Temat: Sen o wypadających zębach

Dwa tygodnie temu mojemu chłopakowi śniło się,że wypadają mu zęby,a niedawno znów jego mamie również sen o wypadających zębach. Jadę jutro nad morze mam totalnego schiza,ponieważ wierzę w znaczenie snów. A wypadające zęby oznaczają śmierć kogoś z rodziny,lub bliskiej osoby. Co o tym myślicie? Trzeba brać sobie do serca takie sny? Jakie wy macie doświadczenia i przede wszystkim czy wierzycie w potęgę snu. No i zamiast cieszyć się wyjazdem,boję się,że coś może się wydarzyć....
to nie dobrze:()
wypadające zęby same w sobie oznaczają chorobę (to akurat zawsze się sprawdza tak samo jajka-plotki), śmierć wtedy gdy te zęby krwawią. Wierzę, bo i mi sny się sprawdzają. Ale to może kwestia wiary w to ^^
miłego odpoczynku tak czy siak
Ja wierzę w sny, ale własne interpretacje, a nie jakieś sennikowe...niepoważne to dla mnie.
Pasek wagi
glupota. Mnie się regularnie sni wypadanie zębów od ponad roku..... i jakos nic zlego mi si enie przytrafilo ani nikt nie umarl.
Pasek wagi
Śnił mi się sen o wypadających zębach... kilka razy aż postanowiłam sprawdzić jego znaczenie. Sen się spełnił... moja mama nie żyje i dziadek.
Mi sen o zębach-krwawiących,wypadających czy zepsutych śni się kilka razy w miesiącu. Są to straszne sny,ale nie przypisuje ich do jakiegoś zdarzenia-po co dodatkowo wkręcać sobie jakieś schizy? Człowiek już tak ma, że uwielbia sam siebie napędzać różnymi wymysłami :/
Katolicy w takie rzeczy nie wierzą. Choć akurat ja nie jestem Katoliczką, traktuję to wszystko z przymrużeniem oka, bardziej rozrywkowo.
Rok temu śniły mi sie wypadajace zęby i za jakiś czas dowiedziałam się o sporych problemach mojej mamy.... myślę, że jednak taki sen wynika z naszej podświadomości, przeczuć itp.
Pasek wagi
Mnie wypadające zęby snią sie zazwyczaj w koszmarach, a te miewam dość często :( Kiedyś miałam odruch sprawdzania czy faktycznie mam wszystkie na miejscu, teraz mi to rybka. Bach na 2 bok i śpie dalej, albo wracam do rzeczywistości.
Senniki typu "sprawdź co oznaczaja Twój sen" to bajka. Mnie ich znaczenia nigdy ale to nigdy nie sprawdziły. Zreszta nie tylko mnie, wielu znajomym również. Sen to jeden wielki wór naszej osobowości, albo raczej lustro naszych: lęków, obaw, nadzieji, (pod)świadomości < jesli masz świadomy sen>, toku myślenia, marzeń czy pragnień. Można spotkać tam nawet osobę którą mijało sie na ulicy 10 lat wczesniej i nawet nie zwróciliśmy na nią uwagi. Sennik opiera sie na symbolice nie na Twoich pragnieniach, a każdy z nas jest inny, więc nie ma szans żeby zajrzał w głąb Ciebie. Dlatego ja bym sie nie pzrejmowała wypadającymi zębami aż tak bardzo.  
 
Ale w moc snów wierze, bo 3 krotnie w moim życiu sprawdziły się na 100% a niektóre z nich niekiedy sprawdzają się pod postacią alegori. Nie wiem np że mój kumpel sie ze mną kłucił, a w praktyce powiedzmy musi zostać dłużej w robocie.

A ja powiem tak. Wierzę w potęgę snów. Nie mogę co prawda wypowiedzieć się na temat wypadających zębów. Wiem natomiast, że u mnie w rodzinie ile razy komuś się przyśnią galopujące konie tyle razy albo ktoś ciężko zachoruje albo umiera. Np. mojej mamie przyśnił się mój papcio na galopującym koniu. Niedługo potem zaczął on kilka razy dziennie tracić przytomność. Okazało się że tatko ma anemię i... nowotwór (złośliwy) wielkośći dużego kubka. Wycięto mu nowotwór i wyzdrowiał, za to mój pradziadek nie miał tyle szczęścia. Chyba zbyt długo galopował ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.