Temat: Najdroższy prezent od faceta.

noelleee napisał(a):

Ojjj Agusi to i mi brakuje... Piękne chwile się przypominają Chyba, że ona gdzieś tu jest i ja o tym nie wiem?!

Olaxandra napisał(a):

Zastanawiam się skąd Wy znacie te wszystkie ceny prezentów. Ja dostałam kilka rzeczy od mojego ukochanego, nigdy się nie zastanawiałam ile co kosztowało bo nie ma to dla mnie znaczenia. Prezentu "na oko" za drogiego bym nie przyjęła (on o tym wie, więc nic mi takiego nie kupuje). To co jest ważne w związku to nie żadne materialne rzeczy, chyba że drobnostki o wartości sentymentalnej ( ja mojemu od czasu do czasu zrobię origami :)), a miłość. Okazywanie tej miłości, poświęcanie uwagi i czasu, wzajemne oddanie i dużo by tak można wymieniać. Współczuję niektórym facetom, że trafiają na takie materialistyczne hieny. Osobiście znam kilka takich pustych dziewczyn, śmieszy mnie ich prostactwo.

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....

hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma

Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 

no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry