Temat: jak wyładnieć i gdzie mam kogoś poznać jeśli urodą nie grzeszę?

Mam 18 lat i moim problemem jest moj wygląd. Może w skrócie opiszę swój wygląd. Jestem niska i gruba (mam 158-160 cm i ważę 63 kg), wiem, że muszę schudnąć i to jest mój główny cel co do zmiany wyglądu. Myślę, że przy 53 kg będę wyglądała dobrze. Staram się dbać o swój wygląd. Ubieram się schludnie, dość dziewczęco, dbam o wlosy (olejki, maski, odżywki), reguluje brwi, maluje się, dbam o paznokcie a i tak czuje się okropnie szpetna. W swoim wyglądzie nie lubie też okularow i zastanawiam się nad soczewkami. Gdy ktoś mi mówi, że jestem ladna to wydaje mi się, że sobie ze mnie drwi. 
Problem jest też w tym, że nie potrafie rozmawiac z facetami. Mam wrażenie, ze nigdy nie znajde sobie meża i zostane stara panna :c. W lutym mam studniówke i nie będę miała z kim pójść. I tutaj pojawia się pytanie, gdzie mogłabym kogoś poznać? Macie jakieś propozycje? Jestem spokojna i nieśmiała i nie kręcą mnie imprezki w klubach, wolę w tym czasie poczytac książkę. Ogólnie to nie jestem duszą towarzystwa, mam 4 bliskie koleżanki i zwyklych znajomych. Nadchodzą wakacje, więc będę miała dużo czasu wolnego więc postaram się zrobic cos z moim cialem. Macie jakieś rady odnośnie tego jak wyładnieć?
typowe dylematy nastolatek <3 odnosze wrazenie, że jesteś ładną dziewczyną, ale się nie doceniasz. wydajesz się skromna, rozsądna i porządna. chłopcy, Ci wartościowi, szukają takich dziewczyn, bo ich niestety coraz mniej.
Moja rada? Nie szukaj chłopaka na siłę. Bo go nie znajdziesz. On na pewno sam się pojawi, nie martw się!

marta1501 napisał(a):

typowe dylematy nastolatek <3 odnosze wrazenie, że jesteś ładną dziewczyną, ale się nie doceniasz. wydajesz się skromna, rozsądna i porządna. chłopcy, Ci wartościowi, szukają takich dziewczyn, bo ich niestety coraz mniej.Moja rada? Nie szukaj chłopaka na siłę. Bo go nie znajdziesz. On na pewno sam się pojawi, nie martw się!
Pasek wagi

dostepnatylkonarecepte napisał(a):

marta1501 napisał(a):

typowe dylematy nastolatek <3 odnosze wrazenie, że jesteś ładną dziewczyną, ale się nie doceniasz. wydajesz się skromna, rozsądna i porządna. chłopcy, Ci wartościowi, szukają takich dziewczyn, bo ich niestety coraz mniej.Moja rada? Nie szukaj chłopaka na siłę. Bo go nie znajdziesz. On na pewno sam się pojawi, nie martw się!

nic dodać, nic ująć
a ja mam 24 lata i ten sam problem, z tą różnicą że w towarzystwie jestem otwarta ale faceci mnie paraliżują, a każda kobieta jest ładniejsza niż ja. Na studniówkę nie poszłam więc ty jesteś na dobrej drodze, żeby nabrać pewności siebie. Idź na studniówkę.
Masz tak samo jak ja, tylko ja jestem jeszcze niższa i mam 20 lat. Na studniówkę też nie miałam z kim iść. Są różne fora gdzie możesz znaleźć chętne osoby. Ja w końcu poszłam z kolegom mojej koleżanki siostry...
'Gdy ktoś mi mówi, że jestem ladna to wydaje mi się, że sobie ze mnie drwi. ' mam dokładnie tak samo
a ja jestem niska i gruba, a jeszcze do niedawna byłam mega gruba (dobiłam do 87 przy 160cm wzrostu)
i nigdy przenigdy nie czułam się brzydka... (no może w podstawówce, ale szybko minęło)

i paradoks w tym taki, że z płcią przeciwną nigdy nie miałam problemu (a jestem dość wybredna ;) )

moja rada jest taka - olejcie swoje wady -oczywiście nie chodzi o zaprzestanie dbania o siebie, ale o wyrzucenie wszelkich negatywnych myśli na własny temat.
znajdźcie choć jedną mocą stronę (uśmiech, piersi, tyłek, oczy, włosy... cokolwiek, co w tej chwili nie przyprawia was o kompleksy) i skupcie się na tym.
Chodźcie wyprostowane z głową uniesioną, uśmiechajcie się tak często jak tylko to możliwe (życzliwie do ludzi, nie jak głupi do sera :D )
i powoli, powoli nabierzecie pewności siebie.
bo ludzie nas widzą tak jak my widzimy siebie.
jeśli ktoś powie Ci, że jesteś ładna/ładnie wyglądasz to W TO UWIERZ uśmiechnij się i podziękuj za komplement.
choroba większości dziewczyn -
 
"ooo jaka ładna sukienka" "eeeeeee stara taka zwykła...."
"pasuje Ci ta fryzura" "yyyyyy no co ty potargana jestem...."
"ślicznie ci w tym kolorze" "yyyy wolę niebieski, w ogóle bluzka siostry...."  itd itp
a nieśmiałość może być zaletą, z tym, że dłużej poczekać trzeba na "księcia z bajki" :)



Zbyt niska samoocena.  Uśmiechnij się do siebie w lustrze. Jeśli lubisz książki to poczytaj Pollyannę , też myślała, ze jest brzydka. Nie ma brzydkich kobiet, czasem tylko są nie odkryte i niepewne siebie. Chłopak sam się znajdzie w odpowiednim czasie. Nie martw się.
Pasek wagi
na studniówkę wez swojego kolege takiego ktory wiesz ze bedzie tanczyl i nie narobi ci wstydu ja szukalam na sile a pod nosem mialam fajnego kolege i dzis zaluje ze z nim nei poszlam buu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.