- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2013, 20:56
Edytowany przez slaids 4 marca 2013, 21:08
4 marca 2013, 22:03
tez mam chiuau'e, tylko jakiegos wyrosnietego, troche ponad 4 kg ma. Moj je dwa razy dziennie. Slyszalam, ze mozna namaczac Royala i wtedy niektorym pieskom lepiej smakuje, ale nie probowalam. Zreszta chyba tylko Royal produkuje karme specjalnie dla tej rasyJa mam chiuau'ę i lubi Royala. Zazwyczaj jednak przemieszam jej to z jakimś mięsem.No i gotujemy jej skrzydełka z kurczaka na warzywach + ryż. Bardzo to lubi.Cóż, pies jest niewielkich rozmiarów, je raz dziennie... Nie kosztuje to wiele a z jedzeniem ani układem pokarmowym problemów nie ma.tez mam malego psa. Royala srednio lubi, wlasnie szukam innej karmy, on wogole by tylko domowe jedzenie jadl, to mu czasem gotuje kawalek mieska z jarzynami bez przypraw, troche ryzu i wcina, az sie uszy trzesa, a jak widzi kosci z zeberek to caly happyHmm, z tym karmieniem z ręki, to może być prawda.Moja też tak robiła, nie jadła jak się jej nie nakarmiło.No i może tak naskoczyłam, bo mam małego psa, karmię ją tylko royalem i kurczakiem. Żadne odpady z obiadu nie wchodzą w grę.A raczej nie karmię jej ja a moja mama z siostrą (które nota bene traktują ją jak dziecko).
4 marca 2013, 22:03
4 marca 2013, 22:05
Ja właśnie też tego nie umiem pojąć...nie rozumiem takiego podejścia do zwierząt, naprawdę.jesli nie ja to ktos inny mu to da
pies chce, a czlowiek nie moze odmowic i tak rozpiescili psa
4 marca 2013, 22:06
pedigree to to samo co chappi, nie karm jej tym syfem. już lepiej przez neta zamów worek boscha czy britta, taniej wyjdzie a karma jest lepszej jakości. a suka nie jest przed cieczką czasem?
4 marca 2013, 22:09
Otóż to, ja kupuję właśnie Royala specjalnie dla chiuau'y.W sumie to już starsza sunia, ma około 6 lat, ale mimo to nie wyobrażam sobie jej karmić czymś innym.Co do nie-jedzenia... Moja mama chyba źle robi, ale czasami daje jej do suchego pasztetu (nie takiego w pudełeczku, tylko droższego z masarni). Nie komentuję tego, ale pies wcina.No i moja też waży koło 4 kg ale jest tak leniwym zwierzęciem że wręcz siłą wywalam ją na podwórko :D Cóż, gruba jest i tyle, dlatego dostaje jeść tylko raz dziennie.tez mam chiuau'e, tylko jakiegos wyrosnietego, troche ponad 4 kg ma. Moj je dwa razy dziennie. Slyszalam, ze mozna namaczac Royala i wtedy niektorym pieskom lepiej smakuje, ale nie probowalam. Zreszta chyba tylko Royal produkuje karme specjalnie dla tej rasyJa mam chiuau'ę i lubi Royala. Zazwyczaj jednak przemieszam jej to z jakimś mięsem.No i gotujemy jej skrzydełka z kurczaka na warzywach + ryż. Bardzo to lubi.Cóż, pies jest niewielkich rozmiarów, je raz dziennie... Nie kosztuje to wiele a z jedzeniem ani układem pokarmowym problemów nie ma.tez mam malego psa. Royala srednio lubi, wlasnie szukam innej karmy, on wogole by tylko domowe jedzenie jadl, to mu czasem gotuje kawalek mieska z jarzynami bez przypraw, troche ryzu i wcina, az sie uszy trzesa, a jak widzi kosci z zeberek to caly happyHmm, z tym karmieniem z ręki, to może być prawda.Moja też tak robiła, nie jadła jak się jej nie nakarmiło.No i może tak naskoczyłam, bo mam małego psa, karmię ją tylko royalem i kurczakiem. Żadne odpady z obiadu nie wchodzą w grę.A raczej nie karmię jej ja a moja mama z siostrą (które nota bene traktują ją jak dziecko).
moj tez gruby i lakomy strasznie. Pasztet dostaje bardzo zadko, jedynie jak 2 lata temu bral tabletki, to rozgniatalam i wpychalam je do posztetu, z niczym innym nie chcial ich jesc, a w pasztecie nie bylo problemu. Skonczyl 7 lat w pazdzierniku, a na spacerki smiga tak chetnie, ze sie moj maz smieje, ze z kazdym by poszedl. Na dworze sie nie oszczedza, jak wlacza tryb "jogging" to trzeba sie niezle spiac, zeby dotrzymac mu kroku. Jedynie latem, gdy jest goraco, wyprawdzamy go na krotko, ale czesciej, bo zle znosi upaly. A tak to godzinka to taki normalny spacerek. No i pieszczoch nieprzecietny:)
4 marca 2013, 22:09
pies chce, a czlowiek nie moze odmowic i tak rozpiescili psaJa właśnie też tego nie umiem pojąć...nie rozumiem takiego podejścia do zwierząt, naprawdę.jesli nie ja to ktos inny mu to da
4 marca 2013, 22:11
Smutne, ale moja uwielbia kości z kurczaka.Widać, tak samo jak ludzie, różne psy lubią różne jedzenie.
4 marca 2013, 22:11
Nie, przed cieczką wcina jak szalona. Jest jakoś w połowie "cyklu".Nie stać mnie.Pisałam już że taniej wyjdzie kawał mięcha surowego jej dać niż kupować te lepsze puszki czy chrupki.pedigree to to samo co chappi, nie karm jej tym syfem. już lepiej przez neta zamów worek boscha czy britta, taniej wyjdzie a karma jest lepszej jakości. a suka nie jest przed cieczką czasem?
4 marca 2013, 22:13
Nie, przed cieczką wcina jak szalona. Jest jakoś w połowie "cyklu".Nie stać mnie.Pisałam już że taniej wyjdzie kawał mięcha surowego jej dać niż kupować te lepsze puszki czy chrupki.pedigree to to samo co chappi, nie karm jej tym syfem. już lepiej przez neta zamów worek boscha czy britta, taniej wyjdzie a karma jest lepszej jakości. a suka nie jest przed cieczką czasem?