Temat: Stosunek przerywany - zdecydowanie przeciw?

Witajcie :) Chciałam sie Was zapytać jakie są Wasze opinie dotyczące stosunku przerywanego? Wiem, że to żadna metoda antykoncepcyjna, ale wiele osób jakoś sobie radzi. Mam faceta, który ma 22 i jakieś tam doświadczenie, świetnie siebie kontroluję, potrafi uprawiać seks naprawdę długo i ufam mu. Ale czy jest sens ryzykować? Do tej pory kochaliśmy sie jedynie z prezerwatywą, nie chcę w wieku 18 zacząć brać tabletek ale nie chcę też zajść w ciąże. Wiem, ze dla niego stosunek przerywany bez prezerwatywy byłby przyjemniejszy, bo sam wspomina, że 'chciałby mnie czuć, bo mnie kocha i pożąda' ale też nie naciska na nic. Mnie to dopadło z samej siebie i jestem ciekawa co o tym myślicie. Jstem młoda, niedoświadczona, on jest moim pierwszym partnerem, ja jego 3 partnerką.  I nawet jeśli bym z nim wpadła to tragedii by nie było, bo chłopak jest 'ogarnięty', jestem z nim szczęśliwa. Ale w sumie odbiegam od tematu. Co sądzicie o stosunku przerywanym? :> Stosuje któraś z Was? skuteczny? :)

Moja siostra stosowała kalendarzyk małżeński i stosunek przerywany-dzięki tej wspaniałej metodzie ma dwie sliczne córeczki (jedna 14 lat, druga 11)

Ja przed ślubem zdecydowałam się na gumkę,po ślubie chcieliśmy mieć dziecko więc nic nie stosowaliśmy i po 6 miesiącach starań byłam w ciąży. Po urodzeniu dziecka były tabletki, gumki a od 4 lat jest kalendarzyk i stosunek przerywany bo nie chcemy żeby nasz synek był jedynakiem a jakoś tak trudno podjąć decyzję o kolejnej ciąży...zostawilismy otwartą furtkę-z nadzieję, że los zdecyduje za nas.

virginia87 napisał(a):

stosowałam. jestem w ciąży :) na pocieszenie Ciebie: stosowałam przez 6lat a "wpadliśmy" dopiero 6mscy temu. 

-GRATULACJE :) ja i mój mąż mamy cichą nadzieję, że "wpadniemy" ;)

Boże, czy Wy umiecie czytać? Czy ja napisałam, że to dobra metoda antykoncepcji? Ja wiem, ze to nie jest żadna metoda. I tak wypnę się na faceta, który mnie kocha, do niczego nie namawia, tylko po prostu pragnie ale DO NICZEGO NIE ZMUSZA i akceptuje seks w prezerwatywie a nawet brak seksu :) Troszkę smutne, że niektórzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Spytałam, bo byłam ciekawa ile osób tak robi, nie jest powiedziane, że od razu będę tak postępować. I akurat wiedze z tego zakresu mam sporą, nie wskoczyłam do łozka byle komu i wiem, ze mój facet mnie szanuje, bo ja sama szanuje siebie, ale kocham go i chce mu dawać przyjeemność :) Ale naczytałam sie sporo tych negatywniejszych opinii więc raczej sięgne po tabletki. Dziękuje za rady :)
tabletki to nie jest wyjscie
chcesz sie podtruwac zeby "dawać przyjeemność :) " 
czy to jest szacunek dla siebie?
Tabletki anty-jak dzialaja? poczytaj sobie
-przede wszystkim hamuja owulacje poprzez utrzymywanie hormonow w stanie sztucznego balansu (hormony w cyklu kobiety zmieniaja sie, dzialanie jednych zostaje wyciszane aby inne mialy pole do popisu)
biorac tabletki-twoj organizm hamuje rozwoj pecherzykow jajnikowych i owulacje
-oprocz tego dziala uposledzajaco na sluz-na krypty szyjki macicy i czesto bezpowrotnie je niszczy (dlatego kobiety maja problem z zajsciem w ciaze po dlugoletnim braniu pigulki) 
-poniewaz hormony sa blokowane, nie ma owulacji, sluzowka macicy rozwija sie tylko troszeczke i to co wyglada na miesiaczke to jedynie wydalenie tej uposledzonej sluzowki-i krwawienie z odstawienia.
w tym filmiku-lekarz ginekolog wyjasnia dlaczego kobiety maja klopot z zajsciem w ciaze po braniu antykow
.
Pamietaj,ze masz 18lat i ze nie do konca wiadomo czy Twoj chlopak to ten na cale zycie... wszystko bowiem moze sie zmienic... czy chcesz wiec w imie idei "dawania przyjemnosci" ryzykowac swoje zdrowie czy zycie dziecka, ktore moze sie poczac???
realne szanse na poczecie sa przy kazdej metodzie anty koncepcyjnej (przeciw-poczeciowej)
Osobiscie poczekalabym z seksem do czasu pewnosci-tej prawdziwej pewnosci w malzenstwie.
Uwiez mi,ze wspolzycie plciowe w malzenstwie moze byc cudowne wlasnie przez to,ze nie ma strachu przed dzieckiem, i jest pewnosc milosc i zaufanie do Meza. wiesz ze to z nim bedziesz na zawsze! i ze nawet jesli pojawiloby sie nieplanowane dziecie to on sie nim i toba zaopiekuje. Takiego doswiadczenia Ci zycze z calego serca.


