Temat: Wypowiedz pracownika Vitali dot regulaminu/Facebooka też ?

 

Wiele krzyku praktycznie o nic. Pracownik Vitalii ma racje, to wy decydujecie co sie pokaże na facebook'u. A te gadanie ze konto na facebook'u ma 3/4 świata to bezsens. Fakt zapewne tyle jest użytkowników tam, ale bez przesady profil Vitalii tam znajdą tylko zainteresowani. Musi ktoś konkretnie chcieć żeby znaleźć.

Studiuję prawo i szczerze ubawiły mnie te teksty o zakładaniu spraw w sądzie ;-) Rozumiem ogólne poddenerwowanie, ale ono wynika raczej z nieznajomości sytuacji i braku poczucia bezpieczeństwa na Vitalii,jednak moim zdaniem to rozmuchiwanie sprawy i celowe robienie afery, wiele osób napisało już, że wystarczy zmienić ustawienia pamiętnika i przestać się oburzać- może zamiast iść w zaparte i pokrzykiwać należy nieco się opanować i przeczytać informacje w linkach podanych przez Dominika.. Pozdrawiam.

> Wiele krzyku praktycznie o nic. Pracownik Vitalii
> ma racje, to wy decydujecie co sie pokaże na
> facebook'u. A te gadanie ze konto na facebook'u ma
> 3/4 świata to bezsens. Fakt zapewne tyle jest
> użytkowników tam, ale bez przesady profil Vitalii
> tam znajdą tylko zainteresowani. Musi ktoś
> konkretnie chcieć żeby znaleźć.I przede wszystkim
> najpierw powinnyście zapoznać się z tym portalem,
> bo widzę że wiekszość tutaj nawet nie wie jak on
> działa.
Ty raczej nie musisz się przejmować, raczej nie zaglądasz do swojego pamiętnika, a inni piszą w nim i to dużo. Ja np. nie chciałabym, żeby ktoś ode mnie z pracy znalazł mnie na FB.

Jeśli ktoś łudzi się, że w Internecie może pozostać anonimowym to radzę się obudzić... I mieć świadomość, że nie należy umieszczać treści, które ktoś mógłby wykorzystać do skompromitowania nas- niestety ludzie są różni...

.

I to zakonczenie mi sie podoba, brawo po całym dniu sprzeczek

Do Dominika :
wciąż czekamy na "Lubię to " jako opcje do wyboru dla właścicielki pamiętnika :)