Temat: o co mu chodzi?

Pochodze z małej miejscowości, pochodzi z niej tez Marcin - znamy sie jedynie z widzenia, nigdy nie zamieniismy chyba nawet paru słów. Ja wyjechałam na studia do Warszawy, a Marcin zostal w naszej rodzinnej miejscowosci. Widze go czasem jak przyjade na weekend do domu, ale nawet nie mowimy sobie cześć. Marcin ma dziewczyne Gosie. Dziś na facebooku napisal do mnie. Jak myslicie o co mu chodzi? Czy on probuje mnie poderwać? Ponizej tresc rozmowy:
(on): ;)
(ja) : oj chyba sie pomylileś
on: oj chyba nie
ja: no to skoro nie to o co chodzi?
on: A o nic...Tak się do Ciebie uśmiecham:)
ja:  uwazaj bo powiem Gosi ;p
on: Możesz mówić
ja: spokojnie, zartowałam tylko
on: wiem,wiem ;)
ja :hehe a Ty co ,nudzisz sie
on: No wiesz tak sobie wszedłem i do Ciebie bużke wysłałem.
ja: no to miło, ale wlasciwie dlaczego? myslalam ze sie pomyliles ,bo my chyba nigdy z zyciu ze soba nie gadalismy
on: Zawsze chciałem do Ciebie napisać ale jakoś nie było okazji.To fakt nigdy ze sobą nie gadaliśmy,szkoda.
ja: no, może tylko jako dzieci gdzieś kiedyś. To ja uciekam, bo na siłownie ide. Papa
on: papa
Kiedyś też miło skomentował moje 2 zdjecia na fb, ale do mnie nie pisał. Podrywa mnie czy mi sie zdaje?