to przeszkadza ludziom, ktorzy są na granicy otyłości... ![]()
Edytowany przez julite83 4 czerwca 2013, 20:02
4 czerwca 2013, 20:02
Może poprostu są niedowartościowane i chcą usłyszeć jakie to nie są piękne i cudowne. W moim liceum są same chude dziewczyny i też niektóre narzekają na to że są grube, choć czasami jak na niektóre patrze to mam ochotę kupić im bułkę żeby sobie zjadły