Temat: Tatuaże - Wasze zdanie

Co sądzicie o tatuażach?
Macie jakieś?
Podobają Wam się czy uważacie to za głupotę?
Czy dla Was jest przesadą gdy ludzie mają 5 czy więcej tatuaży?
Co w ogóle sądzicie o ludziach, którzy je sobie robią?
Czy razi Was gdy ludzie mają tatuaże zrobione w widocznych dla wszystkich miejscach?
Jakie tatuaże uważacie za kompletny niewypał/kit/tandetę?

Chodzi mi o ogólną Waszą opinię na ten temat :)

meryZpakamery napisał(a):

Jak najbardziej jestem za. Nie ma dla mnie "obiciachowego" tatuażu, są tylko takie, których ja osobiście bym sobie nie zrobiła. Tatuaż robi się dla siebie, a nie żeby się komuś podobało. Ma się podobać temu, kto ma go na sobie a innym nie musi. Nic nie sądze o ludziach, którzy mają tatuaże. Ludzie jak ludzie, jeden lubi kiełbasę a inny lubi mieć wytatuowany tyłek. Mam jeden tatuaż na nodze i właśnie planuję drugi - ramię. Mój mąż ma wytatuowane ramię, klatkę piersiową i właśnie niedawno jeszcze łydkę. Czemu się tatuujemy? Bo lubimy. A co będzie jak będziemy starzy? Obrazek poniżej :-)


Zgadzam się z wypowiedzią.
Tatuaż to sprawa indywidualna, jednym się podoba, innym nie.
Przesadą jest tatuowanie sobie całego ciała, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że tatuaże uzależniają. Sama mam jeden i planuję kolejny.
Ja tam je lubię, sama jeszcze nie mam, ale na pewno sobie nie odmówię. Już mam w głowie 3 wzory, więc minimum 3 będę miała. Jedyną przesadą w tatuażach wg mnie jest robienie ich sobie na twarzy. 
jako nastolatka bardzo chcialam miec smoka, ktorego  kiedyś kolega dla mnie narysował :) potem pomysl mi przeszedl, choć rysunek mam do dziś :)
nie lubię tatuaży na twarzy - kojarzą mi się z kryminałem. a tak to spoko - u kogoś :)

Pasek wagi
Jestem za jeśli nie są bezsensowne. Dla mnie tatuaż powinien mieć jakieś głębsze znacznie. Bez sensu jest szukanie wzorów w internecie i robienie bo 'są piękne' albo 'ktoś inny ma i też bym chciała'. Moim zdaniem taki tatuaż powinien wyrażać coś ważnego dla danej osoby. Ja chciałabym mieć tatuaże i niewątpliwie je zrobię, jednak wszystkie będą dobrze przemyślane i na pewno nie bezsensowne. Nie podobają mi się też tatuaże-napisy typu Be yourself czy Never give up, bądź jeszcze gorsze - z imieniem drugiej połówki.
Mi się to bardzo podoba, o ile coś wyraża. I jest dobrze wykonane. Sama chciałabym posiadać i kto wie, kto wie, może w najbliższej przyszłości ;)
Pasek wagi
tatuaze mam dwa, jeden zaczyna sie kolo kostki a konczy w polowe lydki, drugi zajmuje praktycznie caly kark. Nie zaluje ich, bo nie sa to oklepane dmuchawce, sowy albo nutki, znalazlam tatuatorow ktorzy sa artystami i stworzyli mi na ciele male dziela sztuki.

Wedlug mnie tatuaz powinien byc malym arcydzielem i jesli nim jest jest to jak najbardziej do zaakceptowania 
Tatuaże podobały mi się od zawsze, chyba nawet jeszcze  w gimnazjum. Mimo to dopiero po 18 urodzinach, gdy dokładnie przemyślałam miejsce i wzór, postanowiłam, że go zrobię. Jest mały, w dość niewidocznym miejscu i całkowicie się z nim utożsamiam. I już wiem, że na tym jednym się nie skończy, bo w głowie mam już trzy kolejne wzory.
Natomiast nie znoszę wszelkiego rodzaju tribali, smoków, motywów powielanych po setki razy i wszystkich "dzieł" wykonywanych nieumiejętnie przez amatorów. Chociaż czasem pooglądam na zdjęciach, żeby się pośmiać. Za to uwielbiam ludzi z ciekawymi i nietuzinkowymi tatuażami, ew. bardzo wytatuowanych).
W kontekście estetyki - są brzydsze i ładniejsze, niektóre to rzeczywiście małe dzieła sztuki. 
Sama bym sobie nigdy nie zrobiła. 
Przede wszystkim dlatego,  że w ogóle, ale to w ogóle nie rozumiem po co ludzie się tatuują. Jaki jest cel wypisania sobie czegoś na trwałe na ciele? Jeszcze najlepiej cytatu głębokiego jak Rów Mariański typu "amor vincit omnia"?

Pasek wagi
nie podobają mi się, ewentualnie 1 mały w fajnym miejscu, ale uważam, że te duże szpecą ciało.
Pasek wagi
Ja całe życie uważałam, że tatuaże szpecą, ale ostatnio przeszłam mały kryzys i po Nim poczułam, że chciałabym mieć tatuaż ptaka oznaczającego wolność, mały i w niewidocznym miejscu. Myślę jednak, że to chwilowa zachciewajka i czekam aż mi przejdzie. Generalnie tatuaże mi się nie podobają, a jeśli już to takie symboliczne.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.