Temat: Pies nie chce jeść...

Nie wiem co mam zrobić z moim psem... Nie chce jeść...
Od pół godziny siedzi  przy mnie i piszczy.

W porze obiadowej dostała porcję swojego jedzenia. Kupujemy jej Chappi, Canaliou (mokrą karmę). Na droższe karmy typu Pedigree nas nie stać, dlatego zawsze dostaje jakiś dodatek z obiadu wmieszany w karmę. Dzisiaj wmieszałam jej do tego trochę schabu, ziemniaka i tłuszcz, zeby miała bardziej pożywne.

Od 3 dni nie jadła porządnego "dania", ciągle wyrzucam jedzenie.

Dzisiaj zjadła tylko trochę suchego jedzenia.
Wczoraj tak samo piszczała, dałąm jej 50g swojskiej kiełbasy, pestki dyni (lubi bardzo).
Przedwczoraj coś udało jej się wcisnąć do gardła. Pogryzła kilka kości, dostała kilka skrawków kurczaka.

Na pewno nie chce na dwór wyjść, byłyśmy 30 min temu na dłuzszym spacerze...

Jak są zmusic do jedzenia?

Piszczy, skrobie o fotel, widać że jest głodna...

A jedzenie stoi w jej kąciku, ma do niego swobodny dostęp.

Wodę ma w miseczce, na dworze zachowuje się energicznie, nie wygląda na chorą. Suche jedzenie ma tylko do podgryzania.

Edit:
Siadłam teraz przy niej nad miską i dawałam jej ręką to jedzenie. Zjadła, ale musiałam jej z dłoni podawać, a jak juz było puste to jeszcze wylizała miskę. Co to może znaczyć??? Z ręki je, a sama się nie weźmie...
Później jej dałam kiełbasy "w nagrodę". Powąchała i poszła.
Chyba "zaskoczyła" bo wzięła się za suche Chappi. Jakieś 10 sztuk zjadła sądząc po odgłosach...

Teraz siadła na swoim miejscu i zaczęła machać ogonem, chce się bawić...

Rozejrzyj się i poczytaj o lepszych karmach. Mam dużego psa i też nie stać mnie na Royala, czy najdroższe karmy. Obecnie karmię go "Brit Adult" - dobry skład (45% mięsa), nie jest aż taka droga. Pedigree, uwaga, uwaga ma mięsa w składzie aż... 4%. Chyba nie trzeba niczego dodawać i wyjaśniać. G*wno jakich mało.

Twój piesek jest już wiekowy, nic dziwnego, że coś tam może mu dolegać, zdrowie już nie te. Ja bym się jednak postarała o to, by karmić go trochę lepiej. To naprawdę odgrywa dużą rolę.
Jeżeli nie masz psa typu labrador, tylko jakiegoś malucha: tym bardziej. Nie zje aż tak dużo, worek karmy za 90 zł (15 kg) starczy mu na długi czas.
Pasek wagi
Niejadek, jak podejrzewam. Wyrzuć ten syf, którym ją karmisz. Pedigree wcale nie jest lepsze od Chappi. Lepiej kupić Brit, Arion lub Joserę - naprawdę dobre i tanie karmy. Plus Josere dodatkowo można zalewać wodą i tworzy się wokół niej taki fajny sosik, a to pomaga niejadkom :)
Resztek z obiadu także nie dawaj, bo przyprawy bardzo szkodzą psom. Możesz jej kupować jakieś podroby, trochę warzyw, kości i tez będzie dobrze.

dorotkastokrotka napisał(a):

slaids napisał(a):

Raczej sądzę że to przez wyuczenie.Ze smakiem zjadła to co jej dałam teraz na ręce i zadowolona poszła spać.Tylko jak ją oduczyć?
idź z nią do weterynarza, zrob podstawowe badania, a dopiero jak wszystko wyjdzie dobrze, to zaczniesz kombinować. Zrozum, zdrowy pies nie zrobi sobie dłużej głodówki, nie ważne co mu dasz do jedzenia. Jeśli pies skamle z głodu i nie je, to znaczy,że jest chory. Czy na weterynarza,też szkoda ci kasy, tak jak szkoda ci było na lepsza karmę niż Chappi???????????

Wyluzuj.
Czytaj ze zrozumieniem - jedna Vitalijka już dobre ustaliła źródło problemu.
Nauczyłam psa jeść z ręki. Gdy ją nakarmiłam "na start" to zaskoczyła i wylizała miskę.
Ona je wszystko, jest absolutnie wszystko żerna, od małego jadła wszystko.

Sunia jest stara, ma 13 lat, mimo tego ze ma zaćmę, słaby słuch to szaleje na dworze jak mały szczeniak, bawi się jak małe szczenie i jest pełna życia. Na pewno nie jest chora.

