- Dołączył: 2011-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 639
19 marca 2013, 17:41
Witam wszystkich :)
Chciałam Was zapytać o studia, a dokładniej o wybór kierunku. Zastanawiam się nad wyborem matematyki stosowanej(w bankowości) lub finansów i rachunkowości. Co polecacie?
Dodam, że specjalizacja o jakiej myślę to ekonomia przedsiębiorstwa.
Jeśli chodzi o wyniki z matury to zakładam, że z rozszerzonej matematyki uzyskam ok 70%
Dziękuję z góry za rady :)
- Dołączył: 2011-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 639
19 marca 2013, 18:03
marta.m.. napisał(a):
felia napisał(a):
Wszyscy odradzają mi FiR i już sama nie wiem co na ten temat sądzić... Tłumaczę im, że to mnie interesuje, ale zawsze słyszę, że nie znajdę po tym pracy
myslalam ze oba Cie interesuja dlatego zalozylas watek. jakbys miala dylemat to matma w ogole bez dwoch zdan moim zdaniem ale jak wolisz fir to chyba nie ma tematu ? bierz co Cie interesusje wtedy bedziesz dobrym specjalista !!!
No bo tak jest, te studia licencjackie są podstawą, zastanawia mnie co jest lepszą podstawą właśnie do pracy jako analityk, ogólnie finansista. Przepraszam jeśli źle sformułowałam pytanie ;)
19 marca 2013, 18:13
Szczerze mówiąc jest ciężko, pogrom na analizie po semestrze był straszny, na stosowanej ponoć trochę lżej. Ale jeśli się przyłożysz to dasz radę :) Fizyka wchodzi dopiero na 3cim semestrze więc nie trzeba panikować :)
Edytowany przez Invincible 19 marca 2013, 18:14
19 marca 2013, 18:15
po matmie stosowanej bedziesz mogla mowic :
:D:D:D
- Dołączył: 2011-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 639
19 marca 2013, 18:19
Invincible napisał(a):
Szczerze mówiąc jest ciężko, pogrom na analizie po semestrze był straszny, na stosowanej ponoć trochę lżej. Ale jeśli się przyłożysz to dasz radę :) Fizyka wchodzi dopiero na 3cim semestrze więc nie trzeba panikować :)EDIT: Tutaj masz plan studiów :)
Dziękuję Ci bardzo ;) z jednej strony ciągnie mnie do tego, bo jest to ambitny kierunek ale z drugiej tak jak napisała
marta.m.. ![]()
ciężka decyzja, ale może ułatwi mi ją wynik matury :D
19 marca 2013, 20:50
marta.m.. napisał(a):
po matmie stosowanej bedziesz mogla mowic ::D:D:D
No i co z tego? Gdyby tak wszyscy po matmie stosowanej pracowali w bankach, to nie byłoby tylu bezrobotnych matematyków :] Większość ludzi po tych studiach pracuje w szkole. Tak samo jak po fizyce np.
19 marca 2013, 22:50
mam kozę w rodzinie która skończyła na agh matematykę stosowaną, stypendium naukowe zawsze miała. bezrobotna 2gi rok, bo nikt nie potrzebuje kogoś z tym wykształceniem ;>
- Dołączył: 2011-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 639
20 marca 2013, 17:57
Dziękuję za odpowiedzi :)