Temat: Wasze doświadczenia z roznoszeniem CV :)

Jak to było u Was? Macie pracę, czy szukacie? Roznosicie CV po możliwych miejscach znalezienia pracy, czy tylko tam, gdzie akurat szukają kogoś? Czy może osobiście nic nie nosicie, a wszystko wysyłacie mailem? :)

I dwa małe pytanka ode mnie:
1) Czy oprócz CV powinnam mieć przygotowany cały pakiecik do zostawienia - ksero dyplomu studiów, ksero certyfikatów językowych? Czy takie dokumenty donosi się dopiero, kiedy pracodawca sam się zainteresuje i skontaktuje?

2) Będę chodzić po szkołach - szukam pracy jako nauczycielka (wiem, wiem, ciężka praca, brak perspektyw, ciężko w ogóle znaleźć pracę - ale nie o tym tutaj). Znajoma nauczycielka poradziła mi, żebym w każdym miejscu prosiła o rozmowę z dyrektorem (bo moje zostawione CV w sekretariacie wyląduje na kupkę podobnych, a przez osobistą rozmowę - mogę zostać zapamiętana). Co powiedzieć dyrektorowi? Przedstawię się, powiem, że szukam pracy, że może być staż... I co jeszcze? Mam się "reklamować", czy raczej nie narzucać?

Napiszcie mi, jak to u Was wygląda / wyglądało :) A jeśli same jesteście pracodawcami, to co byście mi radziły? :)
Pasek wagi

.

naturminianum napisał(a):

przezorny zawsze ubezpieczony, noś ze sobą cały pakiet


Ale u każdego zostawić, czy jak mnie poproszą? Bo kilka(naście) stron papierów bym miała na jeden pakiet, a szkół duuuużo :D
Pasek wagi
mam sporo nauczycieli w rodzinie, z najmlodszego pokolenia to brat i jego zona, oboje historycy. ich poszukiwania pracy kilka lat temu polegaly na rozniesieniu osobiscie cv do wszystkich mozliwych szkol w miescie, kilku okolicznych wioskach i kolejnym najblizszym miasteczku. brali pod uwage podstawowki, gimnazja i srednie. brat znalazl w jednej prywatnej podstawowce i w liceum w tym miasteczku, bratowa w gimnazjum. bez rozmow z dyrem, gdy potrzebowali kogos na dany etat po prostu rozwazali wsrod zgromadzonych cv, pozniej zapraszali na rozmowy. czego masz zamiar uczyc?
mnie sie wydaje, ze CV po to kaza miescic na 1 stronie, zeby chcialo sie to potem ludziom czytac... wiec jak zaatakujesz ich stosem papierow to moga sie... zniechecic?

w CV umieszczasz 'skrot' swoich umiejetnosci - wiec jak beda zainteresowani to poprosza o dokumenty do wgladu :)

ja roznosilam wszedzie - pierwsza prace (niezwiazana kompletnie z tym co teraz robie, ale jednak) dostalam, mimo ze w momencie mojego skladania CV nie szukali nikogo do pracy :)
Pasek wagi
Polskiego mogę na wszystkich etapach szkolnictwa, rosyjskiego i angielskiego w podstawówce i gimnazjum (uprawnienia z certyfikatów B2).

I ja właśnie taki maraton po szkołach i szkółkach mam zamiar zrobić :)
Pasek wagi
Pitroczna, tak samo kombinuję :D Żeby nie być jednak nadgorliwa, bo się zniechęcą, ale jednak z drugiej strony... żeby też wiedzieli, że mi zależy :D
Pasek wagi

niektore ogloszenia byly z emailem niektore do siedziby, ale nie ma znaczenia czy sie pojdzie osobiscie czy nie, jak pracodawca nie bedzie chcial to cie nie poprosi do dalszej wspolpracy. ja juz malo co szukam ogloszenia, nie ma za bardzo w czym robic. jest duze bezrobocie, martwy okres

nie jestem studentem/uczniem wiec nie moge isc na wykladanie towaru czy na kase, z kolei na produkcje, sprzatanie szuka sie osob z orzeczeniem. prywaciarze w sklepach czasem proponuja stawki ponizej godnosci. i maja oczekiwania z kosmosu 

obecnie sa tylko telemarketing albo ubezpieczenia, sory ale nie mam zamiaru naciagac ludzi czy emerytow i telefonowac jak glupia z jakimis majtkami czy abonamentem bo mysle ze malo jest juz kto glupi ktory sie naciagnie bo kazdego sie ostrzega przed takim telefonem a ludzie bluzgaja, stad ta rotacja, bo pracodawca mysli ze da sie jeszcze kogos oszukac

Kurde.... Może trochę nie na temat, ale...

Jesteś pewna, że chcesz uczyć tylu języków??? Ja rozumiem, że teraz żeby mieć cały etat to trzeba mieć kilka "przedmiotów", ale jakoś mam złe doświadczenia z nauczycielami uczącymi tylu języków. 

Dla mnie tacy nie powinni uczyć, bo jak się za coś brać to za jedno a porządnie - ale to tylko moja opinia. ;p

Powodzenia w znalezieniu pracy :*
Pasek wagi
Wredna, no ja na razie myślę, żeby szukać pracy w zawodzie... Dam sobie rok, dwa (tfu tfu, oby znaleźć szybciej!) zanim pomyślę o przekwalifikowaniu.

Weakstrongwill, takie mam uprawnienia - a znaleźć z jakiegokolwiek przedmiotu byłoby miodzio :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.