- Dołączył: 2013-05-25
- Miasto: gliwice
- Liczba postów: 78
25 maja 2013, 11:30
Witam. Niedawno przyszła do mnie koleżanka. Nie trzymamy się jakoś max, czasami jak się spotkamy przypadkiem to chwilke pogadamy, aczkolwiek znamy się kilka lat. Ostatnio była u mnie w pewnej sprawie i spytała czy może skorzystać z toalety. Moja mama ma tam różne kosmetyki, takie droższe. Dość długo siedziała w tej toalecie. Jak wróciła do mojego pokoju nic nie miała w ręce, ale mogła to schować do spodni. Ja wtedy wyszłam się przebrać, więc szybko to mogła schować do torebki. Następnego dnia moja mama zauważyła, że zniknęły 2 kosmetyki o wartości 80 zł. Przeszukała cały dom, nigdzie tego nie znalazła. Jest pewna, że nigdzie tego nie odkładała w inne miejsce, zawsze ma kosmetyki na parapecie w toalecie. Nikt też tego jej nie zabrał, mieszkam tylko z ojcem i bratem. To było tydzień temu, kosmetyki do dziś się nie znalazły. Dziewczyny, jak myślicie. Co byście zrobiły na moim miejscu? Jestem niemalże pewna, że to ona, bo gdzie one by zniknęły.. dodam, że poprzedniego dnia moja mama ich używała, a po wizycie koleżanki już ich nie było. Nie złapałam jej za rękę, no ale innego wytłumaczenia nie mam. Nie wiem co robić, tym bardziej, że zanim to się wydarzyło dość zbliżyłyśmy się do siebie, mamy lepszy kontakt. Urwać go z nią? Przecież ona może mnie oszukiwać, a udaje dobrą koleżanke. Sama nie wiem...
Edytowany przez mmmm92 25 maja 2013, 11:35
- Dołączył: 2013-03-15
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 1909
25 maja 2013, 11:34
powiedz jej ze Twojej amie zginely perfumy i zobacz jak zareaguje.. jesli bedzie spieta, wystraszona itd to mozesz byc pewna w 100% ze to ona.. a jak to zalatwisz? Twoja sprawa.. ja nie chcialabym miec nic wspolnego z osoba, ktora nie okrada :/
25 maja 2013, 11:34
Oj kochana, jest to bardzo możliwe. Mojej mamie perfumy ukradła przyjaciółka mojej siostry, sąsiadka mieszkająca dom dalej. Tylko ją złapali na gorącym uczynku...
Tak samo moja dawna koleżanka ukradła pióro swojej własnej przyjaciółce, a drugiej puder!! Wyszło na jaw jak znalazły one te rzeczy w jej domu... Długopis podobno dostała (z identycznym grawerem!), a puder kupiła taki sam, a to, że jej przyjaciółkom akurat zaginęły te rzeczy to czysty przypadek
25 maja 2013, 11:35
Powiedz jej prosto z mostu, że taka sytuacja miała miejsce.
Moja przyjaciółka kiedyś podejrzewała mnie o kradzież perfum
![]()
Po jakimś tygodniu była ze swoją koleżanką na dyskotece, a tamta wyciągnęła z torebki perfumy, właśnie te, które mojej przyjaciółce zniknęły. Dodam, że chodziły razem do klasy i tamta udawała jej przyjaciółkę
![]()
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2105
25 maja 2013, 11:38
Wybadaj ją ale ostrożnie - chyba nie chciałabyś oskarżyć niewinnej osoby?
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
25 maja 2013, 11:39
ja bym jej powiedziała, że Twojej mamie zniknęły kosmetyki i to pewnie jakaś jej koleżanka była takim chamem i ukradła, a potem zerwij z nią kontakt.
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 795
25 maja 2013, 12:00
Często zostawiam biżuterię na pralce w łazience, mama mi ją czasem przynosi do mojego pokoju na biurko. Kiedyś też zostawiłam w łazience, tego dnia przyszedł kominiarz, biżuterii długo nie mogłam znaleźć byłam przekonana, że kominiarz buchnął. Po około miesiącu znalazłam biżuterię na półce nad biurkiem przykrytą jakimiś kartkami. Ja bym tak nie oskarżała koleżanki jeśli nie masz 100% pewności. Może ktoś jeszcze był wtedy u was? Może gdzieś leży, albo brat zbił?
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsk Podlaski
- Liczba postów: 1957
25 maja 2013, 14:21
powiedz jej w formie informacji "słuchaj jaka wyszła dziwna sprawa, ktoś buchnął perfumy mojej mamy z łazienki, teraz są takie czasy, że strach wpuszczać do domu znajomych i mniej znajomych", patrz jej prosto w oczy, ciekawe jaką będzie miała minę...a nuż się przyzna