Temat: chore filmy

jakie znacie "chore" filmy typu: "Ludzka stonoga", "salo 120 dni sodomy" itp.

Jakie filmy są dla Was bardziej obrzydliwe niż straszne?
Pasek wagi
kiedyś widziałam film "Blady strach" o dwoch dziewczynach, które pojechały do rodziny jednej z nich. w filmie jest morderca, który zabił rodziców i młodszego brata na oczach dziewczyny. na koniec okazuje się, że to ta koleżanka zabiła, bo zakochała się w niej i chciała mieć ją tylko dla siebie
nie był on straszny ale trochę chory. ja zawsze się wczuwam w filmy i wyobraźcie sobie, że macie przyjaciółkę, zabieracie ją do rodzinnego domu a ona morduje całą rodzinę...

.morena napisał(a):

Lisiaaa napisał(a):

.morena napisał(a):

Kolega z filmoznawstwa poleca mi tez oglądnąć film "Oczy szeroko zamknięte".. ale się waham, ponoć też chory film.. oglądał ktos?A co do Ładunku 200 to niestety nie zdziwiło mnie, że był na faktach :( są chorzy ludzie między nami ;/ 
 "Oczy szeroko zamknięte" to na pewno nie jest "chory" film , ja bym go raczej nazwała nudnym....
czyli nie ma sensu ogladac ;) 

To ponoć "arcydzieło sztuki filmowej" -w końcu to Stanley Kubrick -ale ja z jego filmów to lubię tylko Lśnienie - niezły horror, choć w dzisiejszych czasach trochę "retro".

a "Sinister" ? jak dla mnie był chory i co chwilę zamykałam oczy 

.morena napisał(a):

joanastar napisał(a):

Najbardziej poryty film jaki widziałam był produkcji rosyjskiej. Niestety nie pamietam tytułu. Milicjant porwał dziewczynę, rodziewiczył ją pustą butelką po coca-coli. Zabrał do mieszkania i przykuł kajdankami do łóżka. W pokoju obok mieszkała jego matka i wszystko słyszała. On zaprosił sąsiada który ciągle gwałcil dziewczyne a facet siedział obok i się przyglądał. Potem zastrzelił sąsiada a jego ciało położył obok tej dziewczyny. Milicjant poszedł do rodziców dziewczyny i zabrał od nich jej pamiętnik i listy od narzeczonego (jako dowód w sprawie). Czytał jej potem te listy. Narzeczony był na wojnie w Afganistanie i tam zginął. Milicjant zdobył jego ciało i rzucił koło martwego sąsiada. Na koniec filmu przyszła chyba żona milicjanta i go zastrzeliła ale dziewczyny nie uwolniła. Koniec. Do tej pory żałuję, że oglądałam ten film. A oglądałam do końca bo chciałam zobaczyć czy ona się uwolni wreszcie.
oglądałam i też nie pamiętam tytułu ale to i tak pikuś przy 120 dniach sodomy, ten film puszczali na studiach na kierunku filmoznawstwo to studenci wychodzili wymiotować :) ja nie miałam okazji, bo w połowie wyłączyłam, gdy był konsumowany kał jednego pana :PTen film powstał na podstawie powieści Markiza de Sade, najlepsze jest to, że ten film to ukryta krytyka włoskiego faszyzmu. Produkcja była ściśle tajna, nawet aktorzy nie znali scenariusza, dostawali przed każdą sceną do nauczenia się swoje kwestie. Reżyser Pasolini nie dożył premiery, bo został zamordowany...


morena coś pomieszałaś, film jaki opisujesz nie jest produkcji rosyjskiej

.morena napisał(a):

Kolega z filmoznawstwa poleca mi tez oglądnąć film "Oczy szeroko zamknięte".. ale się waham, ponoć też chory film.. oglądał ktos?A co do Ładunku 200 to niestety nie zdziwiło mnie, że był na faktach :( są chorzy ludzie między nami ;/ 


Ja oglądałam. Nie ma tam krwi itp. nastawiony jest  bardziej na taki magiczny, tajemniczy klimat.
Widzę, że nikt nie wymienił, a myślałam, że to najbardziej chora produkcja... "Men behind the sun" - na faktach. O japońskiej jednostce, w której przeprowadzane były obrzydliwe i okrutne eksperymenty na chińskich jeńcach. Podobno nawet nie wszystko zostało w tym filmie pokazane, więc rzeczywistość była jeszcze gorsza...

Krwawe wzgórza

karmo napisał(a):

Widzę, że nikt nie wymienił, a myślałam, że to najbardziej chora produkcja... "Men behind the sun" - na faktach. O japońskiej jednostce, w której przeprowadzane były obrzydliwe i okrutne eksperymenty na chińskich jeńcach. Podobno nawet nie wszystko zostało w tym filmie pokazane, więc rzeczywistość była jeszcze gorsza... http://www.filmweb.pl/film/Hei+tai+yang+731-1988-130383 

nie oglądałam i ciesze się, że o jego istnieniu dowiedziałam się teraz, gdy już jestem "stara", bo gdybym była 11-15latką to bym obejrzała i była spaczona do końca życia. Niestety gdy byłam mała miałam dziwne upodobania filmowe i czasami spać w nocy nie mogę ;)

Ciekawostki z Filmweb o tym filmie:

"Do sceny, w której dziesiątki wygłodniałych szczurów pożerają żywego kota, użyto prawdziwych zwierząt.

Do sceny autopsji użyto zwłok prawdziwego chińskiego dziecka."


marmody napisał(a):

dla mnie chorym filmem był "Skóra, w której żyję"

ale dobry, muszę przyznać :)
Pasek wagi

j.lisicka napisał(a):

To są gorsze filmy od serii Pił?

Zdecydowanie
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.