Temat: nr 2 w toalecie - pytanie?

koralowaMi napisał(a):

Inebria napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Wycieram, myję i perfumuję.P.S. Czy ktoś może napić się ze mną flaszki?

Ja to jeszcze brokatem pryskam . Polewam ... zdrówko :)

Ty się śmiejesz ale kiedyś w ramach nudy szukałam na necie śmiesznych sytuacji przy porodzie itp. I babka opisywała jak dostała skurczy i jechała do szpitala, chciała tylko się tam prysnąć jakimś tam sprejem do higieny intymnej i poleciała. W szpitalu się rozebrała, lekarz ma ją badać i zaczyna się śmiać i mówi "Się Pani odstawiła", okazało się że biedna pomyliła się i zamiast spreju intymnego popsikała się brokatem do włosów :D

koralowaMi napisał(a):

Inebria napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Wycieram, myję i perfumuję.P.S. Czy ktoś może napić się ze mną flaszki?

Ja to jeszcze brokatem pryskam . Polewam ... zdrówko :)

Ty się śmiejesz ale kiedyś w ramach nudy szukałam na necie śmiesznych sytuacji przy porodzie itp. I babka opisywała jak dostała skurczy i jechała do szpitala, chciała tylko się tam prysnąć jakimś tam sprejem do higieny intymnej i poleciała. W szpitalu się rozebrała, lekarz ma ją badać i zaczyna się śmiać i mówi "Się Pani odstawiła", okazało się że biedna pomyliła się i zamiast spreju intymnego popsikała się brokatem do włosów :D

.Ewelina.. napisał(a):

Taritt napisał(a):

manru napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

manru napisał(a):

właśnie się zorientowałam ze przez przypadek trafiłam na stronę główną mojej siłowni hehe z przystojnym treneremhttp://www.fitfabric.pl/images/fit/banners/news/otwarcie/news10.jpg

Takie ciasteczko trochę, z czekoladą... :D

tylko nie z czekoladą!! :D

Ale trafiła z tą czekoladą w temat, nie mogę 

Niech będzie, że to nie była celowa robota z mojej strony. 

manru napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

Taritt napisał(a):

manru napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

manru napisał(a):

właśnie się zorientowałam ze przez przypadek trafiłam na stronę główną mojej siłowni hehe z przystojnym treneremhttp://www.fitfabric.pl/images/fit/banners/news/otwarcie/news10.jpg

Takie ciasteczko trochę, z czekoladą... :D

tylko nie z czekoladą!! :D

Ale trafiła z tą czekoladą w temat, nie mogę 

Niech będzie, że to nie była celowa robota z mojej strony. 

kurcze rozmawiałam z nim raz z pół godziny jak już nikogo nie było na sali, ehh schrupałabym, mniam mniamostatnio nawet miałam nadzieję na indywidualne zajęcia ;) ale ciągle był zajęty i przez to mam teraz zakwasy bo ze trzy godziny na tej siłowni byłam żeby go dopaść:D

.Ewelina.. napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

Inebria napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Wycieram, myję i perfumuję.P.S. Czy ktoś może napić się ze mną flaszki?

Ja to jeszcze brokatem pryskam . Polewam ... zdrówko :)

Ty się śmiejesz ale kiedyś w ramach nudy szukałam na necie śmiesznych sytuacji przy porodzie itp. I babka opisywała jak dostała skurczy i jechała do szpitala, chciała tylko się tam prysnąć jakimś tam sprejem do higieny intymnej i poleciała. W szpitalu się rozebrała, lekarz ma ją badać i zaczyna się śmiać i mówi "Się Pani odstawiła", okazało się że biedna pomyliła się i zamiast spreju intymnego popsikała się brokatem do włosów :D

Haha, też to kojarzę. 

koralowaMi napisał(a):

Inebria napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Wycieram, myję i perfumuję.P.S. Czy ktoś może napić się ze mną flaszki?

Ja to jeszcze brokatem pryskam . Polewam ... zdrówko :)

Ty się śmiejesz ale kiedyś w ramach nudy szukałam na necie śmiesznych sytuacji przy porodzie itp. I babka opisywała jak dostała skurczy i jechała do szpitala, chciała tylko się tam prysnąć jakimś tam sprejem do higieny intymnej i poleciała. W szpitalu się rozebrała, lekarz ma ją badać i zaczyna się śmiać i mówi "Się Pani odstawiła", okazało się że biedna pomyliła się i zamiast spreju intymnego popsikała się brokatem do włosów :D

Taritt napisał(a):

manru napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

Taritt napisał(a):

manru napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

manru napisał(a):

właśnie się zorientowałam ze przez przypadek trafiłam na stronę główną mojej siłowni hehe z przystojnym treneremhttp://www.fitfabric.pl/images/fit/banners/news/otwarcie/news10.jpg

Takie ciasteczko trochę, z czekoladą... :D

tylko nie z czekoladą!! :D

Ale trafiła z tą czekoladą w temat, nie mogę 

Niech będzie, że to nie była celowa robota z mojej strony. 

kurcze rozmawiałam z nim raz z pół godziny jak już nikogo nie było na sali, ehh schrupałabym, mniam mniamostatnio nawet miałam nadzieję na indywidualne zajęcia ;) ale ciągle był zajęty i przez to mam teraz zakwasy bo ze trzy godziny na tej siłowni byłam żeby go dopaść:D

Przynajmniej Cię zmotywował do wytężonego wysiłku.