- Dołączył: 2010-09-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1540
24 kwietnia 2013, 11:50
...niektórym ludziom (np mi :D) chce się wiecznie jeść, cały dzień burczy mi w brzuchu, jestem cały czas głodna i nie mogę się powstrzymać od spożywania czegokolwiek.
Czy jest mi to ktoś w stanie logicznie wytłumaczyć?
(zazdroszczę tym, co na kacu mają jadłowstręt)
24 kwietnia 2013, 11:51
Oj to zależy jak mocny kac
![]()
Gdy za dużo wypiłam to dwa dni nie jem i chodzę jak struta
![]()
A jak taki lekki kac to mogę jeść i jeść :)
24 kwietnia 2013, 11:54
Chętnie podepnę się pod pytanie - ja mam ochotę zjeść konia z kopytami po imprezie :-) I mam ochotę na różne smaki, jak przed okresem... ostre, kwaśne... i jem, jem i jem :-)
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Erts
- Liczba postów: 2436
24 kwietnia 2013, 11:54
mam to samo:/ i koniecznie rano jajka sadzone, potem caly dzien leci wszystko co jest barrrrdzo ostre i ciepłe:D
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
24 kwietnia 2013, 11:54
mam podobnie . jesli mam kaca z mega bolem glowy to nic nie moge przelknac. ale kac bez bolu to masakra jakas. gastrofaza dzien caly
- Dołączył: 2013-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1003
24 kwietnia 2013, 11:55
CanTakeIt napisał(a):
mam to samo:/ i koniecznie rano jajka sadzone, potem caly dzien leci wszystko co jest barrrrdzo ostre i ciepłe:D
Ja na kacu nigdy nie tknę jajka pod żadną postacię =) odrazu jak je zobaczę to am odruch wymiotny
- Dołączył: 2013-03-13
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3290
24 kwietnia 2013, 12:00
ja na kacy mogę tylko jeść pomarańcze i pić sok pomaranczowy, ogólnie za nimi nie rpzepadam, ale jak mam kaca to tak za mna pomarańcze chodzą ze dla nich jestem w stanie sama się zwlec do sklepu o 6 rano ;p
Edytowany przez Narfire 24 kwietnia 2013, 12:00
24 kwietnia 2013, 12:07
Ja leczę kaca jedzeniem
![]()
Niby nie jem cały dzień ale coś ciepłego z rana bardzo mi pomaga.
- Dołączył: 2013-04-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 572
24 kwietnia 2013, 12:08
Nigdy w życiu nie miałam kaca.. :D Co prawda od dwóch lat nie wypiłam ani kropli alkoholu, ale wcześniej miałam częste przygody z różnymi trunkami i w życiu się kaca nie nabawiłam.
Może ten głód jest spowodowany tym, że organizm dość mocno się zmęczył 'przetwarzaniem' alkoholu, hmm.
Edytowany przez Mrs.Torture 24 kwietnia 2013, 12:08
- Dołączył: 2013-04-24
- Miasto: szczecin
- Liczba postów: 2
24 kwietnia 2013, 12:09
Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale czy kac-obżarstwo nie jest spowodowane "nadrabianiem" ubytków minionej nocy? Mam na myśli minerały i resztę dobrych rzeczy które wypłukuje alkohol, niewyspanie i nietypową aktywność fizyczną (tańczenie, powrót pieszo do domu o chorej godzinie).
Zimą po imprezie jestem jak odkurzacz, a w wakacje wystarczy jakiś schłodzony, soczysty owoc, np. arbuz
![]()
i migdały
Edytowany przez quivi 24 kwietnia 2013, 12:10