Mezatka z 7 letnim stazem


Pasek wagi

D0LLy napisał(a):

tabletki to nie jest wyjsciechcesz sie podtruwac zeby "dawać przyjeemność :) " czy to jest szacunek dla siebie?Tabletki anty-jak dzialaja? poczytaj sobie-przede wszystkim hamuja owulacje poprzez utrzymywanie hormonow w stanie sztucznego balansu (hormony w cyklu kobiety zmieniaja sie, dzialanie jednych zostaje wyciszane aby inne mialy pole do popisu)biorac tabletki-twoj organizm hamuje rozwoj pecherzykow jajnikowych i owulacje-oprocz tego dziala uposledzajaco na sluz-na krypty szyjki macicy i czesto bezpowrotnie je niszczy (dlatego kobiety maja problem z zajsciem w ciaze po dlugoletnim braniu pigulki) -poniewaz hormony sa blokowane, nie ma owulacji, sluzowka macicy rozwija sie tylko troszeczke i to co wyglada na miesiaczke to jedynie wydalenie tej uposledzonej sluzowki-i krwawienie z odstawienia. w tym filmiku-lekarz ginekolog wyjasnia dlaczego kobiety maja klopot z zajsciem w ciaze po braniu antykow.Pamietaj,ze masz 18lat i ze nie do konca wiadomo czy Twoj chlopak to ten na cale zycie... wszystko bowiem moze sie zmienic... czy chcesz wiec w imie idei "dawania przyjemnosci" ryzykowac swoje zdrowie czy zycie dziecka, ktore moze sie poczac???realne szanse na poczecie sa przy kazdej metodzie anty koncepcyjnej (przeciw-poczeciowej)Osobiscie poczekalabym z seksem do czasu pewnosci-tej prawdziwej pewnosci w malzenstwie.Uwiez mi,ze wspolzycie plciowe w malzenstwie moze byc cudowne wlasnie przez to,ze nie ma strachu przed dzieckiem, i jest pewnosc milosc i zaufanie do Meza. wiesz ze to z nim bedziesz na zawsze! i ze nawet jesli pojawiloby sie nieplanowane dziecie to on sie nim i toba zaopiekuje. Takiego doswiadczenia Ci zycze z calego serca.Mezatka z 7 letnim stazem


przepraszam ale u ciebie maz kiwa a tz sie wypinasz bo on chce? wspolczuje ci ze jestes darmowa ...
bo u nas jest zupelnie inaczej i jesli nie chcemy to nie ma seksu a facet szanuje nasze zdanie

fajne jej rady dajesz, ma poczekac do slubu aby wypinala sie na zadania meza. gud job

i do twojej wiadomosci odnosnie ostatniego. dziecka sie nie robi tylko dlatego ze jest sie zona i mezem. niektorzy nie chca zakladac rodziny. znam malzenstwo na przeciwko mieszkaja i dziecka nie widzialam przy nich, moze dlatego ze maja nie wiele ponad 20 m2 i nie chca lozeczka do wanny wkladac?moze sa zajeci praca albo chca sie dorobic?
a sa pary ktore chca dziecka i je nawet maja, albo i 2 czy 3 i slubu nie potrzebuja

ja mieszkam z facetem i nie boje sie ze on nie podola czy cos. bo jesli chcialabym miec dziecko to moglbym je miec przez przypadkowy romans bo stalego faceta nie potrzebuje do tego i nie mialam bym rozczen o alimenty.
a ja z parnterem nie chcemy miec dziecka i slub niczego tutaj nie zmieni. jesli slub wzielabym i dalej nie chcialabym byc matka to dalej bralabym pigulki jak teraz albo zalozylabym sobie spirale na kilka lat.


Pasek wagi
ps. maz tez moze nie byc na cale zycie bo umrze wczesniej albo zginie w wypadku i kto sie autorka by zaopiekowal? albo maz moze sie okazac dupkiem a nie ojcem albo sie zdradzi na boku i co? takie cudowne malzenstwo?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.