Temat: nr 2 w toalecie - pytanie?

Taritt napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

Taritt napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

Taritt napisał(a):

Marta11148 napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

Marta11148 napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

Marta11148 napisał(a):

manru napisał(a):

i znowu ten kot:D on pasuje do każdej Twojej wypowiedzi:D

Specjalnie go tak ustawilam do zdjecia ;)

Coś Ty mu zrobiła że on taki wściekły? Mój tak wyglądał na drugi dzień po kastracji, ale tu go akurat rozumiem ;p

Ja sie tylko z nim bawilam  Nie moja wina, ze sie zdenerwowal 

Dotykałaś mu sadełka na brzuszku? One tego nie lubią :DDDTaritt jak byś miała tyle pieniędzy co on a nie mogła ich wydać bo nie Twoje, to też byś była smutna :D

On ma limit. Brzuch mozna dotykac 3 razy. Dokladnie 3

Koty to tylko udają takie niekumate, a jak przyjdzie co do czego to nawet liczyć potrafią :D :D :DMoja jest brzuchoodporna. W Tarnowie jeszcze nie byłam! :D 

To wam dobrze, bo mój złośnik wpada w furię jak się mu brzucha dotyka :DNo widzisz, ja we Wrocławiu byłam, na wyspie słodowej spałam i kłódki na moście przywieszałam :DDD Więc przyjedź do Tarnowa to ja Ci pokażę nasze atrakcje :D np. gdzie się pije żeby policja nie złapała :DDD

Te kłódki do Wrocławia to w ogóle chyba Hiszpanie przywieźli jakieś trzy czy cztery lata temu (w sensie zaczęli), a słyszałam nieraz przewodników jak opowiadają, jaka to staaaaara tradycja :DA Lenina na wyspie spotkałaś? Bo ja nie spotkałaś, to musisz wrócić i spotkać :D

Nie spotkałam haha i tak miałam wracać bo mi się podobało, to przynajmniej mam powód :DD 

Taritt napisał(a):

koralowaMi napisał(a):

Taritt napisał(a):

manru napisał(a):

ja mam fazę na tą piosenkę ( dobra do picia;) )tylko przeczekajcie pierwsze pare sekund-tą wstawkę http://www.youtube.com/watch?v=dXSCtItmCD0 

Najlepsza pijacka piosenka to i tak jest "Jolka, Jolka" :P

Nieeeeeeeeeeeeeee zabiłaś mnie!!! po co mi przypominałaś aaaaa!!

najlepsze jest:"...z autobusem Arabów zdraaadziła gooo". Nie ogarniam tego :D

Jak nie ogarniasz? Araby pupę myją za każdym razem to można w ciemno brać, więc pewnie korzystała ta nasza Jolka :D

Marta11148 napisał(a):

Placze tu. Czytam ten watek i nie wierze w to co widze

Nie płacz, ciesz się że kot Ci się po brzuchu daje dotykać bo ja swojego tam nie dotknę jeśli nie chcę wyglądać jak bym się cięła :D 

Hm, ale jak ta Jolka była pupą zainteresowana, a nie drugą stroną.... To chyba jednak ta piosenka ma jakieś drugie dno :D :D :D Latem po wyspie chodzi Lenin. To znaczy, chyba jeszcze będzie chodził, jak żyje. Trochę stary już i chyba bezdomny, ale jaki uduchowiony :D

agus0709 napisał(a):

Matko... co za temat ;p

Taritt napisał(a):

O matko, rzeczywiście dzisiaj jest środa. Ja, debil. Kurrrr, a chciałam być zabawna. :(A wracając do tematu - jakby miała "to coś do podmywania się czego nazwy nie mogę sobie przypomnieć" to bym używała. To ma sens. W sensie to takie coś co pryska wodą, taki jakby mały kibelek. Jak to się nazywa? O-o

Poszłam kiedyś z kuzynką do lekarza w Wiedniu, i tam w łazience trafiłam na Panią która szorowała tyłek w zlewie -,- Oczywiście zorro była, w sensie że z tą burką czy inną szmatką na pyszczku...;|