Temat: Komentarze na ilewazy.pl

Dziewczyny, jak wiele z Was, często zaglądam na ilewazy.pl. Zwykle przeglądam nowo dodane produkty i czytam komentarze.

Czy zauważyłyście, że,wśród zarejestrowanych użytkowników tej strony są tak jakby dwie frakcje  - jedna, która by wszystko odchudzała, i wszystko jest niezdrowe ("jajecznika na kiełbasie, ja bym zrobiła na piersi kurczaka", "ale skład chemiczny! dobrze, że nie jadłam batona od lat") i druga frakcja, taka podchodząca bardziej na luzie - bez podchodzenia do kalorii, składu i wartości węgli, białka, tłuszczu tak restrykcyjnie?

Bo ja, czytając komentarze, dziwnie się czasem czuję. Jakbym była kosmitką, która jednak je różne rzeczy.

Mam takie dziwne poczucie, że osoby wypowiadające się tak ostro na temat każdego produktu, są idealne - nie jedzą słodyczy, nie jedzą tłustych rzeczy, sami gotują i nigdy nie kupują gotowych produktów itd.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Pasek wagi
zgadzam sie z Toba- moim zdaniem, trzeba zachowac umiar i zdrowy rozsadek we wszystkim. Mnie czasem zdarzy sie zjesc batona czy cos "niezdrowego", i nie uwazam tego za cos zlego- co innego, gdyby to zdarzalo sie czesto. Ale raz na jakis czas moim zdaniem nie zaszkodzi. Troche przeraza mnie takie skrupulatne wyliczanie kazdego "gryza". 
trochę współczuję takim ludziom, którzy sobie wszystkiego odmawiają, wydaje mi się, że robią to wbrew swojej woli, bo szczerze wątpię, że sprawiam im to przyjemność.. może i są ludzie, którym smakuje tylko zdrowe jedzenie i nie tkną innego ale jest ich bardzo niewiele..
Nie czytałam nigdy tych komentarzy choć często sprawdzam ile coś waży  Myślę, że niektórym ludziom po prostu się nudzi i muszą napisać jacy to są wspaniali w jedzeniu samych zdrowych rzeczy.

Ragienka napisał(a):

  Myślę, że niektórym ludziom po prostu się nudzi i muszą napisać jacy to są wspaniali w jedzeniu samych zdrowych rzeczy.


Dokładnie! Jakby musieli ogłosić to całemu światu.
Pasek wagi
zgadzam się z autorka tematu :)
ale nie wysuwałabym aż takich wniosków jak:

healthylife napisał(a):

trochę współczuję takim ludziom, którzy sobie wszystkiego odmawiają, wydaje mi się, że robią to wbrew swojej woli, bo szczerze wątpię, że sprawiam im to przyjemność..

bo jak mogą robić to wbrew swojej woli? jeśli już, to robią to wbrew chęci zjedzenia kilograma cukierków, ale skoro tego nie robią to należy im zazdrościć silnej woli :)
NIe da się tak żyć że zero słodyczy...choćby imprezy czy imieniny to przecież kawałek ciasta i batona tez trzeba zjeść :)
Albo zero chleba , ziemniakow i innych ...bez przesady:D
Tak, zgadzam się! Mam nawet kilka takich typów, ale nie będę wymieniać po nickach, bo gdzieś czytałam, że znajdują się też na Vitalii.
Daaaawaj, rozpętajmy burzę :D Poczytamy w pamiętnikach, czy faktycznie są tacy "święci" :DD

Nie no, żartuję oczywiście. Prywatność przede wszystkim.
Pasek wagi

amadeoo napisał(a):

NIe da się tak żyć że zero słodyczy...choćby imprezy czy imieniny to przecież kawałek ciasta i batona tez trzeba zjeść :)Albo zero chleba , ziemniakow i innych ...bez przesady:D

Jak to sie nie da?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.