Pies uczy się bardzo szybko.
Muszę ja oduczyć jedzenia z ręki - w końcu smakołyki dostaje z ręki i to też mogło wpłynąć na tą manierę.

Obecnie piesek smacznie sobie śpi, najedzona przyszła machając ogonem i chcąc się bawić.

Ona czasem nawet surowego mięsa z miski nie ruszy, a z ręki je aż jej się uszy trzęsą.

wrednababa56 napisał(a):

pies mojej cioci wszystko zerny jest, ...orzechy rozlupuje i jakos nic mu nie jest. 
haha mój też łupi orzechy, sam wynajduje z ziemi (rosną u nas na podwórku) i sobie przegryza i wyjada :)

lean.girl napisał(a):

wielorybekk napisał(a):

lean.girl proste czemu, w kiełbasach w tej chwili jest więcej gówna niż mięsa, a ziemniaki dla psa są nie zdrowe bo działają źle na układ moczowy i nerwowy! Proponuję postudiować o żywieniu psów... a to że twój miał akurat szczęście bądź dostawał w małych ilościach to nie zaszkodziło ale jak autorka pisze że pies dostaje porcje obiadowe i pewno schabowego w panierce i dodawać pewnie tłuszczyk z patelni to życzę powodzenia!
Na tej samej zasadzie moglibyśmy wymieniać czego my ludzie jeść nie powinniśmy, a jemy i (o dziwo) żyjemy. Naprawdę szkodliwe dla psów mogą być czekolada, awokado, czy alkohol, a nie 2 ziemniaki z obiadu.

mam wrazenie ze tu jakas burzuazja panuje :D mialam psa jak bylam mala i byl karmiony raczej tymi reklamowanymi karmami, chyba jakies resztki z obiadu mial nakladane, jakis makaron z miesem, byl zdrowym wesolym pieskiem. nie wiemy co sie z nim stalo uciekl, a nigdy tego nie robil, podejrzewalismy ze to ze starosci chcial sobie zdechnac w oddali gdzies 

majac teraz psa nigdy nie pomyslalabym aby kupowac jakies royale czy inne karmy z wyzszej polki. 



Nie podaje się psom drobiowych kości amen. One pękają wzdłuż i mogą pokaleczyć psa wewnątz.

Chiii napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

pies mojej cioci wszystko zerny jest, ...orzechy rozlupuje i jakos nic mu nie jest. 
haha mój też łupi orzechy, sam wynajduje z ziemi (rosną u nas na podwórku) i sobie przegryza i wyjada :)

mój tak samo jak wiewiórka  i tylko puste łupiny zostawia ;) 
Pasek wagi
To bardzo prawdopodobne, że nauczyłaś pieska tego, by jadł z ręki. Spodobał mu się pewnie ten "rytuał".
Tak, czy inaczej, jeśli masz możliwości i pieniądze, naprawdę rozejrzyj się za lepszą karmą.
Życzę zdrowia dla psiaka ;-)
Pasek wagi

wielorybekk napisał(a):

lean.girl 2 ziemniaki w tyg nie zabiją dzień w dzień mogą mocno uszkodzić narządy wew. więc za nim będziesz nad tym dyskutować przeczytaj co autorka pisze że dostaję pies dania w sumie codziennie.

Jezuu, co najwyzej dostanie pół ziemniaka ze 3 razy w tygodniu. Czasem jest to kasza, czasem ryż. Makaronu nie lubi.
Powiedziałam ze dzisiaj dostała trochę schabu + ziemniaka do mokrej karmy a Ty od razu piszesz ze codziennie dostaje kopę ziemniorów. Bez przesady!

A jeśli chodzi o kości to dostaje wyłącznie te miękkie, albo chrząstki. Nie ośmieliłabym jej dać twardych kosci w tym wieku. Zęby ma dobre, ale mimo wszystko coś się moze stać. Może raz na tydzień pochrupie sobie kości z kurczaka.
Oliwe z oliwek lub lepiej z pestek winogron, przy przesuszonej skorze lub problemach z sierscia (to samo z bialkiem jaja kurzego) ale nalezy pamietac o podstawowych normach, oraz zapotrzebowaniu zwierzat na inne skladniki odzywcze niz te ktore zawarte sa w jedzeniu dla ludzi. Stad wziely sie powazne schorzenia ukladu pokarmowego i krazenia ... Trzeba tez pamietac ze to co dobre dla psa nie jest dobre dla kota (dotyczy to takze kosmetykow i srodkow przeciwpchelnych, ze o lekach na odrobaczenie nie wspomne, choc bywaja i takie ktorych mozna uzyc dla obu gatunkow - o wezszym spektrum dzialania)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.