- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2868
3 czerwca 2013, 18:39
Czy uważacie to za....obciach? "faux-pas"?
Między mną a moim chłopakiem jest niewielka różnica cm (# jest wyższy o 3cm) i tu pojawia się mały konflikt :)
Uwielbiam koturny,ale od kiedy jesteśmy razem (prawie 2 lata) to owe obuwie zniknęło z mojej szafy.
Chłopak zawsze się wykręcał, że brzydko wyglądają, nie lubi,itp. Ostatnio udało mi się z niego wyciągnąć,że czuje się nisko wtedy przy mnie (w koturnach miałabym średnio 7cm więcej) i przez to się krępuje.
Staram się to już tyle czasu rozumieć,ale czasem po prostu chciałabym ładnie i INACZEJ dla niego wyglądać i założyć coś wyższego-czuć się inaczej, niż na tych płaskich butach.
Czy powinnam na przekór wkładać, czy lepiej nie?
Macie podobny problem? :)
3 czerwca 2013, 18:49
jeżeli on musi stawać na palcach by dać Tobie całusa to już jest coś nie tak ;p ja jestem niemalże równa z Moim i po prostu wkładam niskie obcasy jak razem wychodzimy bo nie chciałabym patrzeć na niego z góry :D
- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 645
3 czerwca 2013, 18:53
Ja mam identyczny problem. Mój chłopak jest wyższy o jakieś 5 cm, przy założeniu butów na koturnie, obcasów- automatycznie jestem wyższa, nie wiem czemu ale to bardzo godzi w jego męskość :P Jak chłopakowi przeszkadza to ja bym raczej odpuściła takie buty, skoro chcesz wyglądać inaczej dla niego a jego to krępuje,że jesteś wyższa w obcasach no to pozostaje wskoczyć w płaskie butki ale odwalić się ciuchowo :D
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
3 czerwca 2013, 19:05
Ja bym nei wkladala. Wkladaj jak idziesz gdzies bez niego.
3 czerwca 2013, 19:18
ja mam 177 mój 180cm gdy nałożę wysokie buty to w ogóle mu to nie przeszkadza :)
4 czerwca 2013, 01:08
Odpuść... ja spotykałam się wgl z niższymi facetami i nie czułam się dobrze, teraz nawet z takimi nie kombinuję na dłuższą metę. Nawet gdyby on się czuł wygodnie to ja nie znoszę jak jestem wyższa od faceta
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
4 czerwca 2013, 01:12
Mój jest ode mnie wyższy o 10 cm i nigdy nie ubieram obuwia wyższego niż 5 cm.
Głównym powodem jest u mnie brak umiejętności chodzenia na obcasach, ale też wolę być niższa od niego, czuję się wówczas swobodniej.
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: katowice
- Liczba postów: 2
17 czerwca 2013, 23:21
Ja nie widzę w tym żadnego problemu. Kobieta może być wyższa i starsza od mężczyzny i odwrotnie. Najlepiej nie przywiązywać wagi do starodawnych anachronicznych konwenansów.
Jeśli jednak widzicie w tym jakiś problem to przecież Twój Chłopak może też zacząć chodzić na obcasach. Kontrkultura powoli idzie do przodu i za jakiś czas widok mężczyzny w ładnych butach na obcasie większości ludzi nie będzie dziwił. Są już mężczyźni, którzy chodzą na co dzień w spódnicach i butach na obcasie.
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
17 czerwca 2013, 23:26
2000kW3000VDC napisał(a):
to przecież Twój Chłopak może też zacząć chodzić na obcasach.
Takie miałam skojarzenie, kiedy przeczytałam tytuł :D Chłopak na obcasach/koturnach :D
Ja też wolę, kiedy jednak jest zachowana różnica wysokości - nawet nie chodzi o to, że wygląda się dziwnie, czy krępująco, ale o własne poczucie, że jestem jego "kruszynką" ;)
- Dołączył: 2012-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 267
18 czerwca 2013, 00:02
Moj chlopak ma 196 , ja 173 problemu nie mam na szczescie,uwielbaim szpilki a i przy nim czuje sie swobodnie .
Na Twoim miejscu nie zakladalabym tych butow, to niszczy jego ego.. wiesz krepujace dla chlopaka. Osobiocie bym odpuscila . I wspolczuje. :P