Temat: komunia 2013- prezenty

te dzieci nie jezdza w dlugie podroze a do czego innego im tablet? maja PS i gry na kompie wiec uwazam, ze tabletow nie potrzebuja ale to moje zdanie a co zrobia rodzice tych dzieci to juz nie moja sprawa

 

pewnie wyjde na dziwaka, ale wg mnie prezenty komunijne przybraly rozmiary absurdu. To jest jakby nie bylo wydarzenie religine , przezycie duchowe. Rodzice cherzestni zobowiazuja sie do pomocy w religinym wychowaniu dziecka , jak w tym pomaga tablet czy quad? Skoro juz prezenty sa calkiem oderwane od istoty sprawy to czy jak ktos ma 18 lat i przystepuje do 1 komunii to striptizerka zamowiona przez rodzicow chrzestnych jako prezent tez bylaby ok?

Nie jestem wrogiem tabletow czy quadow, i niech dzieciaki maja wszystko, ale to mozna dac poza ta religijna uroczystoscia , jezelis ie oczywiscie szanuje swoja wiare.

moj kuzyn mial striptizerke na 18 tce :) co prawda zamowili ja koledzy ale impra byla wielopokoleniowa wiec obecna tam babcia zrobila duze oczy :D ale nawet klaskala w rytm muzyki

 

co do prezentow to mozna miec rozne zdanie ale w koncu ktos takie prezenty daje. Niby krytyka, niby wszyscy sa przeciwni a jakos z roku na rok owe prezenty sie powtarzaja.

Sama myslalam o rowerze lub kasie na rower ( rower wybralibysmy wspolnie juz po uroczystosci) dla chrzesniaka a dla jego siostry sama nie wiem.

moze dla dziewczynki rolki i mate do tańca? - a wiesz moze czy mają jakieś zainteresowania - bo moze interesuje sie kosmosem to wtedy mozna kupić teleskop

Dajacych mozna zrozumiec, nikt nie chce wyjsc na tego co nie dal, ale jak rodzice maja rozum w glowie i troche prawdziwej wiary to poinformuja gosci ze nie oczekuja wartosciowych materialnych prezentow i sytuacja bylaby jasna. Tak sie nie dzieje bo wiaodmo jaka ta wiara w dzisiejszych czasach jest.....................

W zeszłym roku byłam na komunii kuzynki i my daliśmy do koperty chyba 200 lub 300 zł plus dużo książek (encyklopedie, jakieś tematyczne,powieści bo dziewczynka lubi czytać), od dziadków i chyba chrzestnej na spółkę  dostała meble do pokoju (wtedy się przeprowadzili), rower, biżuterię i od reszty koperty.

Tak sobie czytam i myślę, że 20 lat temu na moją komunię dostałam "Krzyżaków" oprawionych w skórę, Biblię i złoty łańcuszek z Matką Bożą... Smutne, że przeżycie duchowe zamieniło się w konkurs prezentów.

ja idę na Komunię za 2 tygodnie i kupiłam chrześnicy aparat fotograficzny, złote kolczyki i 2 sukieneczki z Next- jedną typową na lato, drugą bardziej elegancką - postanowiłam, że nie będę jej dawać pieniędzy

co za czasy....

Mysle , ze kwoty jak najbardziej  tak . Ja bylam w tamtym roku u chrzesniaka , dalam mu  500 zl   lus amiatka i  biblia .  Chce zaznaczyc , ze dla nas jest to przezycie duchowe, moja corka nie wie ze dostaje sie jakies prezenty , mieszkamy w  Uk z jej klasy idzie tylko ona do komuni . Za tydzien mam komunie corki ,  dostaje od nas  tableta (  miala uzbierane na niego w swojej skarbonce , wiec pomyslelismy , zeby pieniadze sobie  zachowala , a my jej kupimy ) Od naszej babci dostej  laptopa ,  wiem , ze rodzina bedzie dawala kase,  moja siostra a zarazem chrzesna 100 funtow . A chrzesny rower , reszta nie wiem . Uwazam , ze prezenty  to dodtake. Gdyby nie komunia to pewnie dostala to by  na urodziny albo na gwiazdke .