- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 872
30 sierpnia 2010, 23:12
Jakie polecacie, wszystkie które was poruszyły:)
31 sierpnia 2010, 12:40
"Ludzie lodu" Margit Sandemo - cała saga, przy pierwszej się popłakałam...A moj nick równeiż zaczerpniety z tej ksiazki :)
no i oczywiscie "Pamiętnik narkomanki", czytając cały czas ryczałam. Niesamowita książka :)
- Dołączył: 2009-07-31
- Miasto: Dubai
- Liczba postów: 1075
31 sierpnia 2010, 13:15
Ja polecam "Swiat u stop" Lesley Lokko.
31 sierpnia 2010, 15:15
Paulo Coelho - Weronika postanawia umrzeć
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
31 sierpnia 2010, 15:31
taką naprawdę poruszającą książkaę jaką przecztałam i czytając miałam łzy w oczach, to:
Spotkamy się kiedyś w moim raju Zachetr Christel i Isabell o rodzicach, którzy żegnają się z córka chorą na białaczkę
oraz Regina Dachówna
Tango z motylem autorka jako mała dziewczynka zostaje poparzona i opowiada przez co przeszła zarówno jeśli chodzi o życie jak i o operacje plastyczne, którym się poddawała niejednokrotnie. Piękna książka godna polecenia.
- Dołączył: 2006-01-09
- Miasto: Dziupla
- Liczba postów: 1763
31 sierpnia 2010, 15:32
Joanna Chmielewska i jej kryminały na wesoło.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Lll
- Liczba postów: 84
31 sierpnia 2010, 16:28
ostatnio czytalam Eric-Emmanuel Schmitt
Małe zbrodnie małżeńskie
calkiem fajna :)
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 374
31 sierpnia 2010, 16:39
Jasne,błękitne okna Edyty Czepiel-na podstawie tej książki Linda nakręcił piękny film...
No i oczywiście wszystkie książki Janusza Leona Wiśniewskiego :)
31 sierpnia 2010, 16:55
Haruki Murakami! ;)
"pamietnik narkomanki" szczerze mówiąc nudy.. cały czas o tym samym, ale wracając.. Murakami jest niesamowity, polecam :)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1040
1 września 2010, 08:07
> Joanna Chmielewska i jej kryminały na wesoło.
O tak! Super na poprawę humoru. A duński policjant z "Wszystko czerwone" to mój "idol"
. Do Chmielewskiej wracam prawie tak często jak do ciepłej, kojącej Musierowiczowej.