- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1945
14 maja 2013, 13:47
Jak w temacie:) ja niecierpię zapachu octu, zapachu zmieszanych spalin i benzyny, dźwięku rodzieranego materiału. A Wy macie coś takiego od czego aż przechodzą Wam dreszcze po plecach?
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
14 maja 2013, 14:08
ani frotte ani satyna :) szukam w googlach,zeby nazwe znaleźć
jest taki miękki bardzo i moje paznokcie az sie cofaja jak musze tego dotykac ;p
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
14 maja 2013, 14:09
piszczenie sztućcami (widelcem lub nożem) po talerzach i garnkach, zadrapnięcie się paznokciem o skórzane elementy
- Dołączył: 2013-02-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2721
14 maja 2013, 14:10
O.N.a.A napisał(a):
elinkaaa napisał(a):
Nie cierpię odgłosu chrupania tych najzwyklejszych kukurydzianych chrupków !! Przechodzą po mnie okropne ciary ;( paznokciami o tablice i styropianu tak samo nienawidzę...
mam to samo, a tak wiele ludzi tego nie rozumie..
zwrócisz uwagę to specjalnie będą chrupać jeszcze głośniej..... :(
14 maja 2013, 14:11
dźwięk styropianu! od dziecka mam od tego ciarki :D
- Dołączył: 2013-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 355
14 maja 2013, 14:12
styropian, piszczace mazaki na kartce, paznokcie o tablice, glizdy na chodniku po deszczu po prostu nie moge na nie patrzec bo mi sie dzwiga sory
14 maja 2013, 14:13
i jeszcze dźwięk gryzienia chrupków kukurydzianych (tych taki podłużnych, typu Flipsy)
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1945
14 maja 2013, 14:13
Nie mogę znieść zapachu rozdeptanych dżdżownic. Jak chodziłam do szkoły to zawsze po deszczu na chodnik wypelzały dżdżownice, część z nich była rozdeptywana przez przechodniów i potem tak dziwnie śmierdziały. Nie wiem, czy ktoś kojarzy ten zapach.
- Dołączył: 2012-03-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1163
14 maja 2013, 14:15
robale wszelkiej maści ;//
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
14 maja 2013, 14:18
Też przechodzą mnie ciarki na skrzypienie styropianu. Nie lubię dotykać kredy, kiedy zostaje ten nalot na dłoniach. Drapanie paznokciami po ścianie, czy tablicy. Nie cierpię mieć na rękach lateksowych rękawiczek, w środku są wypełnione talkiem, a może mąką ziemniaczaną, nie wiem, co to jest, ale powoduje u mnie ciarki. I nie mogę patrzeć, jak ktoś naciąga dolną powiekę, tak, że widać to czerwone pod okiem, wiecie, o co chodzi. I czuję obrzydzenie, kiedy ktoś strzela palcami w stawach.